Róże też masz śliczne, nie tylko azalie i rododendrony . Ja się pocieszam, że mróz tegoroczny trwał krócej niż ten w roku 2011/2012 i mam nadzieję, że szkody nie będą duże. Jeszcze nie koniec zimy, ale póki co prognozy nie są najgorsze: nieduży mróz lub dodatnie temperatury, trochę śniegu, trochę deszczu, mało słońca. Z drugiej strony ten brak słońca dla dobrego nastroju nie jest najlepszy. Trzeba się będzie ratować długimi spacerami
Idealna to ona jeszcze nie jest i mam wątpliwości czy kiedyś taka będzie ale cieszę się że Ci się podoba.
Dziś prześledziłam zdjęcia aby się upewnić kiedy się za nią zabrałam i wszystko wskazuje na to że był to rok 2014
To zdjęcie z kwietnia 2014 Tu widać ją przed cięciem
Halinko, na dworze mróz albo chlapa, więc nawet na ogród patrzeć się nie chce. Inna rzecz, że w tygodniu nie mam nawet okazji Trochę się martwię, bo przed nadejściem silnych kilkunastustopniowych mrozów zauważyłam, że róże wypuszczają już świeże pączki, a ciemierniki w pąkach. Szkoda, by wszystko pomarzło...
Teraz jednak pozostaje nam tylko cieszyć się widokami z poprzednich lat
Gdy byłam dzieckiem lubiłam tylko lato, teraz uwielbiam wiosnę i doceniam uroki jesieni. Lubię patrzyć, jak ogród zmienia się wraz z porami roku. Czyżby ogród miał kobiecą naturę?