Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Obelisk"

*.: U Szarotki :. * 18:07, 24 cze 2019


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
Do góry
Cześć,

Dawno nic nie pisałam bo sporo się działo. Głównie w domu ale po malutku zabieramy się tez za ogród. Chciałabym ogarnąć go przed zimą chociaż troszkę.
Pytałam się Ogrodowiczów na wątku dotyczących rabat ale nie wiem na ile ten wątek jest popularny i ile osób tam zagląda to też wkleję to u siebie - bo toć to mojej rabatki dotyczy

Potrzebuję Waszej rady, pomocy. Tak jak mniej więcej zarys rabat przed domem i bocznych mam już w głowie poukładany to rabata gówna (widok z salonu) spędza mi sen z powiek. Dawny plan gdzieś się rozmył, w między czasie okazało się ze jest ona ciut wyższa niż planowałam (tak się ułożyła po wyrównaniu działki pod trawę) i teraz koncepcji na nią nie mam.

Hortensje były by najłatwiejsze do ogarnięcia ale planuje je już na innej rabacie, wiec dalej pomysłu brak.

Rabata ma niecałe 4 m. szerokości i 25 m. długości.

Nie chciałabym tam szpaleru z tuj tylko jakieś inne drzewa i krzewy ale jak to ogarnąć? ponasadzać po jednej sztuce z zachowaniem poziomów od największych do najmniejszych czy jakoś grupami?

Chciałabym mieć tam chociaż część z tych moich ulubionych jak:
brzoza płacząca, klonik palmowy, wiąz holenderski, cyprysik nutkajski pendula, buk pospolity rohan obelisk lub płaczący purple fountain, jakieś iglaki jak sosna czarna, kosodrzewiny.
Do tego trawy może jakiś rododendron?

Ech sporo tego, boję się że zrobi się jarmark.

Może ma ktoś podobną rabatę dla inspiracji?


Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie rady.


Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 22:33, 23 cze 2019


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
Do góry




Cześć,

Dawno nic nie pisałam bo sporo się działo. Głównie w domu (niestety wykończeniówka faktycznie wykańcza) ale do rzeczy.

Potrzebuję Waszej rady, pomocy. Tak jak mniej więcej zarys rabat przed domem i bocznych mam już w głowie poukładany to rabata gówna (widok z salonu) spędza mi sen z powiek. Dawny plan gdzieś się rozmył, w między czasie okazało się ze jest ona ciut wyższa niż planowałam (tak się ułożyła po wyrównaniu działki pod trawę) i teraz koncepcji na nią nie mam.

Hortensje były by najłatwiejsze do ogarnięcia ale planuje je już na innej rabacie, wiec dalej pomysłu brak.

Rabata ma niecałe 4 m. szerokości i 25 m. długości.

Nie chciałabym tam szpaleru z tuj tylko jakieś inne drzewa i krzewy ale jak to ogarnąć? ponasadzać po jednej sztuce z zachowaniem poziomów od największych do najmniejszych czy jakoś grupami?

Chciałabym mieć tam chociaż część z tych moich ulubionych jak:
brzoza płacząca, klonik palmowy, wiąz holenderski, cyprysik nutkajski pendula, buk pospolity rohan obelisk lub płaczący purple fountain, jakieś iglaki jak sosna czarna, kosodrzewiny.
Do tego trawy może jakiś rododendron?

Ech sporo tego, boję się że zrobi się jarmark.

Może ma ktoś podobną rabatę dla inspiracji?


Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie rady.



Przerwa na kawę... 23:49, 21 cze 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Ja dziś po odrobieniu obowiązków rodzinnych wyrwałam się na zakupy. Zależało mi na zakupie świdośliwy obelisk, dużej. I udało się. Nie wiem tylko czy się przyjmie bo miała zdrutowane korzenie w donicy. Jak drut wyjęłam to trochę korzeni straciła. Liczę, że mocna sztuka. Na jednym drzewku się nie skończyło i wróciłam jeszcze z pięknym, sztywnym krzaczkiem róży Księżniczki Aleksandry z Kent - może ten w końcu da radę. I jabłonką Adirondack do rozpięcia na płasko. I pysznogłówką i całym mnóstwem bylin i brakującymi 2 metalowymi kokoryczkami. Dzień uważam za udany bo byłam i u Schmitów i w ZP w drodze powrotnej.
Kilka zdjęć z ogrodu w Pechcinie zostawiam.
Jeziorko

Droga do ławeczki


Urokliwe ozdoby
Ogródkowe perypetie:) 23:06, 12 cze 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87548
Do góry
abiko napisał(a)


Taak, obelisk był prototypem, bo już kolejny zrobił dla Sylwi w sumie chyba ma na 7 zamówienie.. biedak.

Kochany biedak
Ogródkowe perypetie:) 22:57, 12 cze 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Monia81 napisał(a)
Aguś z tym starzeniem to lekko przesadziłaś, fajna z Ciebie kobitka róże pięknie kwitną, a obelisk roboty Łukasza super buziaczki i pozdrowienia


Taak, obelisk był prototypem, bo już kolejny zrobił dla Sylwi w sumie chyba ma na 7 zamówienie.. biedak.
Ogródkowe perypetie:) 21:48, 12 cze 2019


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9153
Do góry
Aguś z tym starzeniem to lekko przesadziłaś, fajna z Ciebie kobitka róże pięknie kwitną, a obelisk roboty Łukasza super buziaczki i pozdrowienia
Ogródkowe perypetie:) 21:45, 12 cze 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Małżonek zrobił mi obelisk, bo mi całkiem Amadeusz leżał.

I nudząc nadal różami..
Heritage się rozkręca. Niestety większość pąków na różach przypala mi kwiaty
Kurcze, pierwszy raz tak mam, że muszę pomagać rozwinąć się kwiatom. Głównie tym nowym.



Zakwitła Agnes Schillinger

Fajny kolor, delikatny zapach, mam nadzieję, że za rok będzie szał

Ogród z rzeźbą 21:43, 10 cze 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
kwartet napisał(a)
grany powtarza prawie tak samo jak pierwsze kwitnienie niestety plamistość ją łapie, ale wybaczam.
ja mam głównie rabatówki z pnących madam pereire i tą polecam:historyczna pachnie, na konfitury i powtarza.Jak ją miałam kupić to zadzwoniłam do szkółki i mówię panu że mam taki obelisk 1,5m i pytam czy ta róża to będzie dobra pan się zawachał ale mówi tak da radę,po sezonie musiałam przesadzać pod płot bo może więcej niż te 1,5m na wysokość nie ma ale panu zapomniało się wspomnieć że na szerokość spokojniedo 4m dochodzi .
lady of shalot to jedna z ulubienic buduje fajny krzak pachnie i cyka tymi kwiatami przez cały sezon

Dzięki za podsumowanie
Ogród z rzeźbą 21:41, 10 cze 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Do góry
grany powtarza prawie tak samo jak pierwsze kwitnienie niestety plamistość ją łapie, ale wybaczam.
ja mam głównie rabatówki z pnących madam pereire i tą polecam:historyczna pachnie, na konfitury i powtarza.Jak ją miałam kupić to zadzwoniłam do szkółki i mówię panu że mam taki obelisk 1,5m i pytam czy ta róża to będzie dobra pan się zawachał ale mówi tak da radę,po sezonie musiałam przesadzać pod płot bo może więcej niż te 1,5m na wysokość nie ma ale panu zapomniało się wspomnieć że na szerokość spokojniedo 4m dochodzi .
lady of shalot to jedna z ulubienic buduje fajny krzak pachnie i cyka tymi kwiatami przez cały sezon
Przerwa na kawę... 11:28, 03 cze 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Kasia_CS napisał(a)
Nadrobiłam ale ostatnio się dzieje u Ciebie! A ten obelisk, który pokazałaś, to coś pięknego, już Ci zazdroszczę, jeśli będziesz miała takie cudo

Nowe zakupy też świetne, dobrze, że ta ostatnią żarówkę dorwalas- szkoda, że te wcześniejsze ładniejsze poszły to tak jak ja miałam z krzaczkami (a raczej patykami Lennei alba w Auchan). Odpuściłam, bo mikre, a jak potem stwierdziłam, że co mi szkodzi kupić, to z kilkunastu doniczek została jedna słaba.. Co robić-wzięłam

Co planujesz zrobić z Gienką?
nie wiem jeszcze co z Gienką. Na razie mnie wkurza
Przerwa na kawę... 14:13, 02 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Nadrobiłam ale ostatnio się dzieje u Ciebie! A ten obelisk, który pokazałaś, to coś pięknego, już Ci zazdroszczę, jeśli będziesz miała takie cudo

