Myślę, że mogłam ciut przegiąć. Cięcie drzew i krzewów to bez problemu, ale wywaliłam trochę więcej badyli bylinówek niż plan przewidywał. Tak super wiosennie było, że mnie poniosło. Trawy ścięłam wstępnie na razie na 50 cm żeby mnie nie drażniły tylko, więc o nie się nie martwię, ale szałwia i floksy to mogą mieć kłopoty. Się okaże