Dzisiaj 20 stopni mniej niż wczoraj.
Miałam nadzieję, że w nocy popada, ale to oczekiwane zjawisko nie nastąpiło.
A tymczasem w ogrodzie...
zaczyna kwitnienie floks szydlasty; kiedyś było go więcej. Służył jako zadarniacz.
Kwitnie zawciąg nadmorski. Fajny jest, bo nie dość, że powtarza kwitnienie, to dodatkowo tworzy miłe dla oka zimozielone poduchy.
W narożniku działki kwitnie kalina hordowina. Lada moment dołączy do niej jabłoń rajska Adirondack.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz