Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Ogród Ani :) 22:30, 07 lip 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Aniu, mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak u Ciebie odpowiem o wrotyczu.Wiem, że też stosujesz gnojówki to może nie zarzucisz mi mądrzenia się...

Dziewczyny, wrotycz możemy stosować przez cały rok dodając go do każdej gnojówki.Od początku sezonu do pokrzywy a od sierpnia jak już zamiast pokrzywy stosujemy skrzyp to do skrzypu. Rozcieńczamy jak każdą gnojówkę czyli 1:10.
Wrotycz działa zapobiegawczo przeciw opuchlakom. Jeśli ktoś potrzebuje ekologicznego środka na plagę opuchlaków to Mazan podawał przepis na chyba wywar wrotyczowo-piołunowy.
Ogród Ani :) 16:40, 07 lip 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
No ale wrotycz to tylko na wszelkie robale w ziemi? CZy też jako nawóz?
Ogród Ani :) 14:21, 07 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Ja już drugi rok się zastanawiam jak wrotycz wygląda Patrzę w necie, idę na poszukiwania, porównuję...i nadal nie wiem, czy to wrotycz To ten co na żółto kwitnie?
Ogród Ani :) 13:40, 07 lip 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Toszka napisał(a)


a idź ty z takimi pytaniami do Polinki!!!
hahaha

Gosiu, ja nie Polinka ale mam na czerwono w kajecie zaznaczone jej słowa:

Gnojówkę stosujemy co 3-4 tyg. w rozcieńczeniu 1:10.
Ja w tamtym roku stosowałam co dwa tygodnie i miałam na jesień prznawożenie azotem...
Gnojówkę z pokrzywą stosujemy do końca lipca.

Od początku sierpnia stosujemy gnojówkę skrzyp,wrotycz, babka też w rozcieńczeniu 1:10.
Ogród Ani :) 13:28, 07 lip 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
malgol napisał(a)
Co do gnojówek...namierzyłam w końcu wrotycz w mojej okolicyCo nie było łatwą sprawą. Narwac ile się da i zalać wodą? I kiedy już można podlewać?W rozcieńczeniu 1:10?


a idź ty z takimi pytaniami do Polinki!!!
Ogród Ani :) 13:25, 07 lip 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Co do gnojówek...namierzyłam w końcu wrotycz w mojej okolicyCo nie było łatwą sprawą. Narwac ile się da i zalać wodą? I kiedy już można podlewać?W rozcieńczeniu 1:10?
Nasz przydomowy ogródek 12:57, 03 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Izo dzięki.

Basiu no tak - aparat nie odda tego co oko widzi.

Haniu różyczki dostały kolejną porcję eliksiru śmierdzącego (pokrzywa, wrotycz, skrzyp) i będę obserwował efekty. Również życzę odpoczynku. Te dni około św. Jana są zawsze magiczne.

Agatko czekamy cierpliwie.

Jak zawsze hortensja krzewiasta jest pierwsza w kwitnieniu.



Bobo też dadzą niezły pokaz.

Ogromna, no i żurawkami też się zachwycam bardzo zadbany i energetyczny ogród

Żywopłotki cisowe. 23:00, 30 cze 2017


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
anka_ napisał(a)
Piękny ten cherry. Haniu a jaka wysokość ma cleome? I co ile sadzić?

Aniu co 20/30 cm może jeszcze gęściej. w tej chwili mają ok. 80 cm wys ale już wcześniej zaczęły kwitnienie.
Nie wyrabiam teraz z trawnikiem, w tygodniu był koszony, a dziś nie widać węży leżących.


Złocień pewnie właściwy, a teraz nasadziłam w kilku miejscach swoje rozsady Złcień Crazy Daysy zakwitnie w następnym roku.

Tu złocień wrotycz, maruna, rozpoznała Bogusia.
Sieje się sam.
Migawki z ogródka 23:08, 28 cze 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13409
Do góry
ale przecież nie samymi różami człowiek żyje



ubiegłoroczna jesień, a już owocuje... antonówka półtorafuntowa


a czy to może być wrotycz???
Moja glebo terapia 21:31, 26 cze 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Do góry
Dziewczyny ratunku !!! dzisiaj na hoście znalazłam 3 opuchlaki.

A ja nie wiem jak wygląda wrotycz i gdzie go szukać, czy on już kwitnie? Bo po kwiatkach może bym poznała.

A taki z zielarskiego suszony może być ?
Ogropole- jeszcze nie ogród, ale już nie pole 13:57, 26 cze 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Do góry
Mazan napisał(a)
AniMa

Problem nicieni jest rozległy jak uprawa roślin żywicielskich. W tym konkretnym przypadku piszę o niszczyku zjadliwym, niezauważanym w uprawie roślin ozdobnych, co innego w warzywnych, a lubującym się w cebulowych i niektórych bobowatych. Moczenie /zaprawianie/ nie przynosi pozytywnych efektów. Tu trzeba "zaprawiać" glebę polewając dołki nematocydem lub - ekologicznie - wywarem z wrotyczu+piołunu ew. siewem/sadzeniem roślin przechwytujących - aksamitka, nagietek.
Piszę: niezauważanym, ale w wątku o liliach widziałem fotki ze skutkami jego działania.


Pozdrawiam

Warzywnych: cebulowych i bobowatych nie uprawiam, ale zasuszę sobie wrotycz i zaopatrzę w piołun i na następne sadzenie cebul będę pamiętać. Dobrze wiedzieć, że aksamitka ma takie właściwości. Lubię je Poluje na białą odmianę
Pozdrawiam Walerku i dziękuję
Hirutkowy raj:)) 08:55, 25 cze 2017


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)
A jednak róże masz piękne, szczególnie ta Lady Emma Hamilton. I nie mów, że zostawiasz ją samą sobie.
U mnie ta róża zajęłaby 1/5 ogrodu!


