Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - part 2. 23:38, 23 kwi 2022


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Kompostownik trzeba od czasu do czasu podlać wodą. Ta masa nie może być sucha. Wysuszona materia kiepsko się rozkłada. Słoma z wysokich miskantów nie może iść w całości- trzeba ją rozdrobnić.
Brzozowa Agata robiła warzywnik ze stali. Bardzo to elegancko wyglądało. Może masz na miejscu kogoś, kto potrafi spawać?


Hania, wodą oczywiście przelewam.
A miskantów nie daję do kompostowania. Takie suche trawska palę. Nie mam kompostowni w okolicy.

Hmm… ze stali to dziś najdroższe rozwiązanie
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - part 2. 22:01, 23 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24312
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Ziemią nie przesypuję.
Myślałam ze tylko kartonami trzeba przekładać ( co też rzadko robię )

Kiedyś miałam plastikowy z LM, ale był za mały.
Teraz mam wielki, ale nic z nim nie robię. Tylko rzucam i od czasu do czasu przesypuję przyspieszaczem kompostowania.


Kompostownik trzeba od czasu do czasu podlać wodą. Ta masa nie może być sucha. Wysuszona materia kiepsko się rozkłada. Słoma z wysokich miskantów nie może iść w całości- trzeba ją rozdrobnić.
Brzozowa Agata robiła warzywnik ze stali. Bardzo to elegancko wyglądało. Może masz na miejscu kogoś, kto potrafi spawać?
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:58, 23 kwi 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Ciemierniki będą tam świecić Tylko podsyp im skorupek
Kompostownik mam "od zawsze". Początkowo miałam te termo, z czarnego plastiku, ale bardzo się nimi rozczarowałam. Musiałam podlewać zawartość, bo to zamknięte na deszcz. Przerzucanie ma sens i przyspiesza kompostowanie, a tam się nie dało. Wywaliłam te plastiki i od kilku lat mam takie składane z deseczek, kupione w o...i. I nie zamienię ich na żadne inne! Jest woda z deszczu (jak pada...). Jest wietrzenie, więc żadne gnicie nie grozi. Przerzucam z komory do komory, zlewam gnojówkami, kontroluję stan kompostu. Deseczki możesz dokładać, zdejmować, tyle, ile chcesz i potrzebujesz. Ten patent szczerze polecam
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 10:38, 23 kwi 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Jejuniuuu!! Jakie miśki śliczne!
A ten ich bobek nie pali?

Ja mam kompostownik od lat i ani razu nie uzyskałam z niego kompostu. Nie ma kto przewracać
Ale tobie kibicuję

Za to w tym roku robię warzywnik mały. Ceny w sklepach mnie porażają


Bobki są całkiem suche, wyglądają jak zmielone i sprasowane suche roślinki. One jedzą tylko siano, suszone zioła i granulat, który nie zawiera ziaren.


Kompostownik jeden mamy mały plastikowy z L. On chyba trochę inaczej działa niż te otwarte, zbijane samodzielnie z drewna. Muszę się doedukować i zastanowić, czy zbijać właśnie samemu, czy może kupić większy tego samego typu i może jakiejś firmy, która się tym zajmuje.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 10:07, 23 kwi 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9139
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Kolejny plan na tez sezon: spory kompostownik
W domu mamy 3 nowych lokatorów produkujących obornik bardzo dobrej jakości i tyle go produkują, że aż musimy znaleźć nowe, większe miejsce na kompost

Powiem Wam że te bobki, to nam wrażenie że nawet można by dać bez kompostowania gdzieniegdzie
Ash

Rychu

Leila


O Matko !! . Śliczne futra❤️
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:46, 23 kwi 2022


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Kolejny plan na tez sezon: spory kompostownik
W domu mamy 3 nowych lokatorów produkujących obornik bardzo dobrej jakości i tyle go produkują, że aż musimy znaleźć nowe, większe miejsce na kompost

Powiem Wam że te bobki, to nam wrażenie że nawet można by dać bez kompostowania gdzieniegdzie
Ash

Rychu

Leila


Jejuniuuu!! Jakie miśki śliczne!
A ten ich bobek nie pali?

Ja mam kompostownik od lat i ani razu nie uzyskałam z niego kompostu. Nie ma kto przewracać
Ale tobie kibicuję

Za to w tym roku robię warzywnik mały. Ceny w sklepach mnie porażają
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 18:06, 22 kwi 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Kolejny plan na tez sezon: spory kompostownik
W domu mamy 3 nowych lokatorów produkujących obornik bardzo dobrej jakości i tyle go produkują, że aż musimy znaleźć nowe, większe miejsce na kompost

Powiem Wam że te bobki, to nam wrażenie że nawet można by dać bez kompostowania gdzieniegdzie
Ash

Rychu

Leila
W Kruklandii 19:54, 14 kwi 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41778
Do góry
daredevil napisał(a)
Zgadzam się! Nuda bo bałaganu nie masz!
Przydałoby się porządu trochę u mnie, ale ja chyba nie umiem

pozdrawiam!


Mam bałagan.
Kompostownik ciągle nie naprawiony i jedna rabata na froncie do tej pory nie zrobiona
Poza tym deski w donicy się rozleciały i brzydko wyglądają

Ty masz za dużo na głowie. Tyle Ci powiem
Magary Dramaty z Rabaty 07:42, 11 kwi 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6821
Do góry
Magara napisał(a)
Lucy - to po lekturze będziesz sypać anegdotami roślinnymi jak z rękawa

Baśka - dzięki za pochwały Domek sami odnawialiśmy, praca zespołowa - szlifowanie całości, malowanie od nowa, oj było roboty Ale kompostownik to faktycznie praca indywidualna Małżonka Obecnie pracuje nad nowymi klapami (od kilku miesięcy, u nas wszystko powoli dojrzewa ), no i na kompostowniku pojawi się ozdobna listwa z sentencją po łacinie... Tak właśnie wygląda droga człowieka, który był przeciwny kompostownikowi ("bo na pewno będzie smród"), do stania się największym jego fanem Cud przemiany nastąpił przy okazji przesiewania pierwszej pryzmy resztek organicznych gromadzonych w starej piaskownicy


Mój też był przeciw, jak pierwszy kompost robiłam w wielkim worku.
Jak jesienią okazało się, że zrobiła się ładna pulchna ziemia, to na wiosnę już sam zrobił mi dwukomorowy z desek
Magary Dramaty z Rabaty 13:47, 10 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24312
Do góry
Też nie rozumiem, dlaczego niektórym kompostownik kojarzy się ze smrodem. Mój em kilka lat nazywał nasz "gnojownikiem", co mnie doprowadzało do szewskiej pasji. Uwielbiam zapach kompostu.

Te jałowce ze skarpy wyciep. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę. Wytnij najpierw gałęzie, a korzenie wykopuj sukcesywnie, najlepiej późną jesienią. Można to robić piłą i dwuręcznym sekatorem.
Magary Dramaty z Rabaty 23:31, 09 kwi 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9647
Do góry
Lucy - to po lekturze będziesz sypać anegdotami roślinnymi jak z rękawa

Baśka - dzięki za pochwały Domek sami odnawialiśmy, praca zespołowa - szlifowanie całości, malowanie od nowa, oj było roboty Ale kompostownik to faktycznie praca indywidualna Małżonka Obecnie pracuje nad nowymi klapami (od kilku miesięcy, u nas wszystko powoli dojrzewa ), no i na kompostowniku pojawi się ozdobna listwa z sentencją po łacinie... Tak właśnie wygląda droga człowieka, który był przeciwny kompostownikowi ("bo na pewno będzie smród"), do stania się największym jego fanem Cud przemiany nastąpił przy okazji przesiewania pierwszej pryzmy resztek organicznych gromadzonych w starej piaskownicy
Ogród Małej Mi 2017 18:06, 09 kwi 2022


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Agatorek napisał(a)
Oznak wiosny już sporo u Ciebie .
I rewolucji w ogrodzie również … ale za chwilę się zazieleni i pustka przestanie być widoczna
Pozdrawiam wiosennie


