Powiedziałąm to w Mai w ogrodzie, ale też mówię jeszcze raz.
Nie żałujmy roślin które ozdobne nie są, a wręcz szkodzą pozostałym nasadzeniom, wykarczowanie ich to jedyne wyjście.
Rokitnik, który nie owocuje (okaz męski) tylko szkodzi ogrodowi, jakieś siewki które rosną pod ładnym drzewem - tylko mu szkodzą zabierając wodę i składniki pokarmowe.
Trzeba nauczyć się rozstawać z roślinami, które nie spełniają oczekiwań.
Np. ja w tym roku posadziłam stewarcję kameliową- ale to był błąd, więc nie upieram się i "wyleci" z ogrodu na wiosnę, a jej miejsce zajmie grujecznik. Stewarcja, mimo że rzadkie drzewo, nie cieszy mnie wcale, bo białe kwiaty ukazują się pojedynczo i trwają tylko chwilę, żadnego efektu. Umiem się z rozstać, ze wszystkim co mnie nie cieszy.
Jak to mówię: jednym zgrabnym ruchem...i nie ma