Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

A ja poproszę o instrukcję formowania chmurek na buku. Likwidowałam jesienią część żywopłotu i zachowałam sobie dwa egzemplarze- po prawdzie to graby , ale to chyba nie jest przeszkodą.
Piwoniowy szpaler mnie urzekł.
Z niewielkich drzewek polecam te, które przepięknie przebarwiają się jesienią. Kompaktowe. Pierwsze to klon ussuryjski (ażurowy, subtelny, z powodzeniem może zastąpić klony japońskie i palmowe)), drugi to klon ściętolistny. Oba odporne na choroby i niesprzyjające warunki klimatyczne.

Haniu, nie bardzo czuję się uprawniona do udzielania instruktażu, bo sama to robię "na czuja". Boczne gałęzie (te od pnia) zostawiłam wszystkie, żadnej nie ucięłam. Bo mój buczek rośnie w pięterka (grab ma je chyba jeszcze ładniej poukładane). Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, bo Malkul ma boczne konary rzadziej rozłozone i ma ich mniej. Ucięłam pędy boczne, a te na końcach gałęzi wszystkie skróciłam. I skracam, jak się wyciągają.
Nasza Magnolia też ma samoróbkę, bardzo ładną.
Tu fotka chmurek Malkul w fazie bezlistnej (zdjęcie MAlkul z jej wątku).




Bardzo dziekuję za propozycje drzew - nie znałam ich zupełnie. Bardzo interesujące propozycje. Tylko Iza twierdzi, że trudnodostępne...

Dla Ciebie moje różyczki z Gąszcza (bo w Gąszczu też zagościły różyczki)

Magnolii z reguły się nie tnie, każdy zaleca nie ciąć. To drzewo nie lubi cięcia. jak chcesz, sąsiadka tnie po przekwitnięciu i magnolia Susan ma się nieźle, ale czy tak będzie w twoim przypadku - nie wiem więc nie polecam cięcia.

Być może też jest to wynik słabego systemu korzeniowego, albo tego, że podlewałem magnolię po jej liściach (bo widziałem, że przysycha w tych upałach), albo może też tego, że miała strasznie zbitą wyściółkę z kory i może mało wody docierało do korzeni.
Po rozluźnieniu wyściółki i zaprzestaniu podlewania liści magnolia jakby zaczyna odżywać...

magnolia napisał(a)

cudnie!- tu juz ogród dojrzały, ma klimat, świetny nastrój

Też mi się podoba...a zwłaszcza to , że tu juz wszystko prawie samo rośnie. Już nie wymaga tyle pracy.

magnolia wśród hortensji - dawno temu posadzona i zapomniana )

magnolia napisał(a)

Pięknie u Was Ewo. Co roku bardziej mnie zachwyca.
U nas sucho strasznie, wylewamy studnię do dna często.
Nie wiem co dalej będzie, dopiero połowa czerwca

U mnie wody nie brakuje ale podlewanie zajmuje dużo czasu i nie chcę lać po liściach. Warzywnik jej bardzo potrzebuje a tam tylko ręcznie, żeby była ogrzana.

Połowa czerwca dopiero i ja odczuwam już ogromne zmęczenie chwastami, wykopkami, opryskami, przycinaniem, podpieraniem i podlewaniem.

Pięknie u Was Ewo. Co roku bardziej mnie zachwyca.
U nas sucho strasznie, wylewamy studnię do dna często.
Nie wiem co dalej będzie, dopiero połowa czerwca

mrokasia napisał(a)

Basiu, wstawiłam u siebie zdjęcia podokiennej z kącikiem wypoczynkowym .

Aaaa, i jest fota szambowej . Fajnie wyszła, co tam w końcu zasadziłaś???
I widzę, że na razie zrezygnowałaś ze żwirkowej opaski?
Jak irga przykryje ten będzie lux.

Z moich przesadzonych są tawuły, tuja danica, magnolia stellata (z B. z zeszłego roku, ładnie przyrosła), szałwie różowe, wiśnia japońska...
Z kupionych, seslerie jesienne, rozplenice hameln, perovskie little spire,
A i wetknęłam jeszcze trytomy z zielinym kwiatem (zapomniała nazwę)...
Na wąskiej części są gaury i kostrzewa sina.
To tyle chyba

Z opaski zrezygnowałam, mąż kazał nie zawracać sobie głowy

Kasiu, osobiście uważam, że powinnaś teraz myśleć nad tym, gdzie zdobyć dobroci i od którego miejsca zacząć użyźnianie ziemi a nie nad roślinami.

Skoro jednak nalegasz, to możemy zacząć od pogrupowania Twoich roślin według wymagań. Generalnie, za wyjątkiem host, tawułek i derenia, masz same światłolubne rośliny. Tylko glebę lubią inną:

2 x matesekwoja - mokro!
3 x róża rabatowa - gliniasto i żyzno
2 x róża okrywowa - gliniasto i żyzno
1 x róża pnąca - gliniasto i żyzno
7 x kocimiętka - niewymagająca, raczej sucho
10 x kosaciec syberyjsk - wilgotno
10 x liliowiec stella oro - niewymagająca
3 x dereń biały - niewymagająca
4 razy krzewuszka - nie znam, zdaje się że dość żyzno lubi
2 x perukowiec podolski (jeden na kiju) - sucho, ubogo, zasadowo
2 x trzmielina oskrzydlona - zdaje się, że niezbyt wymagająca
1 x berberys (czerwony) - sucho
1 x wierzba hakuro - chorowita, szybko wywalisz
1 x kasztan
8 x jałowiec płożący - sucho
6 x cyprysik groszkowy - w zależności od odmiany niewymagający lub żyzno i wilgotno
5 x krwawnica - wilgotno
6 x tawułka niebieska - nie znam takich, na pewno wilgotno i żyzno
5 host - wilgotno
2 x magnolia - zyzno, kwaśno, zacisznie
50 x bukszpan - niewymagający
4 x świerk - niewymagający
10 x Imperata Cylindryczna Red Baron - niezbyt wymagająca, toleruje suszę
8 x Hakonechloa macra Aureola - wilgotno
16 x Turzyca 'Gold Fountains - wilgotno
8 x Proso rózgowate SQUw - zdaje się, że toleruje suszę
5 x „tuja kulkowa” - niewymagająca
3 x jałowiec skalny - sucho
1 x klon flamingo - też lubi chorować po paru latach

Przy czym niewymagające nie oznacza, że możesz wsadzić daną roślinę w goły piasek lub glinę i będzie rosnąć. Bez poprawienia ziemi w tej chwili może urosną Ci berberys, perukowiec, jałowiec. Wszystko inne, żeby cieszyło, potrzebuje próchnicy.

Pomozecie mi zaprojektowac ten kącik? Wymiary 5 na 6-7 m, przy garażu sasiadow.

Z tego co tam jest i chce zostawic to Magnolia Geni, dobrze jej tam, ladnie rosnie.

Sa tam tez 4 piwonie, rozchodniki rozowe, piorkowki, eden roze (ale chyba jej tam za ciemno), slonce ma tylko rano i wieczorem, przez caly dzien jest w cieniu garazu.
Jest tam tez kalina (miedzy magnolia a jasminowcem) ale idzie out, liscie ochydnie smierdza, blee.

To mam:

2 x matesekwoja
3 x róża rabatowa
2 x róża okrywowa
1 x róża pnąca
7 x kocimiętka
10 x kosaciec syberyjsk
10 x liliowiec stella oro
3 x dereń biały
4 razy krzewuszka
2 x perukowiec podolski (jeden na kiju)
2 x trzmielina oskrzydlona
1 x berberys (czerwony)
1 x wierzba hakuro
1 x kasztan
8 x jałowiec płożący
6 x cyprysik groszkowy
5 x krwawnica
6 x tawułka niebieska
5 host
2 x magnolia
50 x bukszpan
4 x świerk
10 x Imperata Cylindryczna Red Baron
8 x Hakonechloa macra Aureola
16 x Turzyca 'Gold Fountains
8 x Proso rózgowate SQUw
5 x „tuja kulkowa”
3 x jałowiec skalny
1 x klon flamingo

magnolia napisał(a)

cholewka, jak ładnie u Was!!!
Już dawno to miałam napisać, ale zazdrość mnie dusiła, wydobrzeć musiałam..
Choć całkiem mi nie przeszło jednak... zdecydowanie nie.
Obłędnie, mega piękne łany !!!
To chyba najcudniejszy czas trzcinnników- te różowe pióropusze

milo Marto ze zagladasz wiesz ze dzieki twojemu „poklepanie po plechach” z pomysłem trzcinnikow one powstały

cholewka, jak ładnie u Was!!!
Już dawno to miałam napisać, ale zazdrość mnie dusiła, wydobrzeć musiałam..
Choć całkiem mi nie przeszło jednak... zdecydowanie nie.
Obłędnie, mega piękne łany !!!
To chyba najcudniejszy czas trzcinnników- te różowe pióropusze

Magda70 napisał(a)

No on się boi , że jak przyjdzie śnieg to mu się przewróci... Ale Pilnuję. Nie poddaję się

to tak jak mój- jakby czołg chciał się przejechać po naszej wiacie, nie musimy się martwić- wzmocniona na wszelkie sposoby, metodą żelglarską, górlaską, szwedzką i pewnie kilkoma innymi

coś innego, ono jest leśne w charakterze, a tu słoneczna bardziej.
Może przetacznik kłosowy, ale sam gatunek- np różowy. Choć on tez sucho woli, więc nie wiem.
http://www.bylinyolsztyn.pl/rosliny/588/veronica-spicata-blue-rosea-alba-przetacznik-klosowy

A może daj więcej rozchodnika i kilka kęp tego przetacznika na próbę.
Chyba żeby jarzmianke różową- jak masz wilgotno to powinna dac radę i w słoncu- przenikałaby cięższe kepy rozchodników.... ale na próbę, nie inwestuj od razu
Jeszcze przychodzi mi do głowy
wiązówka palmowata Nana- jest super
https://albamar.pl/byliny/1739-wiazowka-palmowata-nana-filipendula-palmata-0000000001739.html

ewentualnie rdest himalajski, choć z czasem zagości na prawie całej rabacie, bo szeroko rośnie

magnolia napisał(a)

a altana jest mega!!!
czekam na jej finał
A Ty pilnuj męża, niech nie szaleje, minimalizm jest w cenie

No on się boi , że jak przyjdzie śnieg to mu się przewróci... Ale Pilnuję. Nie poddaję się

magnolia napisał(a)

jak ładnie!
rośnie Wam ogród w zawrotnym tępie.
Mnie się podoba rabata rabarbarowa- on robi robotę.

Parzydło miniaturowe to parzydło blekotolistne. Wg mnie przebija tawułki bo liście i pokrój zwarty są urocze.
Ciekawe dlaczego perowskia ma się źle. Może jej dorzuc dolomitu, tam cała rabata nie pogardzi nim

no powiem Ci że rabarbar rządzi. Kwiaty nawet mial ale już ciachnęłam bo mszyce je lubią.
Marta, perovska po prostu się utopiła jesienią. I teraz wylazły mi z ziemi 2 szt. tylko.

Ale stipa i rozchodnik dają radę. I nawet jeżówka rośnie.

cudnie!- tu juz ogród dojrzały, ma klimat, świetny nastrój

a altana jest mega!!!
czekam na jej finał
A Ty pilnuj męża, niech nie szaleje, minimalizm jest w cenie

jak ładnie!
rośnie Wam ogród w zawrotnym tępie.
Mnie się podoba rabata rabarbarowa- on robi robotę.

Parzydło miniaturowe to parzydło blekotolistne. Wg mnie przebija tawułki bo liście i pokrój zwarty są urocze.
Ciekawe dlaczego perowskia ma się źle. Może jej dorzuc dolomitu, tam cała rabata nie pogardzi nim