też wstaję o 5.50, zasypiam koło północy... kiedyś mogłam spać do 10 ale dzieci zmieniły mój tryb życia bo one skowronki (brrrr) Teraz nawet w weekend nie śpie dłużej niż do 7...
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
Aga a ty z dalekich wojaży do nas piszesz? jaką masz pogodę bo u nas też jak w ThessaloniKach
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
wow, ja ledwo zwlekam się z łózka o 6:40, żeby dziecię zawieźć do przedszkola...ale o północy trudno mi zasnąć, wczesna pora
Ania dla mnie czwarta to środek nocy ale wstaję o 5:40
też wstaję o 5.50, zasypiam koło północy... kiedyś mogłam spać do 10 ale dzieci zmieniły mój tryb życia bo one skowronki (brrrr) Teraz nawet w weekend nie śpie dłużej niż do 7...
No to witamy w klubie A jeszcze trzeba sadzić, sadzić , sadzić
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
ale nie mają takiego tempa jak nasza Marzenka
Aga fajnie że się odnalazłaś
ano się odnalazłam, jednak nie wiem na jak długo bo właśnie przeszły moje dwa projekty i od czerwca do października mam popołudniami dodatkowe zajęcie . Na szczęście nie codziennie
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
ale nie mają takiego tempa jak nasza Marzenka
Aga fajnie że się odnalazłaś
ano się odnalazłam, jednak nie wiem na jak długo bo właśnie przeszły moje dwa projekty i od czerwca do października mam popołudniami dodatkowe zajęcie . Na szczęście nie codziennie
To super a moźesz coś o nich więcej na swoim wątku napisać????
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
Aga a ty z dalekich wojaży do nas piszesz? jaką masz pogodę bo u nas też jak w ThessaloniKach
Ha, u Was nawet goręcej, bo tu zaledwie 26st. Odciski mam na całych piętach, chodzę jak paralityczka, na dodatek z rozwichrzonym włosem, bo prostownicy zapomniałam zabrać...
Siedzę już ze 3 godziny na forum, a tyle się działo, że zaledwie parę wątków poczytałam. Przestałam już marzyć, że zdołam nadrobić te zaległości
Marzenko, no leniuchem to Ty nie jestes na pewno a ruch u Ciebie nie jak w Rzymie, tylko jak w greckich Salonikach . Boże, jak oni tu jeżdżą - prawie tak jak Ty . Spotkanie było fantastyczne u Bożenki - zazdraszczam... A ile u Ciebie się działo! I wciąż coś nowego sadzisz! gdzie - ja się pytam ??? W tle zdjęcia "bałaganu" na podjeździe nie rzekomy bałagan zwrócił moją uwagę, ale boski, kwitnący RH!!!
ale nie mają takiego tempa jak nasza Marzenka
Aga fajnie że się odnalazłaś
ano się odnalazłam, jednak nie wiem na jak długo bo właśnie przeszły moje dwa projekty i od czerwca do października mam popołudniami dodatkowe zajęcie . Na szczęście nie codziennie
To super a moźesz coś o nich więcej na swoim wątku napisać????