No to ja ilościowo z zakupami słabo wychodzę bo tutaj hurt Potwierdzam, że lini kroplującej po jakimś czasie się nie zauważa, a jak zarośnie to już w ogóle.
Po twierdzę, że do zraszaczy potrzebne jest spore ciśnienie by nie mieć zbyt wielu sekcji, ja bynajmniej przez ciśnienie wody nie spałem dwie noce

Ewela zakupy głównie do ogrodu siostry z drugiego wątku dlatego bez stresu je wyciągałem, jak kupuję coś dla siebie to też stosuję takie metody konspiracyjne i chowam po kątach i rabatach doniczki by nie było widać

Olu w sumie same patyki, liści niewiele

Iwonko gdyby doliczyć moje liliowce i strasznie opóżnione lilie to będzie tyc dołków ze sto, nie wiem czy uporam się z tym w dwa dni. Potrzebna byłaby mi jeszcze kora, ale szkoda czasu by po nią jechać,

Aniu bardzo mi miło Teraz na efekt będzie trzeba troszkę poczekać bo większość w stanie bezlistnym, ale na pewno fotki się pojawią

Kasiu, Kamilo, Gosiu jestem bardzo zadowolony

Siakowa oj mają moc i to jaką i co najważniejsze nie przytargałem nic ponad plan, a to jak na mnie jest ogromny sukces

Luki napisał(a)

Kurcze ładna, machnij na pw bardzo proszę ile taka piękność bo myślę ostro co wybrać bo jednak miejsce tylko na dwie jest. Mam Genie

Nie denerwuj mnie...pytałam Cię przecież jakie preferencje masz...tylko wtedy 3 takie duże u Kapiasa były, chyba, że jeszcze dowiózł. Trzeba by było zadzwonić, ale nie będę miała możliwości czasowych teraz tam skoczyć. Zaraz dzisiaj za rabatę się biorę i nie ma takiej opcji żebyśmy dzisiaj ją skończyli...Były jeszcze małe, takie jak na zdjęciach Małej Mi..
Już Ci piszę na priva.

Luki napisał(a)

Ja poproszę ładnie zdjęcie porównawcze z czymś kwiatu Geni Mam też swoją, nie tak okazałą, ale jest

Postaram się zrobić dzisiaj jakieś "w skali". Muszę wpaść na przeszpiegi do Ciebie

Luki napisał(a)

Ludwiko jak już zdecydowałaś się na matę pod żwirek to wytnij chociaż pół metrowe kółko wokół pnia tuji by korzenie mogły oddychać spod tego plastiku.

Oczywiście, taki mam plan Narazie jest położone tymczasowo, żebym nie musiała drugi raz odchwaszczać tego obszatu zanim mi mąż obrzeży nie zrobi i nie będziemy mogli dalej iść z robotą

Ludwiko jak już zdecydowałaś się na matę pod żwirek to wytnij chociaż pół metrowe kółko wokół pnia tuji by korzenie mogły oddychać spod tego plastiku.

Chwastami się nie przejmuj bo nie widać, u mnie tak gęsto, że nawet z daleka je widać, a trawnik masz piękny, magnolia cudna

Iwonko a masz może zdjęcie jak wzeszła jeżówka, bo coś wyszło mi na bylinowej pod różowymi jeżówkami i nie przypomina mi żadnego miejscowego chwasta, a te mam opanowane

No no ładne okazy. Ja z takimi drzewami mam zawsze jeden tyci tyci problem. Jak już znajdę co idealnego w dobrej cenie, ale przekraczającego 250cm wysokości pojawia się problem transportu i wtedy czar pryska, a autka z szyberdachem nie mam

Frezjo suma summarum na mączniaka najlepszy przewiew

Asiu szału na razie nie ma, bo tylko patyki, ale trzeba wierzyć w ich moc

Ewo ze 40 dołków do wykopania mam, ale czekałem na to długo.
Piwonie to White Cap, Honey Gold, Do Tell i Black Beauty, ale tylko ta ostatnia jest moja

No i kiedy mnie ten doopościsk trawnikowy puści jak gdzie nie wejdę to dywany, a nie trawniki użytkowe

Luki napisał(a)

Ja przeciwnik róż dałem radę bo w sumie nadal ich nie lubię, ale 17 sztuk rośnie na rabacie. Też dasz radę, jest tyle specjalistek od róż na forum

Toć na pomoc tych specjalistek liczę
17? jestem o dwie szybsza tegorocznych mam 19. Oczka nie będzie KONIEC
Za co ich nie lubisz? za kolce?

Oj goniłbym z taczką po taką ziemię, cudna. Swoją drogą tylko ogrodnik zrozumie zachwyt nad ziemią inni pomyślą, co za....
Iwonko moja Moudry miała spokojnie ponad metr wysokości, więc co 80cm to jest takie maksymalne minimum, metr optymalnie, a 120cm by wyeksponować osobno kępy. Przy okazji przypomniało mi się, że mam jedną Moudry nie ogoloną

Ja przeciwnik róż dałem radę bo w sumie nadal ich nie lubię, ale 17 sztuk rośnie na rabacie. Też dasz radę, jest tyle specjalistek od róż na forum

Luki napisał(a)

Frezjo to też napisałem powyżej pysznogłówki i tak zaczną wędrować, więc odmłodzenie konieczne co dwa trzy lata.

Łukasz nie pytałam o pysznogłówki

Chodziło o mączniaka na floksach.

Zakupy super...takie lubimy Genia na pniu...brzmi fascynująco.

Kurcze ładna, machnij na pw bardzo proszę ile taka piękność bo myślę ostro co wybrać bo jednak miejsce tylko na dwie jest. Mam Genie

Ja poproszę ładnie zdjęcie porównawcze z czymś kwiatu Geni Mam też swoją, nie tak okazałą, ale jest

Dzień zaczął się ogromną ulewą, padało i padało, a ja dzień miałem zaplanowany.
Chodziłem jak menda od okna do okna myśląc "jechać, nie jechać"

Pojechałem


No i mam moją magnolie Genie nie jest to jakiś olbrzym, ale najważniejsze, że jest drzewkiem na pniu, a nie krzewem od samego dołu, wys 160cm i nawet kilka małych pąków ma
Reszta to hortensje, trzmielina, piwonie, miskanty jeżówki i wiśnie Amanogawa.
Matko, ale mam sadzenia.
Zmęczyły mnie te wojaże godzinny korek, pogubienie się na jakiejś wsi bo drogę mi zamknęli, ale jestem zadowolony.
W przyszłym tygodniu odebrać zamówione graby, były dzisiaj piękne 3,5 metrowe, ale przekraczają budżet, chociaż i tak zbyt drogie nie były, ale ponad dwumetrowe ładnie rozgałęzione też mogą być

Frezjo to też napisałem powyżej pysznogłówki i tak zaczną wędrować, więc odmłodzenie konieczne co dwa trzy lata.

Ewo widzę, że się roszalałaś cieszy mnie to tym bardziej, że jesteś z roślinek zadowolona. Co do róż, trawki, jeżówki jak najbardziej, przetaczniki, ostróżki chociaż z nimi mam konflikt bo wszystkie po zimie padły, ale będzie ostatnia próba

Olka szybko po farbe do sklepu i pędzel, bo z tą rdzą sobie nie poradzisz, już teraz będzie ciężko!!
Wybacz musiałem Najbardziej czekam u Ciebie na Moudry w donicach, oj to będzie bajka.

Coś tak czuję, że jak nowe graby się zazielenią to ich wysokość jak piszesz nada nowych proporcji w tej części ogrodu i to korzystnych
Uwielbiam Twoje takie tam.