Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogródek Iwony II 16:19, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Chciałam skasować potem ten wpis o córci - bo nieogrodowiskowy, a tu równie mocno potrzebny się okazał, jak i kwiatki, trawki, ot, życie codzienne ... Kilka razy zacytowany

Nie ma dobrej recepty na wychowanie dorastających dzieci. Każde dziecko jest inne. I my na przestrzeni czasu stajemy się inni. Inaczej postępujemy obecnie, inaczej postępowaliśmy kilka lat temu. Środowisko ma na to wpływ, nasze doświadczenie, możliwości i miliony innych zewnętrznych czynników.

Rozumiem Madżenkę i Beatkę. Nie będę dłużej pisała o problemach z nastolatkami ... Moja bratowa kiedyś powiedziała coś mądrego: Każdy problemy ma, tylko nie każdy się nimi chwali

Ja też nie jestem w stanie kupić dzieciom mieszkania. Nie jestem w stanie utrzymać dziecka na studiach w dużym mieście ...
Muszą nauczyć radzić sobie, nie wszyscy przecież w życiu mają równy start
Ja od moich rodziców dostałam sporo wsparcia psychicznego, mój M też. Opiekowali się naszymi dziećmi. ... nawet kupili drugie łóżeczko, by maluch miał gdzie spać, jak przyjadę z dzieckiem ... A ja jeździłam z wózkiem, 30 pieluchami tetrowymi, śpioszkami, mlekiem i butelkami. Pociągiem, z dwoma przesiadkami, a potem tramwajem. To były ciekawe czasy
A jak już mieszkali z nami i po raz czwarty oświadczyłam, że powiększy nam się rodzina - jedyni nas wspierali, kiedy moje siostry powiedziały, ze zgłupiałam

Wiem jedno, że nasze dzieci kiedyś docenią nasze starania tak, jak my doceniamy pomoc naszych rodziców. Oby tylko zdążyć rodzicom to powiedzieć


NewLife w ogrodzie 15:32, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jeeeeeej, Beatko !!!
Szukam szczęki. Nie wiem, czy wśród pierników, gwiazdek, choinki czy na podłodze u ciebie zgubiłam.
Cudne to wszystko. Wytworne. Pikne
Chętnie bym się umówiła z Tobą na naukę pieczenia i lukrowania. Cuda tworzysz.
A przyjmujesz zamówienia na pierniczki na choinkę?
Też bym ich nie zjadła, hi, hi

A gwiazdki możesz obfocić?
Umiem odpatrzyć ze zdjęcia. A masz chyba kilka wzorów

Tu ma być ogród :) 14:55, 21 lis 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Iwk4 napisał(a)
O ja cieeeee
Ale mi się ta rabata podoba. Wiosną szał będzie
Edytko, kiedy mogę się przeprowadzif do twojego ogrodu?
Ty masz wyczucie normalnie. Pogratuluj e-Mowi cierpliwości w podróży.


Cieszy mnie to ogromnie
Zapraszam Iwonko
EM sam się śmieje, że aż ze Szczecina drzewa teraz mamy w ogrodzie.
Znowu na wsi 14:06, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
mirkaka napisał(a)
Witaj Jolu, znalazłam u Ciebie przepis na bolesne stawy od Hani. Dzisiaj zaczynam to stosować, może pomoże

A gdzie tego szukać? Przydałaby się taka kuracja. Chyba mi umknęła.

Jolu, dziękuję za wiadomość.
Dobrze, że płaszczyk kupiłaś


Ogródek Iwony II 12:48, 21 lis 2016
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Tak. To piękny wiek. Moja mama 92 lata przeżyła. Ostatnie pół roku było trudne. Wcześniej dzielnie sobie radziła.

