O, widzę że ostrokrzew zrobił wrażenie
Haniu, o ile pamiętam to rośnie chyba w zwykłej ziemi. U mnie bardziej kwaśna.
Co do pogody to wydaje mi się że ostatnio ciągle ciemno i plucha. Dzisiaj padał też mokry śnieg, ale się stopił. Mam dość tej zimy - nie zimy i czekam za wiosną.
Mirka, hmmm.... my niezbyt daleko od siebie mieszkamy więc chyba coś przeoczyłam (czyli świecące słońce). No, ale ja spędzam 10 godzin w pracy (śmieję się że w rentgenie zawsze ciemno, bo tam pracuję) więc mogłam tego słońca po prostu nie zauważyć

. No i ostatnio nastrój jakiś depresyjny

.
Haniu, może ty masz panią ostrokrzew? Forma żeńska słabiej rośnie, zaobserwowałam to na moich starych krzewach.
Gobasiu witam serdecznie. Ten ostrokrzew rośnie chyba 3. rok. Kupiliśmy trochę podrośnięty (M. koniecznie chciał mieć jakieś swoje drzewka w ogrodzie

więc zainwestował

). Jeden sezon rósł samotnie, owocków prawie wcale nie było. Więc posadziłam mu do towarzystwa osobnika męskiego . No i obsypał się owocami. Widocznie faktycznie potrzebuje towarzystwa. Jak będzie w tym roku to się okaże.
Agata te biało - żółte kwiatki to zwykłe polne rumianki. W okolicy ich sporo rośnie, więc pozwoliłam im zostać. Bo mi się podobają.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny