Aga u mnei też pełno strat po majowych przymrozkach, w tym młode przyrosty na rh. Urwałam je i czekam czy nowe wypuści. Pocieszam się , że takie zimy i wiosny bywają raz na kilka lat ...
Jedyny sposób na te straty to lanie, lanie i jeszcze raz lanie wody.
Tak niskiego poziomu wody ( a podobno niemal mieszkamy na bagnach) nie pamiętam od 2007 roku czyli od początku kupienia działki.. W rurach drenażowych na 1,5 m w głąb dopiero widać wodę a zwykle jest 80 cm, w marcu było tylko 10 cm...
Rośliny nie dość, że wymarzają to jeszcze usychają. Lej wodę i odbije wszystko pięknie. Chwasty wypedzisz w najbliźszy weekend, ma padać więc łatwiej się będzie rwało..
Rh pewnie nie kwitnie bo mu pąki wymarzły, u mnie na wystawionym na slońcu cała góra wymarzła, kwitl tylko na bokach.
Trzymam kciuki perfekcjonistko. Kup sobie balkonowe, obsadź donice i ciesz oczy