Sebek pewnie jeszcze wyjdą

Te moje mizerotki zakwitły po dwóch latach. Na przyszły rok muszę im jakieś towarzystwo dokupić żeby większa kępka była.
Do którego ogródka nie zajrzałam dzisiaj na forum ta praca aż furczała. U nas też tak było. Pogoda była piękna, w samych bluzach po ogródku biegaliśmy. Trochę prac wykonanych przede wszystkim przy trawniku ale i roślinkom też trochę uwagi poświęciłam. Chciałabym już powiekszać rabaty i sadzić, sadzić tak jak wszyscy ale na razie nie da rady. Skupiam się na planowaniu i doglądaniu tego co już mam a to też niesamowicie cieszy