Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ogrodowe marzenie Mrokasi 20:06, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
mrokasia napisał(a)
Kasia, Gosia, kurde no
Myślicie, że da się go uratować??? Czy szkoda zachodu bo walka trudna a efekt bardzo niepewny??? Podlałam go na razie porządnie topsinem.




Przeczytaj linka tam się dowiesz co powinnas zrobić. Bo można jeszcze drzewko uratować. Nie wiadomo czy topsin na tego grzyba podziała. Jeżeli to jest ta chorobą to ona jest wgłębna zainfekowana jest gleba. W tym linku pisza, że można ściągnąć ok 20 cm gleby i dodać nowej. Nawozic potasem i innymi mikroelementami tylko nie azotem.

Zresztą przeczytaj jak chcesz drzewko uratować.
Chętnie przeczytałam i się dużo dowiedziałam mam sporo klonów więc jest dobrze wiedzieć na przyszłość.
Mirkowy ogród (początki) 19:53, 24 sie 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
U mnie wszystko wielkie począwszy od traw, bergenii do hortensji. Azalie wypuściły ponad 30 odrosty. Tylko magnolia stoi w miejscu. Kaliny od Franka też takie duże przyrosty mają.

Mirka zobacz jakie twoje mudry przywiozłas 3 razy mniejsze a teraz to kolosy. Z jednej kępy zrobiłam 3 szt po podziale sa jeszcze większe niż były przed nie mają klosow.

Ja z hortensji robię odkłady przynajmniej się nie denerwuje. Na 10 posadzonych patyków chyba jeden ma liście może się przyjął.

Jak to wszystko rośnie. Znowu ppdlało.

Elu ten rok to chyba wyjątkowy w opady. U mnie też wszystko bujnie rośnie raz tylko w sezonie podlewałam.
Trawy co ci dałam to Hamlen nie Moudry i u mnie też jeszcze nie kwitną.
Ja lubię ukorzeniać i rozmnażać rośliny i nie zniechęcam się .

To moje Hamlen przesadzane wiosną zarosły mi ponad metrowym zielskiem bo nie miałam kiedy wypielić ale jak już wypieliłam to byłam bardzo zdziwiona że one w tym zielsku dały radę.

Zobacz jak Gaura od ciebie się rozrosła Mam nadzieję że się rozsieje
Przerabianie ogródka pod swój gust 19:45, 24 sie 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Na pierwszym zdjeciu to sesleria
Ptasi gaj 19:24, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Dziękuję Wiaan
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 16:49, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Ewa napisz mi jeszcze jak się nazywa ta roślina na niebiesko kwitnąca kupowaliśmy u Danusi.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 11:46, 24 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Piszesz babciny bodziszek. Jest tyle odmian bodziszka, że ten babciny dawno już zniknął. Popatrz na bodziszek Rozanne może zmienisz zdanie.

Wieczorem jeszcze zajrzę


Elu Rozanne znam ze zdjęć na O, bo jest go tu sporo. Niestety na żywo nie widziałam, może wtedy by mnie do siebie przekonał Na fotkach wygląda jak zielona poducha spryskana kolorem dość drobnych kwiatów. Wiola go ma u siebie - całkiem rozrośnięte, dorodne.

Właśnie ten bodziszek jest przypisany w mojej głowie do babciowatości Nie mówię, że to źle, ale nie chciałabym za dużo roślin z tej szufladki u mnie mieć. Pozachwycam się nim u innych, podoceniam jak wygląda w zestawie z innymi roślinami, ale nie podoba mi się na tyle, żebym go chciała.
Może mi się kiedyś odmieni, ale na razie taki jest stan rzeczy.

Skojarzenia są bardzo subiektywne, wiem

Jeżeli bym miała już jakiś z bodziszków wybrać to byłby np. łąkowy Laura, lub jakiś inny z wyższych z mocno powycinanymi liśćmi


Ptasi gaj 11:44, 24 sie 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6286
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)






Jeszcze jeden widoczek





Jak pocztówka pięknie
Ptasi gaj 11:38, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Przeczytałam. Co zastanawia przeczytałam w Wikip, że nie zauważono go w Polsce. Jak oni to badają. To pluskwiak.
Znowu musiałam skądś przywlec jak na dalii to z daliami. Zobaczę czy obgryzione kwiaty jak je lubią.
April podbija las... 11:20, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Ha ha u mnie puszyscie u ciebie ziemia puszysta, ale to prawda. Lekka ziemia i puszysta a jaka jej jakość to już ty wiesz

Za robaka dziękuję sprawdzę.

Nie daleko mnie duże sądy może zabłądziły pierwszy raz je wiedzę u siebie. Na ty kwiatku były 2 szt ten był nie ruchliwy drugi zwiał.
Ptasi gaj 10:41, 24 sie 2021


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11729
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Cudny ten widoczek, taki puszysty i lekki I fajną masz tutaj perspektywę



ElzbietaFranka napisał(a)




To inwazyjny owad z Azji Halyomorpha halys, stanowiący duże zagrożenie dla roślin uprawianych w sadach, ale także dla warzyw i roślin ozdobnych.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 09:59, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Danusiu ciągle mylę twoje wątki.
Pokaż swoje pomidory masz ich dużo i pewnie już się zajadasz nimi.

Ty masz żywokost na działce?
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 09:53, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Danusiu pokaż swoje pomidory. Masz przecież pomidorów w szklarni od groma.
Już się zajadasz?
Ptasi gaj 09:51, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Na braki potasu - gnojówka z żywokostu- naturalny nawóz w okresie kwitnienia i owocowania.



O właśnie trzeba mieć żywokost na lace ale można kupić w aptece.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:48, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Piszesz babciny bodziszek. Jest tyle odmian bodziszka, że ten babciny dawno już zniknął. Popatrz na bodziszek Rozanne może zmienisz zdanie.

Wieczorem jeszcze zajrzę
Ptasi gaj 09:32, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


To już nic nie piszę No może ten mój pierwszy rok to takie szczęście głupiego początkującego Ale smak faktycznie jest inny. No i mamy to przy domu. Dzieci same chodzą "do namiotu" i obserwują. Młody obserwuje, że z tego kwiatuszka będzie to, z innego tamto. Najstarsza twierdzi, że nasze pomidory na kromce smakują najlepiej. Więc u mnie to oprócz tego, że mamy swoje pomidory, to jeszcze ta nasza mikrouprawa ma inne zalety. Pewnie jakby się policzyło koszt, to człowiek by stwierdził, że opłacalne to nie jest wcale.

Edit: Grafikę usunęłam - niezgodność z regulaminem



Ja też usunęłam.

U mnie folia 4x3 m. Asiu jakbym była na miejscu to bym pewnie dalej sądziła, ale w doskoku to nie uprawa pomidorów.
Dzieci dobrze że znają smak pomidorów i poznają jak to wszystko się odbywa aby zjadły tego pomidorami.
Już pisałam WAWA to taki rejon że warzyw zatrzęsienie. Na tych bazarach pomidorów od groma jakie chcesz jeszcze giełdę na Broniszach mamy. Więc jazda samochodem aby podlać i nerwy czy zaraza jest czy nie to się nie opłaca.
Ale swoje najlepsze. Dwa krzaki góra w przyszłym roku.
Upadłam na glowe jeszcze mam Ziemniaki w donicach posadzone 10 szt.
Ptasi gaj 09:19, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
MartaCho napisał(a)
Moje koktajlowe bardzo obrodziły w tym roku, jest ich mnóstwo, ale cały czas zielone, coś nie chcą dojrzeć. Boje się, że jakaś zaraza je dopadnie, zanim zmienią kolor.
Tylko, że mam je bez żadnego przykrycia w skrzyniach, to pewnie dlatego.




Marta zarazy się nie bój. Jak pomidorki duże zawsze możesz zerwać i na parapecie dojrzeją.
Może być taka odmiana, że jeszcze nie pora na nie. Na tej samej kiści pomidory różnie kolor zmieniają.
Jak będzie słoneczna pogoda obracaj skrzynka aby były dobrze nasłonecznione.
Podlewaj biohumusem ma wszystkie składniki jakie potrzebuje pomidor.
Jednak do każdej uprawy trzeba mieć doświadczenie

Ptasi gaj 09:13, 24 sie 2021


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Asiu ja to wszystko wiem.
Jak ktoś uprawia na dużą skalę zna wszystkie triki jak je uprawiać. Nawet karbidem opryskują aby przyspieszyć dojrzewanie - większy zysk.

Mam część pod folią część pod balkonem a jeszcze inne na wolnym powietrzu.
Podlewam stojąca woda ciepła. Są posadzone w dużych donicach.
Nie możesz od razu podlać dużą ilością wody bo zaczną pękać. Jak wyjeżdżam z działki podlewam przyjeżdżam za 3-4 dni to są omdlane i znowu podlewam.
Tam trzeba być, aby się zajmować pomidorami.
To fakt że swoje pomidory mają inny smak i zapach.
Choroby grzybowe roznoszą się z wiatrem a deszcz im w tym pomaga. Ciepło i deszcz.
Dziękuję za grafikę.

Pozdrawiam


To już nic nie piszę No może ten mój pierwszy rok to takie szczęście głupiego początkującego Ale smak faktycznie jest inny. No i mamy to przy domu. Dzieci same chodzą "do namiotu" i obserwują. Młody obserwuje, że z tego kwiatuszka będzie to, z innego tamto. Najstarsza twierdzi, że nasze pomidory na kromce smakują najlepiej. Więc u mnie to oprócz tego, że mamy swoje pomidory, to jeszcze ta nasza mikrouprawa ma inne zalety. Pewnie jakby się policzyło koszt, to człowiek by stwierdził, że opłacalne to nie jest wcale.

Edit: Grafikę usunęłam - niezgodność z regulaminem
Ptasi gaj 09:05, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Ja w tym roku z pomidorami pierwszy rok. Koleżanka z pracy ma ogromne tunele z pomidorami, bardzo długo się zajmuje uprawą. Od razu zaznaczyła, że najlepiej żeby miały jakieś zadaszenie, a najlepiej były w tunelu, bo deszcze na pomidory dobrze nie działają. Z tego co czytałam to też dobrze je w tym tunelu podlewać np. Co drugi dzień sporą ilością wody oczywiście wyłącznie w ziemię. Tunel dobrze wietrzyć. A jeszcze w przypadku zauważenia objawów choroby lub niedobory pd razu odpowiednio reagować.


Nie powiem, że jest idealnie, ale pomidory cały czas zbieram.



Asiu ja to wszystko wiem.
Jak ktoś uprawia na dużą skalę zna wszystkie triki jak je uprawiać. Nawet karbidem opryskują aby przyspieszyć dojrzewanie - większy zysk.

Mam część pod folią część pod balkonem a jeszcze inne na wolnym powietrzu.
Podlewam stojąca woda ciepła. Są posadzone w dużych donicach.
Nie możesz od razu podlać dużą ilością wody bo zaczną pękać. Jak wyjeżdżam z działki podlewam przyjeżdżam za 3-4 dni to są omdlane i znowu podlewam.
Tam trzeba być, aby się zajmować pomidorami.
To fakt że swoje pomidory mają inny smak i zapach.
Choroby grzybowe roznoszą się z wiatrem a deszcz im w tym pomaga. Ciepło i deszcz.
Dziękuję za grafikę.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 08:47, 24 sie 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14918
Do góry
AniazUroczyska napisał(a)
Elu , widziałam u Ewy, pięknych niebieskości nakupiłaś Też polubiłam niebieskie rośliny, na razie mam mało, muszę nadrobić
Odpowiadając na moje pytanie , o to jak sadzisz rośliny , powiedziałaś, że tylko mieszasz kompost z ziemią macierzystą. Wszyscy mówią obornik taki , siaki, owaki, a Ty tylko kompost i tak Ci wszystko pięknie rośnie! Jestem w szoku! Naprawdę nie dodajesz ani obornika, ani kory( choćby pod trawy), żadnej mączki, nic a nic?
Doczytałam ,że pod dyniowate jednak obornik dajesz. U mnie w tym roku nic z dyniowatych nie urosło( a w poprzednich latach- tak). Zastanawiam się , czy przyczyną może być to ,że dałam obornik koński( bardziej kwaśny), zamiast jak zwykle - krowiego?





Aniu moje trawy nie widziały żadnego nawozu od czasu posadzenia, tak rosną. Boje się jakbym dala nawóz wyrosną raz wyższe

Pod róże dawałam bydlęcy jak sądziłam i do dołka wrzucam po 2 skóry z banana. Każdej wiosny sypie nawóz do róż. Drugi raz pod koniec czerwca. We wrześniu może jesienny sypne, ale nie wiem czy taki jest. Po jesiennym szybciej badyle drewnieją i zima im nie groźna, po doświadczeniu z ostąyniejnzimy róże bardzo to przeżyły.

Wiosna hortensje, rododendrony i azalie podsypuje nawozem i to wszystko. Jak sądzę kwasoluby ziemię mieszam z kompostem, igliwiem z sosny i zrąbkami sosnowymi.
Do podsypywania używam kompostu mam go bardzo dużo.
Aniu mój kompost bardzo pożywny przywożę z domu odpady zielone kuchenne i daje na kompost skorupy z jajek, nawet wytłoczki po jajkach drę, liście, trawa ile ma witamin.
Nie mogę zrozumieć jak można przesiewać kompost po 1 roku u mnie po 2 latach mimo przelewania gnojówka z nawłoci i raz przerzuciłam można go kroić taki tłusty. Już przerzucać nie będę.
Rozrzucam na rabaty taki jaki jest przegrabie i gotowe.

Aniu u nas pada gdzieś od połowy lipca nieraz 2 razy w tygodniu są ulewy. Pownie rośliny dlatego tak rosną. Nigdy w sierpniu nie pieliłam a w tym roku tak zielska od groma.
Ptasi gaj 08:07, 24 sie 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




To jest widok na 1/5 ogrodu. Może i ładne dziękuję, ale teraz przyszłam do domu winobluszczu ciełam wczoraj a dzisiaj wywozilam na stertę. Już mam dosyć świątek piątek i niedziela nie mam dnia wolnego. Winobluszcze eMa potraktuje wiosna randapem. Dosyć tego posadził a ja muszę się męczyć już w tym sezonie 8 taczek pędów wywiozlam. Wchodzą wszędzie na drzewa, tuje, rabaty takie baty po 5 i więcej metrów.

Dzisiaj znowu zerwałam siatkę cukinii. Pomidory nie warte mojego zachodu 16 krzaków i połowa porażonych bo mam je oddzielnie posadzone. Tylko 2 krzaki w przyszłym roku i do widzenia. Nikt mnie już nie nabierze na jakiekolwiek uprawy. Niech uprawiają ci co się na tym znają.

Grzyby jeszcze nie rosną w zeszłym roku już suszyłam.

Ja muszę spróbować pomidorki koktajlowe na południowym tarasie posadzić w donicach.
Bardzo chciałam pomidorki dla dzieciaków i się nie udało przez tą zarazę im dojrzeć a byłaby cała masa.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies