Czy formujesz swoje dwa cisy? Bo coś ich nie pokazujesz.
Nie chcesz hortensji ogrodowych? Muszę komuś wydać, bo koncepcja się zmieniła.

Witaj Tess
Formuję to dużo powiedziane. Ale od chyba 2 sezonów troche je ujarzmiam, przycinajać od góry (tak na 170-180 cm) i próbuję zrobić z nich ekran. Niestety są od dołu trochę łyse, więc wstydzę sie je pokazywać, bo nieogrodowiskowe

Planuję je podsadzić nowymi cisami, w tych brakujacych dziurach, ale nie wiem czy tak sie da i w konsekwencji będzie z tego szczelny ekran.

Hortensji nasadziłam w zeszłym roku, więc chyba już nie zmieszczę, ale dziękuję
Mam: 5 Limek w rzędzie obok tych 2 cisów, 2 hortensje pnące, 3 Silver dolar na pniu i 2 Incredible albo coś podobnego, bo nie było nazwy. Zbiorę się i je sfotografuję, żeby nie było że sie tylko chwalę

No ja myślę, że coś w końcu pokażesz

Bardzo jestem ciekawa co w ogrodzie słychać ...

asica napisał(a)

Bardzo jestem ciekawa co w ogrodzie słychać ...

Oj Asiu w ogrodzie niewiele zmian. Tak się porobiło, że nagle od wiosny rozwijam się i na etacie i w firmie rodzinnej. Na razie czuję się jak pies co wpadł do studni i nie wie jak z niej się wydostać.
Liczę, że mój ogródek to przetrzyma. Zostawiony sam sobie dotrwał do jesieni .

mar_za napisał(a)

Oj Asiu w ogrodzie niewiele zmian. Tak się porobiło, że nagle od wiosny rozwijam się i na etacie i w firmie rodzinnej. Na razie czuję się jak pies co wpadł do studni i nie wie jak z niej się wydostać.
Liczę, że mój ogródek to przetrzyma. Zostawiony sam sobie dotrwał do jesieni .

Taki sam sobie nie został, ktoś mu wrzosy posadził . Bardzo lubię ten Twój drewniany taras i drzewa owocowe (mimo, że swoje wszystkie wycięłam .

Asia
W porównaniu do tego co się dzieje na Ogrodowisku to można powiedzieć, że u mnie niewiele. Posadziłam też trochę tulipanów zakupionych w L. Do centrów ogrodniczych nie miałam za bardzo kiedy się wybrać.

Do stanu Twojego ogrodu to mi bardzo daleko

Zasypało nas, a do tego choinka wyszła na zimowy spacer . Pozdrawiam

Widoki z balkonu pozwalające "złapać" przestrzeń.

I wybrane rośliny w śnieżnej szacie