U mnie nie ma żadnych rewolucji w ogrodzie Mam je tylko w głowie. Chociaż przed wczoraj , przesadzałam piwonie, wydzierałam z krzaków i w miejsce zdechłych cyprysów posadziłam. Wątpię czy po takiej nocnej i wiosennej akcji zakwitną . Wykopane, połamane i wrzucone w nowy dołek. Profanacja ogrodnictwa

Natomiast nie narzekam na pustkę. Ja nie mam pustki Ja mam wszystko zagracone, bo nie wycięte w porę Walczę przy latarce po nocy , ale to głupiego robota Wszystko rozdeptane, ale ręce mam jeszcze całe (!!!!!), w sieczkarni ( to jeden z najlepszych zakupów) wszystko leci na drobne kawałki. Nie rozłożyło zeszłorocznego bogactwa i muszę powiększyć kompostownik. Nie mam kiedy wiec zbieram w worki. Wygląda przed domem jakbym się wyprowadzała Sterta niebieskich worków .. Ale kilkanaście worów to nie problem. Sieczkarnia rozwiązała problem co z odpadami

To zeszłoroczne foto mojej cudownej maszyny do zmniejszania objętości odpadów



W zeszłym roku też byłam opóźniona z pracami, ale i tak byłam szybsza ... o miesiąc

Oj sobie ponarzekałam.. sobota.. a tu deszcz.
Magary Dramaty z Rabaty 17:03, 09 kwi 2022


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Do góry
cześć Magarko dziękuję za wizytę u mnie, wpadłam i ja- i pierwsze co mój wzrok przykuło w piśmie obrazkowym to akurat dom- piękny jest, a okiennice sztos- strasznie mi się podobają takie. Druga rzecz, która już mnie absolutnie zachwyciła i sprawiła, że otworzyłam usta z podziwu ( tym samym nic nie mówiąc przez chwilę, a to rzadkie u mnie )- jest Kompostownik, przed duże K. No szacun dla małżonka, pokłony mu składam z zachwytu, serio. Jako osoba czekająca prawie 3 lata na zbicie kilku palet przez małża, ( i wcale się nie doczekałam, obcy chłop się zlitował), zazdraszczam Ci takiego zdolnego faceta! Te otwory to już mnie całkiem rozczuliły, widać że wiele pracy w to włożył. Będę śledzić jego kolejne dzieła ogrodowe!
W Kruklandii 22:24, 29 mar 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41778
Do góry
Agatorek napisał(a)
W tydzień wszystko ogarnięte „z grubsza”? Mistrzyni


No tak z grubsza, grubsza
Wszystkie zimozielone do lekkiego cięcia.
No i róże później.
Warzywnik nie ruszony.

Trochę roboty z drewnem będzie w tym sezonie. Skrzynki warzywne dopracować. Kompostownik na nowo, bo jesienią nie zdążyliśmy. Deski wymienić w donicy na tarasie i ławeczki podreperować, bo się rozpadają

Może do majówki się wyrobię
Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 18:35, 26 mar 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Do góry
Zamowilam sobie dwie piwonie itoh, hillary I sonoma apricot, kaliny dawida I wawrzynowatą - fajne bo zimozielone I derenia kwiecistego. Będę miala miejsce po tych zbiornikach na wodę. Jeszcze roslin nie posadzilam, bo najpierw musimy oproznic drugi zbiornik. Z nimi trzymalam worki z liscmi ktore maja sie kompostowac, musze znalezc inne miejsce na nie bo poki co niebieskosc workow zupelnie nie pasuje do ogrodu
Moze zbudujemy drugi kompostownik z palet, wtedy oproznilabym te worki...
Miłkowo - sezon 2016-2022 06:25, 23 mar 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Agatorek napisał(a)


Irenko, to za wywóz bio dodatkowo płacicie?
Pytam, bo u nas zgłosiłam kompostowniki w gminie i nie wystawiam bio odpadów, miejsce mam przecież na to.

Niebieska (fioletowa) prymulka jest prześliczna. To chyba z serii belarina .


Aga nie, płaciliśmy niesegregowane 112, bo 2 osoby. Jak przeszliśmy na segregację, to 56zł i bez ograniczeń ilości.
Jak jest kompostownik, to u nas ograniczenia w wywozie ilości. Okazuje się mniej korzystny.

nie wiem, co to za prymula, piękna, pełna i już tak długo kwitnie na zewnątrz w donicy

stipy zielenieją


w końcu wkopałam, ale ciężki
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 19:17, 22 mar 2022


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
O rany jaki porządek na rabatach! T Twój kompostownik Danuś? Piekne złoto!
Szklarnia powalająca - piekne kompozycje
Magary Dramaty z Rabaty 09:22, 22 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Cześć, podobają mi się twoje plany z zasłonięciem foliaka. Dobrze to przemyślałaś
Jedynie obawiam się że 50cm może być odrobinę za mało na szerokość żywopłotu. Mój młodziutki grabowy ma jakieś 70cm. Mocno go tnę dwa razy do roku. Przydałoby się nawet trzecie cięcie. Chcę zachować tę szerokość.
Za paletami też nie przepadam choć mam kompostownik z palet. Ale wokół niego już rośnie żywopłot cisowy więc wkrótce zasłoni.
Trzymam kciuki za realizację planów, niech nie pozostają tylko w głowie
Magary Dramaty z Rabaty 08:41, 22 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Powiem wyraźnie: POPIERAM ŻYWOPŁOT

Co do palet - zajrzałam w głąb swojego jestestwa, żeby zbadać przyczynę mojej niechęci i doszłam do wniosku, że tak, jednak nie kocham Miałam np. kompostownik w całości zrobiony z palet, każda inna, każda deska w innym kolorze, szpetne i krzywe to było, dodatkowo uporczywie pchało się w każdy kadr. Rozwiązaniem byłoby użycie eleganckich palet, tych lepszych, droższych, ale to zupełnie mija się z celem, którym jest zużycie tego, co się ma, bo jak się zaczyna szukać palet lepszej jakości, równie dobrze można sięgnąć po tańsze deski. Mam też tymczasowy (ja tak uważam) regało-stół, który jest obecnie magazynem drewna, zrobiony z bardzo lichych desek, który też omijam wzrokiem I tak czuję, że lepiej zrobić coś pomału, ale w docelowym kształcie. Poza tym, jak się ma takie wzorce w głowie, jak np. ogród Danusi, wszelka prowizorka wydaje mi się męcząca. Przy czym u innych absolutnie mi palety nie przeszkadzają i dostrzegam urodę niektórych paletowych mebli.

Różę pokaż z drugiej strony, ale wydaje mi się, że jest dobrze
Ogród z zegarem 18:21, 20 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14915
Do góry
Monia, mam nadzieję, że w przyszłym roku niczego nie zamówię za wcześnie. Niestety na polowania w szkółkach nie mam za wiele czasu. Ale jednak czasami się gdzieś przejadę. W zeszłym roku udało mi się tak upolować ładne, gęste cisy, kolumnowe, na pewno powyżej 50 cm wysokości, za 19,90 zł. W necie bym za to dostała jakiegoś mikruska .

Monika, nie pocieszyłaś mnie . Ale cóż, najlepiej człowiek się uczy na własnych błędach . Najwyżej będę miała ładne kępki liści w donicach. A w razie czego mam duży kompostownik …

Martka, ja też staram się kupować ze sprawdzonych sklepów, ale w tym przypadku uparłam się akurat na te odmiany ogrodówek. Wyszło jak wyszło. Mam nauczkę .

Ewa, cen zeszłorocznych na pewno nie będzie. Wszystko przez ogromny wzrost kosztów mediów. I polski nie-ład.
Miałam np. ofertę cenową z pewnej szkółki na jesień 2021 i wiosnę 2022. Chciałam teraz domówić od nich klony crimson sentry (brałam od nich jesienią, teraz chcę zagęścić szpaler), to mimo tego, że niby powinien obowiązywać ten cennik, który mam, to niestety się zmienił. Niedużo, bo o około 10 % od jednego drzewka, ale jednak się zmienił.
Co do bylin i traw to już nie raz widziałam tu na forum różne cuda na kiju, mikroskopijne sadzonki itp, więc jakieś mniejsze szkółki na pewno będą kombinować.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies