dzis posadzilam w moim ogrodzie trzy cierniki biale zwane u nas roza sniezna. Ponoc w zaleznosci od sytuacji sniegowej kwitna do lutego, marca.
Popryskalam pestycydem troche kwastow na kostce, nie musza u mnie w zimie rosnac i pozamiatalam porozrzucana wczoraj slome (sprzedalismy polowe z naszych zapasow).
A teraz zmykam do lekarza po tabletki na tarczyce. Jak wroce to juz sie nic w ogrodzie nie da zrobic.
Sąsiedzi pewnie w głowę się pukają. Stara baba z aparatem pod drzewami. Kupy psie fotografuje, czy co?
Ale co mi tam. Ja kilka zdjęć mam, i mogę coś innego około ogrodowego wstawić dla Was, kiedy do ogrodu już nie chodzę.
Witam Was RENATKI bardzo serdecznie Zrobiłyście mi miłą niespodziankę swoimi odwiedzinami wirtualnymi. Dziękuję za życzenia, dodam tylko, że mam dziś i imieniny i urodziny, taki dowcip Mamusi
Piekę dziś serniczek, robię bigos ale Was poczęstuję torcikiem marcepanowym Smacznego
I tak jestem Ci wdzięczna Basiu za nazwę, tę ogólną : złocień Czerwonawy...dla mnie to on jest różowawy Znalazłam nawet o nim wątek u nas i jestem zdziwiona, że Wam się nie pokłada, u mnie opiera się o szczebelki ogrodzenia, inaczej by poległ na całej linii.
Reniu, dziękuję za życzenia Ja na razie urodziny obchodzę, ale coraz częściej zastanawiam się, czy nie pora jednak zacząć imieniny świętować
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie
Podglądałam Twoje rewolucje w przedogródku. Ciekawa jestem efektów Pozdrawiam