Nowe zakupy też świetne, dobrze, że ta ostatnią żarówkę dorwalas- szkoda, że te wcześniejsze ładniejsze poszły to tak jak ja miałam z krzaczkami (a raczej patykami Lennei alba w Auchan). Odpuściłam, bo mikre, a jak potem stwierdziłam, że co mi szkodzi kupić, to z kilkunastu doniczek została jedna słaba.. Co robić-wzięłam

Co planujesz zrobić z Gienką?
Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 22:11, 01 cze 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
Anda napisał(a)


Rhapsody śliczna i z tymi pomarańczowymi kwiatkami jej bardzo do twarzy. Daj jej obelisk i owijać dookoła . Złego co pamiętam to ona ma dość miękkie pędy ?

To pomaranczowe go geum, tottaly tangerine. Za duzo go mam
Pedy ma takie sobie, ale porownania nie mam. Z obeliskiem sie boje troche po Twojej przygodzie z ta wielka austinka, ktora mialas i oddalas
Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 21:39, 01 cze 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Poppy napisał(a)
nol foto, poprosila zawstydzona rhapsody in blue
Zakwitla jako jedna z pierwszych, w cieniu w dodatku, i jest wow! wypuscila wysokiego bata, widac, ze jednak bedzie wyzsza niz sadzilam i chyba bede ja przesadzac blizej plota, albo podaruje obelisk do wspinania sie.
i]


Rhapsody śliczna i z tymi pomarańczowymi kwiatkami jej bardzo do twarzy. Daj jej obelisk i owijać dookoła . Złego co pamiętam to ona ma dość miękkie pędy ?
Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 00:34, 01 cze 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
nol foto, poprosila zawstydzona rhapsody in blue
Zakwitla jako jedna z pierwszych, w cieniu w dodatku, i jest wow! wypuscila wysokiego bata, widac, ze jednak bedzie wyzsza niz sadzilam i chyba bede ja przesadzac blizej plota, albo podaruje obelisk do wspinania sie.
Migawki z ogródka 11:09, 30 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13426
Do góry
MW



Teasing Georgia (muszę koniecznie koniecznie zmolestować m o obelisk dla niej i dla Giardiny). Powojnik to Warszawska Nike.




A potem padła mi bateria w aparacie
Doświadczalnia bylinowo-różana 10:43, 30 maj 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Poppy napisał(a)


Udalo mi sie nie popryskac, co zjadly to ich, bede sie lepiej pilnowac w przyszlym roku. Na razie tylko na grzyba niektore roze prysnelam Chce uniknac pryskania, bo to ogrod takze 'do jedzenia', wiec wolalabym nie. Z pryskaniem sie boje najbardziej utraty rownowagi, bo zawsze jak uda mi sie wytepic jakiegos chwasta, to wchodza nastepne, przyroda nie znosi prozni. Ale chyba sie bede musiala poddac i cos sypnac na mrowki, bo to przechodzi wszelkie pojecie jak sie panosza!
O dziwo bzy nie maja mszycy. Pewnie jeszcze nie maja

Polygonatum na razie testuje. Dwa razy kupowlam z golym korzeniem, nic nie wyroslo, napisalam do producenta 'zazalenie', przyslali kolejne, tym razem wsadzilam do donicy, i nic nie wyroslo. Przelezal korzen w donicy calutki rok, a tej wiosny, niespodzianka, puscil liscie
Piszac humila, masz na mysli jasmin? Echium u nas rosnie, ogromne, niekoniecznie w cieniu.

Wladki nie przesadze do jesieni, nie idzie widel wbic. Pozamiatane Nie wiem, czy cos sie uda zeskrobac, moze po mocnym deszczu. Ale moze to nie glebokosc, co tzw trudne warunki, hmm. W kazdym badz razie straszna susze mamy.

