W końcu udało mi się znaleźć czas i przysiąść.
Teraz działki jest płaski (poza skarpą). W trakcie budowy była równana. Dookoła rosną sosny, świerki, klony, dęby, jarzębina, jesiony, brzozy, olcha, głóg, wierzby w formie krzaków/niskich drzew. Dookoła są też pola uprawne.
Gleba jest zróżnicowana. Są miejsca, gdzie jest bardzo sucho i spękana ziemia, są miejsca, gdzie ziemia jest stale "zimna". praktycznie cały dzień na 80% działki jest ostre słońce.
Obserwuję rośliny i na pewno niefortunne posadzenie/warunki miały rododendrony, bzy wykopane z lasu, robinie akacjowe, jodła koreańska, tulipanowce amerykańskie. Wszystkie uschły.
Rosną bardzo dobrze (tfu, tfu) magnolie, krzewuszki, kosodrzewiny, perukowce, lawendy, kosaćce, liliowce stella oro, hosty, tawułka niebieska, Krwawnica Rote Hybriden.
Nie piszę nic o skarpie, bo jej temat jest zamknięty (przynajmniej na ten rok).
Co lubię?
NIe ukrywam, że przeglądając O. zachwycił mnie ogród Kokoszki, a szczególnie połączenie stip z czyśćcem humello i czosnkami. Dookoła domu i tarasu mam obwódkę, na której obecnie (całkiem dobrze) rosną lawendy i Krwawnice. Chciałbym jednak właśnie w tym miejscu posadzić ww trawy w połączeniu z czyśćcem i czosnkami.
W tym roku chcę jeszcze przemodelować koło z jesionami. Przesadziłam je z drugiej części działki. Chciałabym zrobić tam osłonięty zakątek z ławką w środku. Nie wiem tylko co dobrać. Teren jest wilgotny.
Póki co, chyba tyle przyszło mi do głowy.