Jak były dojrzałe to wzejdą.

Pisanie dużymi literami oznacz "krzyk" uśmieszkami można wyrażać emocje Starajmy się jednak nie popadać w przesadę wykrzyknikową !!!!! Ja się boję takich postów. Zobacz sama. Ronin ma rację.

Gardenarium napisał(a)

Pączków miała na pewno mało, bo był intensywnie dzielony, żeby sztuk było więcej No i rozrośnie się, ważne że wyszedł

Nie przemrażasz, siejesz w kwietniu, jak gleba już nieco ogrzana jest. Jak za gęsto wzejdą to przerywasz albo rozsadzasz.

Ja też mam pełnego białego.

Wczoraj w telewizorni było o opryskiwaniu host i innych roślin wyciągiem z czosnku, że podobno ślimaki nie lubią tego zapachu.

Trzeba ząbki rozgnieść, zalać wodą i gotować, tylko zapomniałam ile czasu, ale niedługo, kilka minut, przecedzić, odstawić i można opryskiwać i podlewać, Sprawdzę, bo nie sypałam ostatnio niebieskich granulek

Winobluszcz pięciolistkowy, ale on jak już zacznie rosnąć to da się we znaki i trzeba będzie z nim walczyć. Ja bym zaryzykowała najpierw z bluszczem.
Może długo nie będzie takich zim jak byłą w zeszłym roku.

Pączków miała na pewno mało, bo był intensywnie dzielony, żeby sztuk było więcej No i rozrośnie się, ważne że wyszedł

Cudownych specyfików nie ma, wszystko zależy od tego ile pracy wkładasz w przygotowanie gleby, opiekę nad roślinami. Sam cud specyfik nie załatwi sprawy Tak to już jest w ogrodnictwie.

Gardenarium napisał(a)

No to super jakość w takim razie i Twoja "zielona ręka" Pozdrawiam Bogusiu.

Dziękuję Danusiu...wydaje mi się,że powinien wypuścić więcej łodyżek...nie będzie gęsty.

No to super jakość w takim razie i Twoja "zielona ręka" Pozdrawiam Bogusiu.

Tu pośrodku są zdjęcia brązowienia w środku

https://www.ogrodowisko.pl/watek/440-brazowienie-iglakow?page=10

Ale robimy zamęt o nic, gdybyś poczytała forum i ten wątek od początku to byś wiedziała, że te suche w środku to po prostu normalny objaw.

Tutaj masz przyczyny brązowienia, ale przeczytaj cały wątek i znajdziesz odpowiedź na pytanie dlaczego w środku tuje brązowieją

https://www.ogrodowisko.pl/watek/440-brazowienie-iglakow

a na drugiej stronie i dalej są zdjęcia.

Gardenarium napisał(a)

To pokaż zeskanuj tę nazwę, a najlepiej zrób zdjęcie opakowania, znam właściciela firmy która Substrala sprzedaje, bo był u mnie w ogrodzie wtedy i w innych programach, to zadzwonię i się dowiem co to jest i Ci powiem.

Ok, wieczorem zrobię zdjecie , dziękuję i pozdrawiam

To pokaż zeskanuj tę nazwę, a najlepiej zrób zdjęcie opakowania, znam właściciela firmy która Substrala sprzedaje, bo był u mnie w ogrodzie wtedy i w innych programach, to zadzwonię i się dowiem co to jest i Ci powiem.

Jeszcze dodam, że nie mogę wypowiadać się na temat skuteczności stosowania czegokolwiek, zwłaszcza w konkretnym przypadku Twoich okazów, musisz najpierw pokazać je, opisać co się dzieje.

Po prostu nie wiem co im dolega. W jakich warunkach rosną?

Trzeba najpierw zdiagnozować problem ,bo brązowienie iglaków jest też fizjologiczne z powodu niższych temperatur lub braku składników pokarmowych np. magnezu.

Jeśli ma zgniliznę opieńkową spowodowana zbyt mokrym gruntem, zbyt głębokim posadzeniem lub położeniem maty przeciw chwastom, to podlewanie oczywiście może dopełnić dzieła i wykończyć roślinę

Mówiąc o podlewaniu miałam na myśli normalne dostarczanie wody w korzenie nie lanie z góry po chorych na grzyb iglakach Nawet chore iglaki też trzeba podlewać, jeśli masz jakąś chorobę grzybową iglaków np. zamieranie pędów, to nie znaczy, że masz zaprzestać podlewania wodą i że masz wyłącznie opryskiwać go z góry nowym specyfikiem od brązowienia.

Ciekawe jaki skład ma ten nowy produkt, przeczytaj o nim co on zawiera, czy środek grzybobójczy czy mikroelementy uzupełniające niedobory składników.

Brałam udział w programie Maja w ogrodzie, gdzie w moim ogrodzie był stosowany preparat Substrala na brązowienie iglaków. To na pewno nie zaszkodzi, ale na pewno nie należy polegać tylko na tym,. a raczej skupić się na właściwej najpierw opiece nad tujami, potem ewentualnym zdiagnozowaniu objawów niepokojących i dopiero na stosowaniu środków.

Oczywiście profilaktyka to także opryski czy podsypanie zanim wystąpią objawy, ale u iglaków to nie jest tak groźne jak np. u róż, że trzeba działać natychmiast.

Czy to był ten środek?









Tutaj z Mają oglądamy moje iglaki

Gardenarium napisał(a)

Zbiornik, w którym robi się wywar z pokrzyw, albo innych roślin służących do naturalnej ochrony



Czy używacie takich specyfików w swoim ogrodzie?

Ja pierwszy raz w zyciu- za radą teściowej( na cos sie jednak przydają hihi ) zrobiłam w ubiegłym roku wywar z pokrzyw.
Trochę byłam sceptycznie nastawiona, bo siła marketingu i chemiczne specyfiki bardziej do mnie " przemawiały"- choć - jako, że mam dzieci- chemii sie trochę boję. Ale efekty mile mnie zaskoczyły!
Mszyc było mniej, na prawdę!

Nie wiem, nie stosowałam, ale moim zdaniem trzeba się najpierw skupić na poprawieniu warunków, odżywianiu, podlewaniu iglaków, niż na pryskaniu nowymi specyfikami.
To też kosztuje i czasu i pieniędzy.

Zbyszku, dobry jesteś Dla niewprawionej w cięciu osoby trochę strach tak ciachnąć, dlatego odwodzimy od tego pomysłu

Nie ma, ale w mojej miejscowości gdzie mieszkałam były takie żywopłoty, nawet nieźle wyglądały.
Ale wolę graby i buki, a nawet irgę błyszczącą