Co znowu wymyslilas drzewkowego, skoro znowu ma byc zielone? heptacodium? Czy cos innego? u siebie tez wykluczylismy czerwone, zbyt mocne na malej przestrzeni, ale bez zostanie. my sie wstepnie chyba zdecydowalismy na ballerine, ale wielopmniowa. W szkolkach juz wszystko przebrane, nie pora na drzewka, mieli tylko jednopniowe. Robin Hill sprzedawany jest w sekcji drzew do malych ogrodow, ale byc moze to kwestia umowna, co malym ogrodem jest Rainbow pillar, nie jestem pewna, bylo jakies kolumnowe, nie obelisk, ale tam kolumnowe za bardzo mnie nie zasloni. Jak sciagna rusztowania i bedzie cos widac, to zrobie zdjecia Heptakodium chyba nie, ale moze znowu zmieni mi sie do jesieni/zimy.
Do Szmaragdowego zajrze, dzieki za cynk. Wybor drzewa to chyba najtrudniejsza decyzja ogrodowa, przynajmniej u mnie


Filmiki udalo mi sie obejrzec! I dobrze, bo chcialam dzis komus pokazac, i jednego juz nie ma. I to jest pozadana wielkosc ogrodu, przestrzen i oddech, traktorek do koszenia trawy niekoniecznie Fajnie,ze udalo Ci sie obejrzec go na zywo.

A zdjecia jak zwykle wymiataja!




No właśnie, pryskanie może zaburzyć równowagę. U mnie aktualnie bez czarny jest tak oblepiony jak nigdy. Widziałam już jednak biedronki "w akcji" więc larwy niedługo będą

Na mrówki sypię proszek gdy zagrażają różom. Poza tym mam wrażenie, że mrówki przyczyniają się w jakiś sposób do umierania róż. Dwie róże, które miały mrowiska w nogach, mimo tego że sypałam proszek, obie zeszły z tego świata. Obie miały chorobę korzeni. Nie wiem, czy to przypadek, czy nie.

Pisząc humile, miałam na myśli Polygonatum humile, ten malutki Jestem ciekawa, czy będzie ekspansywny, czy będzie raczej rósł normalnie.

U Ciebie susza? U mnie popaduje co jakiś czas. Czasem są ulewne deszcze. Jest mokro i w ziemi mogę działać. Poza tym ziemia jest u mnie coraz lepsza, w sensie bardziej miękka, bo żyzna była już zawsze. Używanie kompostu co roku daje dobre efekty

Drzewko ma być jednak zielone i zastanawiam się nad Heptacodium albo świdośliwą lamarcką, albo klonem cynamonowym. Ten ostatni trochę wysoki mógłby być, ale chyba wolno rośnie no i może mogłabym go ciąć? Ostatnio widziałam ślicznego, wielopniowego derenia florida i też się zastanawiam. On podobno nie toleruje wapnia w glebie i to mnie powstrzymuje.

Ballerina wielopniowa to dobry wybór. teraz czas sadzenia drzew co prawda już minął, ale jesienią będziesz mogła działać

Relacje z ogrodów zrobię niedługo

Dzięki
Doświadczalnia bylinowo-różana 23:47, 28 maj 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
Anda napisał(a)
Poppy, rzeczywiście jestem bardzo eko i rzadko polecam chemię, ale jak róża ma w ogóle nie kwitnąć to lepiej raz prysnąć
Larw pożerających mszyce jest pewnie więcej, ale ich nie widać po prostu. U mnie aktualnie na bzach czarna mszyca, ale się nie przejmuję, bo co roku po paru tygodniach zostaje zjedzona


W tej szkółce do cienia byłam Malutka jest, ale sadzonki mają wypasione. Kupiłam tam Polygonatum Variegatum i humile Zgapilam sie trochę bo było też Echium, ale mieliśmy tylko godzinę i nie zdążyłam wyczaić

Wladkę przesadź, pewnie wtedy zakwitnie. A nie mogłabyś jej teraz trochę ziemi zeskrobać. Bo jak przesadzisz jesienią, to na wytworzenie pąków kwiatowych już będzie za późno i w przyszłym roku nie zakwitnie.

Amelanchier lamarcka u nas ma mieć tylko 6m. Zobacz w szmaragdowym. Tam właścicielka ostatnio je pokazywała.
Robin Hill będzie za duży. A oglądałaś Rainbow Pillar?
A może Heptacodium miconioides ? Nie rośnie ani za szeroko ani za wysoko i lubi glinę

Co do decyzji drzewkowych to rozumem Cię całkowicie Teraz naoglądałam się drzew i drzewek, i jednak nie będę u siebie sadziła żadnego o bordowych liściach Zielone drzewko będzie.