Śmiem twierdzić, że z racji tego, że tworzyliśmy rodzinę trzypokoleniową ( z własnego wyboru rodziców wzięliśmy do nowego domu ), nasze dzieci stały się bardziej otwarte na życie, innych ludzi, wrażliwsze

Starsi ludzie nie rozumieją pędu życia.
Na list od najbliższych tydziej się czekało. A teraz są smy, maile, telefony, skype ...


i jak nie odbierzesz natychmiast a jeszcze nieodzwonisz w miare szybko...to nerwowość u drugiej strony wzrasta gigantycznie

Ogródek Iwony II 10:51, 21 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Madzenko, powinnaś chyba dać jej tą możliwość samodzielnego życia.
Moja mieszka w miasteczku 15 km od nas. Ma 22 lata. Wynajmuje z chłopakiem mieszkanie od kwietnia. Postawiła na swoim, choć wie, że w moim poczuciu wartości ciężko mi się pogodzić z tym ...
Wolałabym tradycyjnie...
Jednak życie pisze inne scenariusze. Tu 3 lata szukapa pracy bez skutku. Po szkole zawodowej zrobiła LO.
Dzięki mieszkaniu w miasteczku znalazła pracę. Teraz dostała pierwszą wypłatę.
Dopiero mieszkając osobno nabyła poczucia odpowiedzialności za dom, finanse, obowiązkowości. Wczoraj wpadliśmy na kawę. Poczęstowała pysznym ciastem. I często wysyła sms-a: "kocham cię mamusiu". Wiem, że jest szczęśliwa. Nauczyła się podejmować dorosłe decyzje i ponosić ich konsekwencje. Jestem z niej dumna.
Nie zrobi studiów, nie każdy się nadaje. Ale jus sobie radzi.
Wiem, że gdyby z nami dalej mieszkała, nadal by liczyła, że wszystko zrobi mamusia
Moja córa ma 20 lat i też chciałaby wyfrunąć z domu, ale głównie przez te jej uciążliwe dojazdy z 3 przesiadkami na uczelnię. Co jakis czas pobąkuje żeby jej wynająć coś bliżej Gdańska a ja na to stanowcze NIE. I nie dlatego, że trzęsę sie o moją córeczkę, że sobie nie poradzi, tylko zwyczajnie nie ma na jej fanaberie kasy. Jak chce sobie wynająć mieszkanie, to musi najpierw na nie zarobić. Owszem, na pewno nie zostawilibyśmy jej zupełnie bez kasy i na życie byśmy jej odpalili. Ale chce podjąć dorosłą decyzję, musi ją być na to choć po części stać.

Iwcia, wrzuciłam u siebie zdjęcia moich "rękodzieł"
NewLife w ogrodzie 10:08, 21 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Cześć Beatko. Uporałaś się z długą listą prac. Szok normalnie, jak szybko dałaś radę.
Koniecznie Beatko pokaż twoje szydełkowe gwiazdki. Muszę sobie zrobić serię.
Beatko, a robisz gwiazdki z masy lukrowej?
Iwonko, z masy cukrowej nie robię, bo mam dosyć pracy z nią przy okazji przygotowywania tortów. Za to jak wspomniałam, wypiekam setki pierniczków. Część zostawiam takie saute, część lukruję. O takich:

Co roku obdarowuję cała rodzinkę, bo jak kilka lat temu zrobiłam pierwszą partię, to potem przez cały rok nikt tego nie ruszył, bo niby szkoda (chyba nie smakowało )
Ogródek Iwony II 08:34, 21 lis 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Madzenko, powinnaś chyba dać jej tą możliwość samodzielnego życia.
Moja mieszka w miasteczku 15 km od nas. Ma 22 lata. Wynajmuje z chłopakiem mieszkanie od kwietnia. Postawiła na swoim, choć wie, że w moim poczuciu wartości ciężko mi się pogodzić z tym ...
Wolałabym tradycyjnie...
Jednak życie pisze inne scenariusze. Tu 3 lata szukapa pracy bez skutku. Po szkole zawodowej zrobiła LO.
Dzięki mieszkaniu w miasteczku znalazła pracę. Teraz dostała pierwszą wypłatę.
Dopiero mieszkając osobno nabyła poczucia odpowiedzialności za dom, finanse, obowiązkowości. Wczoraj wpadliśmy na kawę. Poczęstowała pysznym ciastem. I często wysyła sms-a: "kocham cię mamusiu". Wiem, że jest szczęśliwa. Nauczyła się podejmować dorosłe decyzje i ponosić ich konsekwencje. Jestem z niej dumna.
Nie zrobi studiów, nie każdy się nadaje. Ale jus sobie radzi.
Wiem, że gdyby z nami dalej mieszkała, nadal by liczyła, że wszystko zrobi mamusia

Iwonka bardzo dobrze to ujęłaś lepiej bym nie napisała Właśnie wczoraaj mój syn 23 l.skończył i się do W-wy przeprowadził wynajął mieszkanie tam ma pracę i miał dość dojeżdżać choć niedaleko bo tylko 30km.parę minut pociagiem.Smutno nam bo z em zostalismy sami.Cóż ale takie jest życie młodzi muszą się samodzielności nauczyć a kiedy to zrobią mieszkając z rodzicami Pozdrowionka
Ogródek Iwony II 08:23, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Madzenka napisał(a)
Iwonko zdrowiej. Praca nie zajac nie ucieknie a zdrowie najwazniesze!n

Ile córka ma lat, ze się wyprowadziła? Moja ma 23 i za rok chce wynająć mieszkanie a ja mowię nie..... Niech skończy studia wtedy kupimy jej mieszkanie dziwna chyba jakaś jestem?

Madzenko, powinnaś chyba dać jej tą możliwość samodzielnego życia.
Moja mieszka w miasteczku 15 km od nas. Ma 22 lata. Wynajmuje z chłopakiem mieszkanie od kwietnia. Postawiła na swoim, choć wie, że w moim poczuciu wartości ciężko mi się pogodzić z tym ...
Wolałabym tradycyjnie...
Jednak życie pisze inne scenariusze. Tu 3 lata szukapa pracy bez skutku. Po szkole zawodowej zrobiła LO.
Dzięki mieszkaniu w miasteczku znalazła pracę. Teraz dostała pierwszą wypłatę.
Dopiero mieszkając osobno nabyła poczucia odpowiedzialności za dom, finanse, obowiązkowości. Wczoraj wpadliśmy na kawę. Poczęstowała pysznym ciastem. I często wysyła sms-a: "kocham cię mamusiu". Wiem, że jest szczęśliwa. Nauczyła się podejmować dorosłe decyzje i ponosić ich konsekwencje. Jestem z niej dumna.
Nie zrobi studiów, nie każdy się nadaje. Ale jus sobie radzi.
Wiem, że gdyby z nami dalej mieszkała, nadal by liczyła, że wszystko zrobi mamusia
Ogródek Iwony II 08:05, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
kasja83 napisał(a)

No niestety czasy takie, że presja pracy ogromna. Dlatego ja dostrzegam olbrzymią różnicę między żyjącymi jeszcze 90-latkami (babcia męża ma tyle), a młodszymi pokoleniami.Pewnie, że babcia lekko nie miała-ciężka fizyczna praca, przeżyła wojnę-ale jedzenie zdrowsze, mniej gonitwy, mniej stresu- i piękny wiek osiągnęła.

Tak. To piękny wiek. Moja mama 92 lata przeżyła. Ostatnie pół roku było trudne. Wcześniej dzielnie sobie radziła.

Śmiem twierdzić, że z racji tego, że tworzyliśmy rodzinę trzypokoleniową ( z własnego wyboru rodziców wzięliśmy do nowego domu ), nasze dzieci stały się bardziej otwarte na życie, innych ludzi, wrażliwsze

Starsi ludzie nie rozumieją pędu życia.
Na list od najbliższych tydziej się czekało. A teraz są smy, maile, telefony, skype ...
Ogródek Iwony II 07:48, 21 lis 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Aniu, czasami się zawali - konkursy kuratoryjne były
Po niedzieli juz czas tak nie będzie gonił

No niestety czasy takie, że presja pracy ogromna. Dlatego ja dostrzegam olbrzymią różnicę między żyjącymi jeszcze 90-latkami (babcia męża ma tyle), a młodszymi pokoleniami.Pewnie, że babcia lekko nie miała-ciężka fizyczna praca, przeżyła wojnę-ale jedzenie zdrowsze, mniej gonitwy, mniej stresu- i piękny wiek osiągnęła.
NewLife w ogrodzie 07:44, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Cześć Beatko. Uporałaś się z długą listą prac. Szok normalnie, jak szybko dałaś radę.
Koniecznie Beatko pokaż twoje szydełkowe gwiazdki. Muszę sobie zrobić serię.
Beatko, a robisz gwiazdki z masy lukrowej?
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 07:32, 21 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Te dereniowe gałązki masz Marta ze swojego ogrodu?
One są wyjątkowe

