Nie wiem, czy o tym było i czy pisałeś, ale dziś dowiedziałam się, że latem odwiedzili Cię moi znajomi, dawni klienci ogrodowi, którzy z uwagą śledzą Ogrodowisko i Twój ogród też między innymi.
Podpatrywali przez płot, usmiechali się, a jak pojawił się pan w białej koszuli, nieśmiało zapytali,,"czy to Marek W ?"
Tak, to był Marek, a skąd mnie znacie? .. z Ogrodowiska

Marek oprowadził znajomych po ogrodzie średniowiecznym
Ściskam mocno Marku i pozdrawiam
Opowiedz o tej wizycie