Udalo mi sie nie popryskac, co zjadly to ich, bede sie lepiej pilnowac w przyszlym roku. Na razie tylko na grzyba niektore roze prysnelam Chce uniknac pryskania, bo to ogrod takze 'do jedzenia', wiec wolalabym nie. Z pryskaniem sie boje najbardziej utraty rownowagi, bo zawsze jak uda mi sie wytepic jakiegos chwasta, to wchodza nastepne, przyroda nie znosi prozni. Ale chyba sie bede musiala poddac i cos sypnac na mrowki, bo to przechodzi wszelkie pojecie jak sie panosza!
O dziwo bzy nie maja mszycy. Pewnie jeszcze nie maja

Polygonatum na razie testuje. Dwa razy kupowlam z golym korzeniem, nic nie wyroslo, napisalam do producenta 'zazalenie', przyslali kolejne, tym razem wsadzilam do donicy, i nic nie wyroslo. Przelezal korzen w donicy calutki rok, a tej wiosny, niespodzianka, puscil liscie
Piszac humila, masz na mysli jasmin? Echium u nas rosnie, ogromne, niekoniecznie w cieniu.

Wladki nie przesadze do jesieni, nie idzie widel wbic. Pozamiatane Nie wiem, czy cos sie uda zeskrobac, moze po mocnym deszczu. Ale moze to nie glebokosc, co tzw trudne warunki, hmm. W kazdym badz razie straszna susze mamy.

Co znowu wymyslilas drzewkowego, skoro znowu ma byc zielone? heptacodium? Czy cos innego? u siebie tez wykluczylismy czerwone, zbyt mocne na malej przestrzeni, ale bez zostanie. my sie wstepnie chyba zdecydowalismy na ballerine, ale wielopmniowa. W szkolkach juz wszystko przebrane, nie pora na drzewka, mieli tylko jednopniowe. Robin Hill sprzedawany jest w sekcji drzew do malych ogrodow, ale byc moze to kwestia umowna, co malym ogrodem jest Rainbow pillar, nie jestem pewna, bylo jakies kolumnowe, nie obelisk, ale tam kolumnowe za bardzo mnie nie zasloni. Jak sciagna rusztowania i bedzie cos widac, to zrobie zdjecia Heptakodium chyba nie, ale moze znowu zmieni mi sie do jesieni/zimy.
Do Szmaragdowego zajrze, dzieki za cynk. Wybor drzewa to chyba najtrudniejsza decyzja ogrodowa, przynajmniej u mnie


Filmiki udalo mi sie obejrzec! I dobrze, bo chcialam dzis komus pokazac, i jednego juz nie ma. I to jest pozadana wielkosc ogrodu, przestrzen i oddech, traktorek do koszenia trawy niekoniecznie Fajnie,ze udalo Ci sie obejrzec go na zywo.

A zdjecia jak zwykle wymiataja!


Zielony zakątek z Antonówką 08:08, 26 maj 2019


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
Fajne zakupy Buk to Rohan Obelisk? NAwet niedrogi.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 07:26, 25 maj 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20651
Do góry
April napisał(a)
Ja jakoś nie widzę Pissardi z Obelisk. Za dużo form. Klonik rozwichrzony, to pasuje niemal wszędzie.
Zależy też w jakim ustawieniu. Bo gdyby Obelisk od strony klona, ciut oddalony, to jeszcze ok. Ale obok Pissardi, to przynajmniej mi, nie pasi.



Aprilku, rabata w L. W środku Pissardii, klonik po jednej stronie pissardi a po drugiej śś Obelisk. Albo coś innego odpornego na mróz bo tu przewiew od cienistej. Odległość od pissardi to jakieś 3-3,5 metra. Druga opcja to ten wiąz Geisha na pniu. Ta ŚŚ wydałam mi się jakaś taka spokojna w odbiorze, niekonkurencyjna ale może się mylę. Może ten wiąz byłby lepszy.

A w ogóle to ja chyba za niecierpliwa jestem. Powinna posadzić klona, poprzesadzać resztę, zmienić linię rabatę i dopiero wtedy się zastanawiać co tam wsadzić .
Ogrodowe marzenie Mrokasi 05:39, 25 maj 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Ja jakoś nie widzę Pissardi z Obelisk. Za dużo form. Klonik rozwichrzony, to pasuje niemal wszędzie.
Zależy też w jakim ustawieniu. Bo gdyby Obelisk od strony klona, ciut oddalony, to jeszcze ok. Ale obok Pissardi, to przynajmniej mi, nie pasi.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies