Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Pszczelarnia 12:27, 03 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Kilka nocy po -9 i mróz skuł lodem strumień



Non stop wieje halny i wzrasta nasze zapotrzebowanie na ciepło



A tymczasem sadzę brzozy i derenie - tam w sadzie od południowego-zachodu w tej części ogrodu ziemia jeszcze nie zamarzła










Żywopłotki cisowe. 22:32, 02 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86638
Do góry
Anabell napisał(a)


Nigdy nie okrywałam, miałam zwykłe, ale czytam że odmianowe giną, to się obawiam.

Właśnie o zawilcach przypomniałam sobie wczoraj i okryłam tylko gałązkami świerku. może już zmarzły.
jak odpuści to jeszcze sypnę kompost.

a już niby miałam ogrodowo zakończone.
zawilce pod brzozą.


Jak by nie zmroziło to jeszcze chciałam wykopać dwie trawy pierwsze na planie, teraz już do wiosny czekać trzeba.


i łukiem zakończone wejście do tej części ogrodu.


Pierwsze zdjęcie to pomyłka tu brzozy nie ma.

Odmianowe jeżówki ścięłam i położyłam na korzeniach dla osłony od mrozu. Mam nadzieje , ze wytrwają rok temu to wystarczyło.
Zawilce nie pamiętam czy w tamtym sezonie kopcowałąm, ale teraz zrobiłam jak z jeżówkami, mówisz, żeby kopcować?
Żywopłotki cisowe. 21:48, 02 gru 2018


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
JoannA napisał(a)
Zawsze okrywasz jeżówki na zimę?
Ja ich nie okrywam i nie wymarzają. Tylko że ja jesienią nie ścinam im liści tylko same kwiatostany.
Bardziej wrażliwe są zawilce jesienne i te muszę korą podsypać o ile już nie jest za późno.
Pozdrawiam


Nigdy nie okrywałam, miałam zwykłe, ale czytam że odmianowe giną, to się obawiam.

Właśnie o zawilcach przypomniałam sobie wczoraj i okryłam tylko gałązkami świerku. może już zmarzły.
jak odpuści to jeszcze sypnę kompost.

a już niby miałam ogrodowo zakończone.
zawilce pod brzozą.


Jak by nie zmroziło to jeszcze chciałam wykopać dwie trawy pierwsze na planie, teraz już do wiosny czekać trzeba.


i łukiem zakończone wejście do tej części ogrodu.


Pierwsze zdjęcie to pomyłka tu brzozy nie ma.
Pamiętajcie o ogrodach 14:34, 02 gru 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Cześć wiersz jak zwykle piękny wybrałeś a i słoneczna pogoda u Ciebie,u nas sąsiadowe brzozy jeszcze mają trochę liści.Pięknie ogród mieni się w słońcu, pozdrawiam.
Wszystkiego po trochu 16:32, 30 lis 2018


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4568
Do góry
mirkaka napisał(a)
Aniu, wyjątkowo udane krótkotrwałe zestawienie

Danka, róża Bukavu, dość zdrowa, u mnie rośnie w pobliżu brzozy więc ma raczej sucho, radzi sobie, powtarza kwitnienie, piękniej się wybarwia w chłodne i wilgotne lato, ostatnie upalne lato sprawiło że kwiatki były jaśniejsze, bardziej różowe. Wolę jak jest bardziej czerwonawo-różowa. Dobrze się krzewi, u mnie rośnie do około 0,8-1m wys . Jest szersza niż wyższa, chyba Chcesz zrobić z niej szpaler?

Ewa, staram się zdrowieć, ale teraz dobiło mnie jeszcze przeziębienie. Najgorsze są noce, ból nie daje spać.
Papużki szkoda, liczyłam że będę ją dokarmiać przez zimę. Cudna była, czerwień taka intensywna



Mirka, dziękuję za informacje na temat Bukavu. Chciałam posadzić 3 róże obok siebie, zakładając, że dorastają, tak jak w opisie odmiany do 1,5 - 1,8 m. Ze zdjęć w necie widzę, że wszędzie jest niższa. Miała stanowić tło dla hortensji Polar Bear, ale widzę, że muszę szukać dalej. W zasadzie dzisiaj sprawa mi się wyjaśniła, bo dostałam dodatkowo 2 róże (zamawiałam 1 szt) Mein Schoner Garten, która rośnie wysoko.

Twój ogród zachwyca jak zwykle.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 14:15, 30 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86638
Do góry
mikina34 napisał(a)
Sylwio, co to ten antydzik? Mówisz, że działa na sarny? A jak z psami, w sensie czy to nie szkodzi psom? Napisz proszę o swoich obserwacjach, mam część działki niegrodzonej i tam się "stołują" sarny własnie i obgryzają brzozy, wrrr...

