Aga wrociłaś????
Aga czasami używam opryskiwacza, ale najpierw oprysk a potem podlewanie to za dużo dlatego wash and go oprysk z podlewaniem
A szmaty już nie mam
Czarne muszki to pewnie mszyca. Mnie w zeszłym roku mszyce wtrąbiły pąki kwiatowe i rh nie kwitły zbyt obficie. Jak się spojrzało na pąk, to był cały oblepiony "czarnymi muszkami". Poszukaj mrówek. One kręcą się w okolicy mszyc. W tym roku znowu rh u mnie nie kwitną, bo mróz przemroził pąki i musiałam takie brązowe, zeschniete poobrywać.
Domi, czarne muszki już zdiagnozowane, oprysk wykonany. Ale dlaczego rh w ogóle nie kwitł dalej nie wiem... A teraz przymrozek ściął jego wszystkie młode listki
Tawuły w środku obwódki bukszpanowej będę ciąć w kulki, a w przyszłości chciałam osiągnąć efekt wysokiego, szczelnego dywanu. Oj przykro mi z powodu Twoich bukszpanów w obwódce Pojedynczo rosnące sztuki łatwiej wymienić na nowe...
Aga jak wrócisz do domu to pewnie szaleństwo bedzie w ogrodzie Po wyjeździe, po komunii, energia będzie Cię rozpierać
Jak się bedziesz wybierała po żurawki to prosz daj znać bo potrzebuję sporo palace purple a nigdzie nie ma i drogo. Czy byłaś w Żmigrodzie po żurawy.
Marzenko, energia mnie nie rozpiera, wręcz przeciwnie Straciłam cały zapał do mojego ogrodu,a to co zastałam po powrocie jeszcze bardziej mnie załamało. Z trawnikiem dzieje się nie wiadomo co, wygląda fatalnie, pełno placków zaschniętej trawy, a niedawne przymrozki uszkodziły młode przyrosty na wielu roślinach - żywopłocikach bukszpanowych, tawułach, trawach, katalpach, hostach, magnolii i rh od Was... O chwastach które zarastają WSZYSTKO nawet nie wspomnę... Jak patrzę na ogrom pracy do wykonania... załamka totalna
Aniu, wszyscy chwalą, więc nie będę oryginalna, ale przecież nic innego nie mogę napisać No cudnie jest, wszystko tak idealnie do siebie pasuje, wzorcowo! A kulka ligustrowa na pniu obłędna! Miałam takie 3 kulki variegata, żółto obrzeżone, ale niestety nie przetrwały zimy, nie wiedziałam, że one raczej do donic niż na rabatę Będę przychodzić i zachwycać się Twoimi
Pooglądałam Twój ogródeczek - wszystko pięknie rośnie, a żurawki wręcz szaleją ! Wszytko u Ciebie takie dopieszczone, no cukiereczek po prostu! A dekoracja na stoliku rewelacyjna! Przynajmniej nie będziesz musiała często podlewać Mój wrzosiec w doniczce na stole tarasowym został zasuszony .
No proszę, a ktoś tu ściemniał, że tylko tak odtwórczo, żadnej inwencji własnej... Ściema po prostu !!!
Irenko, poczytałam co się u Ciebie działo ostatnimi czasy - a działo się mnóóóóóóóóstwo ! Z tym konkursem to rzeczywiście przekręt jakiś! Nabijają ludzi w butelkę! Zwłaszcza, że byłaś po prostu bezkonkurencyjna, choć dla wszystkich zgłaszających dzieci to właśnie ich mamy są wyjątkowe. Niezależnie od werdyktu pseudo-jury konkursu dla nas i tak Ty jesteś wygrana!
A zmieniając temat na ogrdowiskowy - Twoje roslinki są zachwycające, a jeszcze jakie fotki im robisz! Ja przeżywam teraz okres doła ogrodowego, chwasty zarastają mi wszystko, trawnik szlag tarfił, przymrozki sprzed półtora tygodnia zniszczyły młode przyrosty na wielu roślinach, m.in. na rh od Was Przydałoby mi się choć troszkę Twojej pozytywnej energii, bo mam ochotę rozwieść się z moim ogrodem na zawsze.
Ściskam serdecznie !!!
Moniko, piękny masz widoczek z tarasu już teraz, a to przecież wszystko takie świeże w Twoim ogrodzie! A trawa - rzeczywiście rośnie jak szalona! Za chwilę będziecie biegać po zielonym dywanie! Moja trawa niestety wygląda fatalnie mimo wertykulacji i podlewania co parę dni . Gdyby nie względy finansowe, to zerwałabym wszystko w chol...., najpierw wyrównała porządnie jak u Ciebie, a potem siała od nowa. Twój trawniczek choć młodziutki, ale gładki jak stół, niezmiernie mnie zachwyca !!!
