Ooo same weseliska się szkują w tym roku Gratulacje i iiii kaska pójdzie wiem coś o tym .Róża piękna ta królowa .floksy iiiiiii odliczamy do wiosny Pozdrówka

ale masz piękne te floksy i hortki podziwiam

Kosmos rozpoznaje, uroczy masz domek i widokiniebo, floksy.....aż pragnie się wiosny i tęskni za latem

Ha, ha Łukasz, w zeszłym roku, to ja nie wiedziałam , ze Ogrodowisko istnieje
W zeszłym roku też Marzenka (wyczytałam to) nie lubi żółtego i wszyscy wyciepali żółty. Rzuciła hasło na modny róż, wszyscy sadzili różowości - ja tyż się skusiłam na różową rabatę przed domem z Rh, obok jeżówki, floksy, róże i naparstnice
Ale ja zawsze coś muszę na przekór innym. Nikt nie chce żółtego i czerwonego, to ja muszę mieć, hi, hi
Dobrze, że Ania mnie popiera - też ma kolorowe zapachy (tak powiedziałam o bukiecie kwiatków, które dostałam od mojej cioci, gdy miałam 4 latka - wszystkim to się spodobało )
Lecę dalej do painta. Chwilę to zajmuje

Hej Gosiaczku, byłam nacieszyć oczy Twoją wizytówką . Nie mogę się już doczekać wiosny, żeby nacieszyć oczy Twoimi pięknymi dwoma tysiącami tulipanów . I przy okazji napatrzyłam się na te cudne, wściekle różowe floksy - pamiętasz Gosiu jaka to odmiana? Niesamowite są. Mam już dość tej zgniłej pogody i ogrodowej bezczynności. Ale zmienię to - kupię kostkę granitową żeby resztę rabatek wyznaczyć i stare przerobić. I jak pogoda będzie taka jak teraz to zrobię to jeszcze w lutym . Buziaki .

Magda, ja też pierwszy raz w tym roku sadziłam lilie mam je w ziemi nie w koszyczkach też jestem ciekawa czy wyjdą w tym rok.
Jeśli chodzi o floksy to rosną mi ładnie te, których sadzonki kupiłam były ładne i wyrośnięte. Mają już 3 sezon. W tym roku dokupiłam jeden przez internet i mam taką małą sadzonkę i na razie stoi w miejscu.
Na wiosnę podsypię troszkę azofoską

...ogród, aby wyglądał doskonale - wymaga ogromnej pracy, wiedzy, doświadczenia. W ogrodach angielskich często wycina się np. co tydzień część kępy np. dzielżanów aby cała kępa kwitła w różnym czasie. W puste miejsca wsadza się dalie, kosmosy lub inne rośliny sezonowe. Ciągle coś się wykopuje (np. tulipany) aby w ich miejsce posadzić coś, co uzupełni kwitnienie w późniejszym czasie.