Nie zauważyłam, żeby moim psom czy też kotom coś się działo, albo im przeszkadzało specjalnie jakoś.

taki opis:


ANTYDZIK
NATURALNY ODSTRASZACZ DZIKIEJ ZWIERZYNY
NA DZIKI, SARNY I JELENIE 2 KG


DZIKI, SARNY, JELENIE
ZMNIEJSZA SZKODY WYRZĄDZANE PRZEZ ZWIERZĘTA



odstrasza dziki, sarny i jelenie,
do 5 tygodni ochrony,
wystarczy na 100 m2,
w obszarach ochrony wód i rolnictwa ekologicznego,
odżywia i użyźnia glebę,
w pełni biodegradowalny,
nietoksyczny.




OPIS PRODUKTU

ANTYDZIK to mieszkanka stanowiąca doskonałe połączenie wypróbowanych preparatów odstraszających z naturalnymi nawozami wapniowymi. Produkt jest przede wszystkim wysoce skuteczny i efektywny w celu zmniejszenia szkód spowodowanych przez zwierzynę płową. Granulat to naturalny sposób odstraszania dzikiej zwierzyny, stworzony w zgodzie z naturą. Dzięki temu jest w pełni biodegradowalny, a zawarte w nim składniki w procesie rozkładu wzbogacają glebę w korzystne i odżywcze pierwiastki. Odstraszacz nie jest toksyczny i można go stosować nawet w obszarach ochrony wód i rolnictwa ekologicznego.

ZASTOSOWANIE

ANTYDZIK to skuteczna ochrona przed dzikami, sarnami, jeleniami i inną zwierzyną płową.

Z powodzeniem może być stosowany:

na gruntach rolnych, gdzie może być rozrzucany wzdłuż krawędzi pola,
na powierzchniach lasów gdzie wspomaga regenerację i zalesienie,
na polach golfowych i boiskach sportowych, gdzie nie dopuszcza do przekształcenia tych terenów w żerowiska dla dzikich zwierząt,
na drogach, gdzie zapobiega zderzeniom samochodów ze zwierzętami,
na placach zabaw, w ogrodach i na cmentarzach, gdzie zmniejsza wyrządzane przez zwierzynę szkody.


SPOSÓB UŻYCIA

ANTYDZIK można rozsiewać ręcznie lub poprzez zastosowanie mechanicznych rozrzutników do nawozów i nasion. Można go stosować tak na suchej, jak i na mokrej powierzchni, ponieważ działa niezależnie od warunków atmosferycznych. Zaleca się stosować 2-3 kg na 100 m2, w pasach ochronnych o szerokości 1-2 m. W przypadku saren pas ochronny powinien wynosić 3-4 m. Zabezpieczenie należy powtórzyć po 3-5 tygodniach, w zależności od warunków pogodowych.
Wszystkiego po trochu 12:40, 30 lis 2018


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10485
Do góry
Aniu, wyjątkowo udane krótkotrwałe zestawienie

Danka, róża Bukavu, dość zdrowa, u mnie rośnie w pobliżu brzozy więc ma raczej sucho, radzi sobie, powtarza kwitnienie, piękniej się wybarwia w chłodne i wilgotne lato, ostatnie upalne lato sprawiło że kwiatki były jaśniejsze, bardziej różowe. Wolę jak jest bardziej czerwonawo-różowa. Dobrze się krzewi, u mnie rośnie do około 0,8-1m wys . Jest szersza niż wyższa, chyba Chcesz zrobić z niej szpaler?

Ewa, staram się zdrowieć, ale teraz dobiło mnie jeszcze przeziębienie. Najgorsze są noce, ból nie daje spać.
Papużki szkoda, liczyłam że będę ją dokarmiać przez zimę. Cudna była, czerwień taka intensywna
Ranczo Szmaragdowa Dolina 11:10, 30 lis 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
Sylwio, co to ten antydzik? Mówisz, że działa na sarny? A jak z psami, w sensie czy to nie szkodzi psom? Napisz proszę o swoich obserwacjach, mam część działki niegrodzonej i tam się "stołują" sarny własnie i obgryzają brzozy, wrrr...
Ptasi gaj 19:12, 29 lis 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14785
Do góry
Dzieki Toszka za cenna wiedze - kumam.
KOmpost zawsze czyms polewam (ostatnio gnojowka z wrotyczu) posypuje tez przyspieszaczami.
Nie wiedzialam ze trzeba popiol przykrywac.
Mam duzy kompostownik 2 na4 m wys 1,5 m pod przykryciem 3/4.

Odnosnie pros uspokoilas mnie. Wykopalam proso co prawda posadzilam miskant Memory, ale dolek oczyscilam.

Zrebki moge kompostowac mam zdrowe brzozy.

Jeszcze raz dziekuje.
Pozdrawiam
Ptasi gaj 17:05, 29 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Toszka dzieki za doglebna informacje.
Jednym slowem zle zrobilam nawozac proso nawozem wiosennym w ktorego skladzie jest azot.
Proso ma tak glebokie korzenie? Teraz kumam dlaczego tak sie meczylam z wykopaniem. Kopalam pół metra a tam dalej korzenie to znaczy, ze moze sie w tym miejscu odrodzic za jakis czas.

Jezeli chodzi o popiol ktorego mam pod dostatkiem to drzewny grabowy z kominka moze byc. Teraz wysypuje go do kompostu.

Te informacje odnosza sie do wszystkich pros?

Jeszcze jakbys mogla mi napisac.
Mam duzo zmielonej brzozy po przecince z liscmi. Czesc zmieszalam ze skoszona trawa i wrzucilam do kompostu, ale jeszcze duzo zostalo. Kiedys czytalam, ze mozna podsypac/sciolkowac tsugi ktorych tez mam duzo czy mozna?
Jezeli nie to co z ta zmielona brzoza zrobic gdzie mozna ja podsypac. Kompostownik mam przepelniony a nie wiem czy w komposcie sie przerobi to do wiosny.
Moglabym ewentualnie wiosna zmielona brzoze zmieszac z sianem po wertykulacji i popiolem z kominka ktory w ciagu zimy bede skladala na kupce. Przy komposcie.
Słyszalam tez, ze popiol z kominka jest dobry do podsypywania brzoz i innych drzew.
Nie znam sie na tych miksturach glebowych ufam metkom i tak sadze. Mam pod reka zawsze obornik albo kompost i rosliny sie dobrze u mnie maja.

Pozdrawiam

Proso (i inne trawy) z samych korzeni nie odrodzi się. Może "odrodzić" się tylko z pozostawionych kłączy. Natomiast ucięte korzenie z czasem zbutwieją i wzbogacą glebę.

obrazek pokazujący jak wysokość i cięcie trawy wpływa na rozwój systemu korzeniowego
Zasada też jest taka, że czym wyższa trawa tym większy, głębszy system korzeniowy.

Popiół drzewny jest bardzo dobrym nawozem. Zawiera potas, trochę fosforu i magnezu, ale przede wszystkim wapń.
Popiół drzewny byłby szczególnie korzystny na obszarach, w których występują drzewa liściaste i krzewy, w tym drzewa owocowe, warzywa (rośliny okopowe), cebulki, rośliny jednoroczne, byliny i liściaste. Należy unikać stosowania popiołu pod rośliny kwasolubne.
Popioły drzewne można z powodzeniem stosować w warzywnictwie (z wyjątkiem miejsc, w których planuje się uprawę ziemniaków). Natomiast pomidory (psiankowate tak jak ziemniaki) dobrze reagują na niewielki dodatek popiołu do gleby. Dokładnie wymieszaj popiół z glebą.

Popioły z takich twardych gatunków drzew jak klon, wiąz, grab, dąb i buk zawierają o jedną trzecią więcej wapnia i więcej potażu niż popioły z drewna iglastego.

Popiół drzewny mozna dodawać do kompostu, ale także można przez cały rok dodawać do gleby i mieszać. Nie zawiera azotu, a więc mozna dawać do ziemi i teraz.
Przechowywać powinno się w szczelnych pojemnikach, zakrytych by woda opadowa nie wypłukała związków rozpuszczalnych. Oczywiście popiół powinien być uprzednio wystudzony.
Popiołem mozna obsypywać (po okręgu) rośliny przeciwko ślimakom.

Zrębki jeśli pochodzą od zdrowych, pozbawionych szkodników brzóz to śmiało można sypnąć na ziemię. Jesli masz wątpliwości odnośnie zdrowotności to koniecznie trzeba przekompostować.

I jeszcze: jesli zmieszasz zrębki z sianem i popiołem to przy braku azotu nie będzie procesu kompostowania. Zrębki można zlać gnojówką pokrzywową, nierozcieńczoną, która bardzo przyspieszy kompostowanie.

Ogród z koniczynką 17:45, 28 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86638
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Jestem lepsza (a mam mniejszy areał): 2 dęby i 3 lipy.

Ewka, ale ja nie mam pszczół i to nie jedyne wielkie drzewa u mnie posadzoneGrabów, klonów i buków mam od groma i brzozy w brzeziniaku w ilości coś koło 25 sztuk, wierzby płaczące 5 szt, świerków i sosen nie liczę
Ptasi gaj 11:51, 28 lis 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14785
Do góry
Toszka dzieki za doglebna informacje.
Jednym slowem zle zrobilam nawozac proso nawozem wiosennym w ktorego skladzie jest azot.
Proso ma tak glebokie korzenie? Teraz kumam dlaczego tak sie meczylam z wykopaniem. Kopalam pół metra a tam dalej korzenie to znaczy, ze moze sie w tym miejscu odrodzic za jakis czas.

Jezeli chodzi o popiol ktorego mam pod dostatkiem to drzewny grabowy z kominka moze byc. Teraz wysypuje go do kompostu.

Te informacje odnosza sie do wszystkich pros?

Jeszcze jakbys mogla mi napisac.
Mam duzo zmielonej brzozy po przecince z liscmi. Czesc zmieszalam ze skoszona trawa i wrzucilam do kompostu, ale jeszcze duzo zostalo. Kiedys czytalam, ze mozna podsypac/sciolkowac tsugi ktorych tez mam duzo czy mozna?
Jezeli nie to co z ta zmielona brzoza zrobic gdzie mozna ja podsypac. Kompostownik mam przepelniony a nie wiem czy w komposcie sie przerobi to do wiosny.
Moglabym ewentualnie wiosna zmielona brzoze zmieszac z sianem po wertykulacji i popiolem z kominka ktory w ciagu zimy bede skladala na kupce. Przy komposcie.
Słyszalam tez, ze popiol z kominka jest dobry do podsypywania brzoz i innych drzew.
Nie znam sie na tych miksturach glebowych ufam metkom i tak sadze. Mam pod reka zawsze obornik albo kompost i rosliny sie dobrze u mnie maja.

Pozdrawiam






Rododendronowy ogród II. 10:10, 27 lis 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Dopiero teraz przejrzałam Twój wątek. Podziwiam Twój las, brzozy i śliczną wiewiórkę


Ewo ja podziwiałam u Ciebie książkę ogrodowa , muszę jednak zostawic swój slad bo tego nie zrobiłam.
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:08, 27 lis 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Milus, a co ty robisz z tymi obrzynkami? Masz tego Bardzo duzo.
Ktos napisal, ze igly zrzucaja i smieca sosny, ale ja je bardz lubie niech zrzucaja. A jaki zapach sosnowy zywiczny. Jakie drzewa by nie posadzic zawsze cos tam trzeba robic.

My bedziemy jeszcze wczesna wiosna ciac. Mimo przyciecia brzoz po opadnięciu lisci widac, ze jeszcze trzeba je przyciac. Tuje marnieja jak slonca nie maja. Od razu wzrost widac gdzie slonce a gdzie cien.
Brzozy tez zabieraja duzo wody spod tui. Nauczka jak sucho trzeba podlewac dodatkowo mimo nawodnienia.

U mnie jak bym tak palila ognisko sasiedzi policje by wezwali. Ja to ukratkiem pale po troszeńku i to suche aby dym sie nie klebil. Przykrywam folia odpady po rozach, bylinach i schnie jak suche to pale ukradkiem. Obrzynki rozdrabniam.

Pozdrawiam Milus sily i zapalu zycze.


Elu, wszystko oni pocięli i wywieźli, część zostawiliśmy z tego wiązu, będzie do ogniska i kominka. Masz rację, co nie posadzisz, robota jest. Ale u mnie jakoś dużo wiatrów i za dużo tej pracy było, więc podcięcie konieczne.
Na szczęście na razie sąsiedzi nie cudują, zresztą nie palimy cięgiem, tylko teraz.
Dzięki za życzonka i Tobie też życzę sił

Misia stale o tej porze na runiance...potem nie ma się co dziwić, że jest na płask



Rododendronowy ogród II. 14:37, 26 lis 2018


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19359
Do góry
Dopiero teraz przejrzałam Twój wątek. Podziwiam Twój las, brzozy i śliczną wiewiórkę
Miłkowo - sezon 2016-2022 11:27, 26 lis 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14785
Do góry
Witam Milus, a co ty robisz z tymi obrzynkami? Masz tego Bardzo duzo.
Ktos napisal, ze igly zrzucaja i smieca sosny, ale ja je bardz lubie niech zrzucaja. A jaki zapach sosnowy zywiczny. Jakie drzewa by nie posadzic zawsze cos tam trzeba robic.

My bedziemy jeszcze wczesna wiosna ciac. Mimo przyciecia brzoz po opadnięciu lisci widac, ze jeszcze trzeba je przyciac. Tuje marnieja jak slonca nie maja. Od razu wzrost widac gdzie slonce a gdzie cien.
Brzozy tez zabieraja duzo wody spod tui. Nauczka jak sucho trzeba podlewac dodatkowo mimo nawodnienia.

U mnie jak bym tak palila ognisko sasiedzi policje by wezwali. Ja to ukratkiem pale po troszeńku i to suche aby dym sie nie klebil. Przykrywam folia odpady po rozach, bylinach i schnie jak suche to pale ukradkiem. Obrzynki rozdrabniam.

Pozdrawiam Milus sily i zapalu zycze.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies