Dokładnie Jolu, to wyka ptasia, zauważyłam, że mam jej coraz więcej w różnych miejscach...
Z tym drzewem muszę pomyśleć
Wiosną garstka obornika. Czy to za dużo ?
Jak kupowałam, to też nie kwitła. Ta odmiana (Shasta) to bardzo duża kalina japońska, silnie rosnąca. Kupiłam ją z uwagi na wyższą mrozoodporność
Z tym drzewem pomyślę
W takim razie może za rok zakwitnie? Będzie czwarty rok akurat.
Alicja, te to takie zwyklaki, bezodmianowe, zwisłe, mocno się sieją, muszę pozbierać siewki
A bodziszek to łąkowy Hokus Pocus, jest właśnie taki tyci i nie za bardzo chce urosnąć większy.
Judith, ta moja to japońska Ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie
To kalina japońska, prawda?
Dużo jej dajesz tego obornika? Może za dużo skoro silnie rośnie, a nie ma kwiatów?
Ja się zastanawiam, kiedy nawoziłam moje kaliny japońskie Watanabe. Mam wątpliwości czy kiedykolwiek. Zwykle jakoś o nich zapominam. A one całe są w kwiatach.
Piękna, rozbuchana wiosna! Tyle już kwiecia. Bardzo przyjemnie się je ogląda.
Kaliny angielskiej nigdy nie przycinałam. Raz wycięłam tylko gałązkę, które nazbyt wpychała się na ścieżkę i utrudniała koszenie. Ta kalina w miarę dorastania produkuje coraz więcej kwiecia. Pąki kwiatowe zawiązuje już jesienią. Gdybyś chciała ją ciąć, to zaraz po tegorocznym kwitnieniu.
Chusta na tle magnolii prezentuje się oszałamiająco.
To teraz sprawozdanie
Coraz więcej kwiatów. Pierwszy powojnik Guernsey Cream Nie jest zbyt wysoki, ale kwitnie pięknie. Zawsze u mnie zaczyna sezon
Bzy... Zostałam właścicielką jednego krzaka nn . Piękny kolor, pełne kwiaty, zabójczy zapach. Więcej do szczęścia nie potrzebuję
Kalina angielska mnie nie rozpieszcza przesadnie, ale co roku ma troszkę więcej kwiatów. Chyba po kwitnieniu ją przytnę i dokarmię, może ruszy z kopyta
Wiosna piękna
Zawilce faktycznie inwazyjne, rozłażą się na potęgę, ale jak ich nie kochać...?
Mój wielosił zakwitnie za chwilkę. Posadziłam w ub. roku, siewek jeszcze nie znalazłam
Moja kalina Burkwooda zawsze oblepiona mszycami, za to angielska wcale . Podobno oprysk gnojówką z glistnika "dobrze" robi na mszyce i muchy , za to chyba nie za bardzo sąsiadom...
Dobrego dnia i pracowitego weekendu