Niech już ten sezon różany się skończy, bo może rzeczywiście się skuszę
Chopin nie - biel do cienistych zakątków u mnie pasuje, na patelni z bieli jest tylko odętka.
Ale piękny skubany jest.
Co do dzielenia host,to chyba jednak na wiosnę ,w sierpniu piwonie
Tess ma rację,daj zakwitnąć lawendzie.
W którejś ksiązce miałam o rozmnażaniu lawendy,muszę poszukać bo nie chce mi się po wątku grzebać,gdzie to wklejałam.
Reniu, to marmelade. Zmienia wybarwienie w ciągu roku, a jej ubarwienie zależy też od stanowiska - u mnie cieniste. Jest piękna. No i ma dość skórzaste liście, co jest jej zaletą.
Cieniście to ja mam jedynie na połowie ogrodu Pendula stwarza głównie tę cienistość Ale rzeczywiście, cieniste zakątki mają swój urok
Obśmiałam się jak norka Moje nasadzenia przemyślane? Dumam nad każdą roslinką? Owszem, już nie kupuję roslinek - nawet omijam centra ogrodnicze, żeby mnie nie kusiło - ale tylko dlatego, że mam taki misz-masz, że raczej powinnam ograniczyć ilość gatunków.
Ale oczywiście tego nie robię, skąd mogę, ściągam nowe rośliny i potęguję ten bałagan