Ogród niby nowoczesny ale... 14:11, 20 lis 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Jeszcze diamentu nie robiłam. I traw nie mam tyle.
Ale oszaleć można przy innych żmudnych rzeczach


Ano moża oszalec...bo ciągle coś
Do raju daleko - u Ewy 13:28, 20 lis 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Ewuniu, ja jeszcze też róż nie okrywam.
Cisy nie dojechały, odmówiłam, bo po 21 listopada chcieli słać. Dobrze, że nie w grudniu
Zamówię wiosną


Jak na razie przyszło ocieplenie, to może dałoby radę posadzić ciszy po 21 listopada. Ale chyba lepiej nie ryzykować i poczekać do wiosny. Będziesz miała ślicznie... właściwie już masz ślicznie

Berberysy pięknie się przebarwiły



Ogródek Iwony II 11:54, 20 lis 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Aniu, czasami się zawali - konkursy kuratoryjne były
Po niedzieli juz czas tak nie będzie gonił
No wiem, że czasem trzeba, sama mam taki charakter pracy, że czasem choćbym umierała, to muszę iść choć na dwie godziny i coś dokończyć, wysłać Ale jak jest luz, to w spokoju choruję i idę na zwolnienie Choć powiem Ci, że już dawno (odpukać w niemalowane) nie chorowałam, piję codziennie czystek i myślę, że to tez tego zasługa Polecam to ziółko
Iwonko jesteś nauczycielem? Matematyki? Mój M też uczy
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 11:53, 20 lis 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Justyna ma rację. U mnie też kilka tak zrudziało. Rok temu też. Wiosną zzieleniały dokarmione i podcięte były ok.
Za mało potasu i żelaza zjadły. Za mocno skupiły się na ukorzenianiu


No mam nadzieję, że dotrwają do wiosennego dokarmiania.
Ogródek Iwony II 09:37, 20 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Dziś dostałam paczuszkę - niespodziankę od Ani
Aniu, jeszcze raz bardzo dziękuję
Takie cudeńka zawisną na choince

Co roku pojawia się coś nowego, wyjątkowego. Tym razem fajna Ogrodowiskowa pamiątka będzie
Jaki przyjemny prezent. Śliczne. Co roku obiecuję sobie, że zacznę robić ozdoby na choinkę a potem nie ma czasu. Jedynie śnieżynki na szydełku trzepię w hurtowych ilościach, bo ciągle gdzieś w prezencie wydaję. Aaaa, i jeszcze piekę ozdobne pierniczki, które też obdarowani wieszają na choince.
Konika na biegunach koniecznie muszę zapożyczyć
Czytam, że w końcu Twój organizm sie zbuntował. Niedziwne, tyle się ostatnio nalatałaś, nadźwigałaś to i odporność Ci siadła ze zmęczenia. Nie za dużo naraz, nie za szybko chcesz wszystko ogarnąć Iwonko? Domyślam się, że do świąt chcesz wypieścić w domku, ale po Nowym Roku świat się nie kończy. Jeszcze będziesz miała co najmniej dwa miesiące na porządki i remonty. A potem...Wiosna!
Zdrowiej. Pozdrawiam cieplutko.
Jak to wszystko ogarnąć? 23:03, 19 lis 2016


Dołączył: 10 maj 2016
Posty: 689
Do góry
Iwk4, chylę kapelusz do podłogi! brawo Ty!
Jak to wszystko ogarnąć? 22:58, 19 lis 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
TeresaK napisał(a)
Anetko, właśnie te kręgi są przedłużeniem jakby tarasu, tak to wygląda na zdjęciu. . Widziałabym właśnie takie miejsce widokowe na skarpie przy domu (może z hamakiem ), szum kaskady i piękny widok na ogród Czego więcej chcieć?


https://www.ogrodowisko.pl/uploads/photo/upload/22955/medium__MG_2432.JPG

Trzeba najechać na obraz. Prawym przyciskiem myszy kliknąć "pokaż obraz" i skopiować link
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies