Święta, święta i już po... minęły mi w tym roku ekspresowo. Byliśmy na wakacyjnym, a tam chłodniej i bardziej kwietniowo. Teraz lepiej rozumiem dziewczyny z okolic nadmorskich i ich oczekiwanie na oznaki wiosny.
W drodze powrotnej zaskoczyły mnie magnolie w pełni kwitnienia, drzewa owocowe w bieli i jeszcze inne majowe widoki.
W ogrodzie też wszystko ruszyło galopem. Magnolie wprawdzie jeszcze w pąkach, ale grusze, śliwy i czereśnie już częściowo kwitną.
Jest bardzo ładnie, mimo, że trawa nadal nie ruszona, tak jak część rabat i szklarnia
Nie umiem na zdjęciach pokazać mojej wiosny w szerszych kadrach. Brak dobrego tła i odległości między kwitnącymi spore. Na żywo całość dużo lepiej się prezentuje, ale kilka fragmentów udokumentowałam.
Trawnik czeka na pierwsze koszenie i wentylację, a korzystają na tym stokrotki Śś nie chcą pozować targane wiatrem, a do tego tło mają... no właściwie, nie mają.

Lubię trawnik usiany stokrotkami, jest taki romantyczny Mnie też zaskoczyły kwitnące magnolie, szkoda, że nie liczyłam ile ich było podczas wycieczki rowerowej Śliczne to epimedium, mi jedno zaginęło podczas kończenia ścieżki, chyba zostało zasypane ziemią

W tym roku przycięłam pigwowce według wskazówek Gosi i kwiaty pięknie się prezentują Oby owoców było równie dużo Nie pamiętam jak w zeszłym roku kwitła kalina, ale chyba jednak nie tak wcześnie. Niestety trzmielina oskrzydlona nie pokazała zielonego na sporej części gałązek. Robota kreta czy ostatni przymrozek tak ją załatwił?

Na koniec największa ogrodowa niespodzianka trafiona idealnie w prima aprilis.

To chyba najszybszy pączek różany w Polsce
Ja dopiero w piątek obcięłam swoje róże, więc kwiaty będa późno/
A dalie mam zamiar posadzic do gruntu po niedzieli. Chłody im nie zaszkodzą, póki liście nie sa na wierzchu. bardziej obawiam się wilgoci.
Ale nie mam miejsca na doniczki

Zuza, z różanym pączkiem to już przegięcie
U nas wszystko też "hej" do przodu ale jednak daleko w tyle

No właśnie, pączek na najwyższym podium stoi, ale i pigwowiec też

Dziewczyny, reszta róż rozwija się prawie normalnym tempem, ta jedna taka wyrywna

Daria, epimedium szkoda, chociaż niektóre startują trochę później, może się jeszcze odnajdzie.
To moje z poprzednich zdjęć już w pełni kwitnienia, ale reszta w pąkach, albo nawet nie.

Jaki to sposób Gosi z przycinaniem pigwowca? U Ciebie wiosna w pełni, tyle już masz koloru…

Też jestem ciekawa z tym przycinaniem pigwowca, co to za metoda
Jakie epimedium tak ładnie kwitnie? nie mogę znaleźć nazwy.

Twoje epimedia są nad wyraz wyrywne. Moje dopiero teraz wyłażą z ziemi i pokazują listki.
Rugosy są już tak zalistkowane, że wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby zakwitły w kwietniu.