Aniu, chętnie. Jak możesz to kup i przywieź do Danusi.
Patrzyłam i pytałam w OBI. Magicznej Siły mnóstwo mają, a tego dozownika nie. U mnie niby metraż mały, ale takie latanie z konewką też męczące.
A nie używacie takiego opryskiwacza jak do ochrony roslin? Ja mam duzy metraż i konewką bym się zajechała, o kręgosłupie nie wspomnę. Mam opryskiwacz taki 6 litrowy i opryskiję florovitem/pinivitem cały ogród w 1 dzień (ale naprawdę cały dzień trzeba na to poświęcić). Acha, ale to dolistne nawożenie, doglebowo nie daję, bo w niektórych miejscach mam wciąż szmatę i może być mniej skuteczne.
Gabik, u Ciebie dolistne nawożenie w godzinkę można by załatwić
Irenko, fotki rh od Was - nie wiem czemu nie kwitnie, ale wygląda, jakby w ogóle nie miał pąków I jeszcze znalazłam na nim jakieś czarne muszki
Czarne muszki to pewnie mszyca. Mnie w zeszłym roku mszyce wtrąbiły pąki kwiatowe i rh nie kwitły zbyt obficie. Jak się spojrzało na pąk, to był cały oblepiony "czarnymi muszkami". Poszukaj mrówek. One kręcą się w okolicy mszyc. W tym roku znowu rh u mnie nie kwitną, bo mróz przemroził pąki i musiałam takie brązowe, zeschniete poobrywać.
Ale fajnie wyszła ta rabatka!W środku są tawuły japońskie? Będziesz je ciąć w kulki czy w żywopłocik?U mnie też nie wszystkie bukszpany w obwódce koło huśtawki wystartowały. Już z 6 szt. wyrzuciłam i mam teraz taką szczerbatą tę obwódkę Jak znajdę czas, będę przesuwać sąsiednie krzaczki, żeby zapełnić luki
OK, no więc tawuły tawułami, a tymczasem... Marzenka nie tak dawno napisała: 'Przed cisami fanie by wyglądała trzmielina emerald gold lub trawy o biło pstrych liściach - kosówka, carex morrovi variegata'.
Danusia w wątku o cisach pisała 'Pod cisami można posadzić białe miskanty "Variegatus".'
Wieloszka tu pisała 'dosadziłabym trawy i przed nie coś płożącego'
Właśnie ujrzałam u anuli_wn realizację rabaty.. Jestem zachwycona!!! U Ani ma być właśnie tak: cisy+miskanty variegatus+trzmielina. Wygląda to ciekawie, różnorodnie, a jednocześnie rabata nie jest przeładowana. No i mieści się na wąskim pasku... Hmm....
O, czyli byłaś na giełdzie ostatnio? Pokazują się z jakimiś ciekawymi roślinami (z ogrodowiskowego punktu widzenia ) ?
Trawki super! A donicę kupiłabym elho, żeby już nie mieszać.
BUZIOLE
Aga byłam dwa tygodnie temu ... z naszych ulubionych nie było wyboru ... dzisiaj jadę do Psar to się pewnie tak skończy
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
ale nie mają takiego tempa jak nasza Marzenka
Aga fajnie że się odnalazłaś
ano się odnalazłam, jednak nie wiem na jak długo bo właśnie przeszły moje dwa projekty i od czerwca do października mam popołudniami dodatkowe zajęcie . Na szczęście nie codziennie
To super a moźesz coś o nich więcej na swoim wątku napisać????
O, czyli byłaś na giełdzie ostatnio? Pokazują się z jakimiś ciekawymi roślinami (z ogrodowiskowego punktu widzenia ) ?
Trawki super! A donicę kupiłabym elho, żeby już nie mieszać.
BUZIOLE
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
Aga a ty z dalekich wojaży do nas piszesz? jaką masz pogodę bo u nas też jak w ThessaloniKach
Ha, u Was nawet goręcej, bo tu zaledwie 26st. Odciski mam na całych piętach, chodzę jak paralityczka, na dodatek z rozwichrzonym włosem, bo prostownicy zapomniałam zabrać...
Siedzę już ze 3 godziny na forum, a tyle się działo, że zaledwie parę wątków poczytałam. Przestałam już marzyć, że zdołam nadrobić te zaległości
Aniu, przyłączam się do zachwytów nad nową rabatką! Projekt Danusi to nie wszystko, dla efektu musi być jeszcze perfekcyjne wykonanie jak u Ciebie! Wow!
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
ale nie mają takiego tempa jak nasza Marzenka
Aga fajnie że się odnalazłaś
ano się odnalazłam, jednak nie wiem na jak długo bo właśnie przeszły moje dwa projekty i od czerwca do października mam popołudniami dodatkowe zajęcie . Na szczęście nie codziennie
To super a moźesz coś o nich więcej na swoim wątku napisać????