Basiu w tym roku obcięłam ją wyjątkwo nisko,poszła do góry żadnej roślinki nie zostawiam samej sobie ,na dłużej niż miesiąc staram sie w miare czasu podlewac,zasilac itp. roże podlewam gnojówką mieszaną pokrzywa,wrotycz i skrzyp,az się boje ,że za często dlatego pytałam
Emma dzisiaj



Musze obciąć zwiędłe kwiaty,będą nowe
W cieniu - zacieniona 23:35, 24 cze 2017


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Anabell napisał(a)




Bogusiu! mam takie same i nie znam nazwy, bardzo mi się podobają, sieją się same, posadziłam w skrzyneczki samosiejki, potem gdzieś jeszcze ulokuję.
Może znasz co to?

Po instrukcję ukorzenienia pnącej różyczki ja też się zgłoszę.
Jaki termin najlepszy?






Złocień {Wrotycz} Maruna kołnierzykowata Crown White.Mam jeszcze pomponową...ale dopiero pączkuje,jak zakwitnie to dam znać i wkleję.

O ukorzenianiu różyczek napiszę jutro...
Nasz przydomowy ogródek 08:30, 22 cze 2017


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11236
Do góry
Izo dzięki.

Basiu no tak - aparat nie odda tego co oko widzi.

Haniu różyczki dostały kolejną porcję eliksiru śmierdzącego (pokrzywa, wrotycz, skrzyp) i będę obserwował efekty. Również życzę odpoczynku. Te dni około św. Jana są zawsze magiczne.

Agatko czekamy cierpliwie.

Jak zawsze hortensja krzewiasta jest pierwsza w kwitnieniu.



Bobo też dadzą niezły pokaz.



Migawki z ogródka 19:57, 19 cze 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
tulucy napisał(a)
Mirko hmmm róż mam ciutek więcej już chyba ponad 200. Przestałam liczyć jesienią, przy 180 chyba... A sporo dokupiłam wiosną.
Wrotycz nastawiłam, ale ... pękło mi dno wiaderka... Muszę na nowo.
Opuchlaki mam i zbieram...
Mam też ślimaki i inne niechciane stworzonka... Ale co tam... Idealnie nie będzie. Jest kolorowo i pachnąco... I cały czas coś poprawiam...


oszalałas kobieto...200...o matko...
Wszystkiego po trochu 18:16, 19 cze 2017


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Do góry
Ależ piękne róże i piwonie u Ciebie Zaniemówiłam jak zobaczyłam ten wrotycz różowy, byłam przekonana, że wrotycz jest tylko żółty.
Podmiejski ogródek 15:10, 19 cze 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
polinka napisał(a)


Ha, ha u mnie w wiaderku skrzyp nie robi jakiegoś tam wielkiego smrodu, problem pojawia się przy oprysku

Gnojówkę ze skrzypu do podlewania używamy od sierpnia jak już nie używamy pokrzywy, która ma dużo azotu. Jeśli ktoś ma teraz w nadmiarze skrzyp to można łączyć z pokrzywą.
Oprysk gnojówką skrzypową używamy do chorych, zabiedzonych roślin ale również wykazuje działanie coś na zasadzie stymulatora wzrostu.


Łączę co się da. Akurat skrzypu mam najmniej, ale pokrzywa, wrotycz, czarny bez - co wpadnie pod rękę.

Nie wiem, czy gnojówkę można zepsuć.

Do wiadra pcham zielska ile wlezie, nie patrzę na wagę.
Jak rozcieńczam, to też bardziej w proporcji 1/5 niż 1/10. Potem podlewam z konewki tylko trochę, resztę uzupełniam ze szlauchu.
Nie mam pojęcia, czy ostatecznie rośliny dostają to co trzeba. Z pewnością żadnej nie spaliłam, ale czy odżywione są prawidłowo - trudno powiedzieć.
W każdym razie trawki przyrastają ładnie. Z kwitnieniem trochę gorzej

Czy jest na sali Toszka?

Bo mam zapytanie cisowe. Podejrzewam, że na jednym hicksii mam sadzaka - taki czarny, suchy nalot. Na forum wyczytałam, że radziłaś pryskanie roztworem mocznika - dobrze pamiętam? I że to już ostatni dzwonek na ten oprysk.
Jeden raz wystarczy? Kiedy będę wiedziała czy zadziałał, czy też trzeba zastosować topsin? A może PW wystarczy?
Wszystkiego po trochu 14:24, 19 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
...o rany! Zapiera dech! Drewutnia przecudnie ubrana, wrotycz prezentuje się pięknie, a kulka i stożki na kostce wyglądają jak położone, a nie rosnące
Śliczny masz ogród!!!!
Migawki z ogródka 11:27, 19 cze 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13409
Do góry
Mirko hmmm róż mam ciutek więcej już chyba ponad 200. Przestałam liczyć jesienią, przy 180 chyba... A sporo dokupiłam wiosną.
Wrotycz nastawiłam, ale ... pękło mi dno wiaderka... Muszę na nowo.
Opuchlaki mam i zbieram...
Mam też ślimaki i inne niechciane stworzonka... Ale co tam... Idealnie nie będzie. Jest kolorowo i pachnąco... I cały czas coś poprawiam...
Moje małe wielkie marzenie 10:29, 18 cze 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Profilaktycznie/odstraszająco działa wrotycz.
Chemicznie Mospilan jeszcze. Innych środków na ssąco-gryzące nie próbowałam.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies