Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :) 12:10, 19 mar 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
tak sobie myślę że można do tej przestrzeni wybrać kilka gatunków o mocnych cechach w określonej porze i obsadzić tylko nimi w kilku miejscach każdy. Wtedy mamy dominujące plamy , wyraziste, piękne.
Z drzew- serby i coś- np brzozy, wiśnie..
- na zimę-derenie
- na późne lato i jesień- hortensje i miskanty, może jeszcze rozplenice
- na późn a jesień- berberysy Green C, może do tego jeszcze Erecta
-na późną wiosnę- może jaśminowce , niższe odmiany - Belle Etoille? czy o podobnej sylwetce, tawuły brzozoslistne, tawuła japońskie ( 1 czy 2 odmiany)
- na wiosnę wczesną- Lilaki meyrea Palibin, albo jakieś tawuły-nippońska, trójłatkowa , czy obiela The Bridge.
Do tego akcenty- takie jak perukowiec czy coś , no i wypełniacze- np byliny, krzewinki czy trawki do zadarnienia pod krzewami.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:23, 19 mar 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Karolinko, to te właśnie bukszpany. Były duże - ok.30cm.szer., na prawie 14mb wsadziłam 45 szt. W środku kwadraciku już rosną tawuły goldflame, tylko na razie ich nie widać, bo listków brak. Za radą Bogdzi i Marzenki chyba dołożę im róże, ale jeszcze muszę to przemyśleć. Tawuł przesadzać nie zamierzam, bo za duzo pracy i czasu kosztowało ich posadzenie...
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 21:07, 18 mar 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Dziewczyny, zmieścić to by się tam dużo zmieściło, bo tawuły na razie małe są. Ale musi to być coś co będzie do nich pasowało, coś do dosadzenia. O przesadzaniu tawuł mowy nie ma Nie dość, że prawie 30szt. to pamiętam ile czasu i pracy kosztowało mnie ich posadzenie... To mówicie, że róże okrywowe? Hmmm, ale w jakim kolorze? I róż i żółty odpadają, u mnie jeśli już są/będą kwiaty, to fiolet-niebieski-biały... Hmmmmm.........
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:47, 18 mar 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bogdzia napisał(a)

Bogdziu, to tawuły goldflame. Mam nadzieję, że ich za bardzo nie zmasakrowalismy, bo w stanie bezlistnym ich cienkie gałązki są prawie niewidoczne na tle kory. A już mają pączki z liściami (czy z liśćmi? ) Kiedyś, w odległej przyszłości mają stworzyć dywan pod drzewem, a na razie tnę je w kulki.


Fajnie a moze jeszcze kilka róz okrywowych by się zmieściło?

Właśnie Agnieszko ja sie zakochałam w różach okrywowych. Mam różowe i żółte. Wiosną pokaże. Tworzą kwiecisty dywan, żadne choróbska się ich nie czepiają i po tej zminie mimo, że nie były okpczykowane nie wymarzły.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:28, 18 mar 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Bogdziu, to tawuły goldflame. Mam nadzieję, że ich za bardzo nie zmasakrowalismy, bo w stanie bezlistnym ich cienkie gałązki są prawie niewidoczne na tle kory. A już mają pączki z liściami (czy z liśćmi? ) Kiedyś, w odległej przyszłości mają stworzyć dywan pod drzewem, a na razie tnę je w kulki.


Fajnie a moze jeszcze kilka róz okrywowych by się zmieściło?
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 18:46, 18 mar 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
weronika77 napisał(a)
Troszkę słoneczka, i jaka energia do wszystkiego. Cieszę się Dajano, że idzie ku lepszemu.
U mnie zakwitły nieśmiało śnieżyczki, pierwsze zwiastuny wiosny, potem będę nas cieszyć białe tawuły, hiacynty, floksy szydlaste...no i nasze róże, moje przymarznięte, niestety. Pozdrawiam Cię Dajanko wiosennie.

Jakie śliczne U mnie też coś wygląda z ziemi ale nie mam pojęcia co ja tam wsadziłam ,będę miała niespodziankę
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 15:07, 18 mar 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Bogdziu, to tawuły goldflame. Mam nadzieję, że ich za bardzo nie zmasakrowalismy, bo w stanie bezlistnym ich cienkie gałązki są prawie niewidoczne na tle kory. A już mają pączki z liściami (czy z liśćmi? ) Kiedyś, w odległej przyszłości mają stworzyć dywan pod drzewem, a na razie tnę je w kulki.
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 22:54, 17 mar 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Troszkę słoneczka, i jaka energia do wszystkiego. Cieszę się Dajano, że idzie ku lepszemu.
U mnie zakwitły nieśmiało śnieżyczki, pierwsze zwiastuny wiosny, potem będę nas cieszyć białe tawuły, hiacynty, floksy szydlaste...no i nasze róże, moje przymarznięte, niestety. Pozdrawiam Cię Dajanko wiosennie.
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 21:32, 17 mar 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry


Dzisiaj cięłam też lawendę u Teściowej, wycięłam jej też 2 uschnięte płożące jałowce. Chyba ze starości padły i spróchniały - oba miały ponad 17 lat... na dzisiaj mam dośc ogrodowej pracy, wszystko mnie boli

Jutro nowy dzień, umówiłam się nna cięcie 3 owocowych drzewek z sąsiadką A za tydzień w sobotę muszę do Teściowej przywieźć nożyce do żywopłotu, bo tawuły aż się proszą o przycięcie, a sekatorem to masakra...

Wyjęliśmy z M donice z naszego garażu, nie obyło się bez gadania oczywiście - a po co to, czemu aż tyle... umył auto i Mu przeszło Gabi obsiała marchewką i sałatą swoją grządeczkę, czekamy na efekty
W przyszłą sobotę pan z bazarku będzie miał więcej odmian agrestu piennego, dzisiaj miał triumf lubiony przez mączniaka - podziękowałam A pani od cebulek ma męża który hoduje bukszpany, w kwietniu będzie kopał duże kule i chce za jedną tylko 40 złotych, będę go molestować

Fajnie że jutro jeszcze nie dziela, ciekawe czy pogoda będzie taka jak dzisiaj Dzisiaj dosłownie cała okolica zebrała się za wiosenne ogrodowe porządki, co wiązało się też ze spalaniem resztek - musiałam pilnie chować pościel z balkonu. Powinno być jak w Austrii - jeden weekend na wiosnę i jeden na jesień wyznaczony w całym kraju na spalanie, w pozostałe dni za takie coś można dostać karę...
Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem 22:05, 14 mar 2012


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2406
Do góry
Dzięki Ewa , faktycznie masz rację ,w tym skupisku jest właśnie ten cyprysik ,ogromny jałowiec z którego chciałam zrobić bonsai na kamieniu, duży szmaragd i ogromna kulista tuja żółta o średnicy 2 m, rosły tam 3 tawuły, jedna z nich została jesienią wykopana pozostały jeszcze dwie.Widać w oddali tę dużą tuję, mam do was kochani pytanie, czy tę śliwę jeszcze bardziej poprzycinać? poskracać jej gałęzie ?







Kolejny zdesperowany amator prosi o pomoc 22:09, 13 mar 2012


Dołączył: 08 paź 2011
Posty: 79
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
Witaj,
też jestem na etapie zakładania ogrodu więc zachłannie podglądam wszystkich, którzy przez to przechodzą. Ja mam mniejszy ogród więc mniejszy problem, ale co się człowiek nagłówkuje to już tylko sam wie. Popatrzyłam sobie na Twój ostatni pomysł czyli w zasadzie coś w rodzaju japońskiego mini ogródka. Specyficzne rośliny i żwir - jak by nie patrzeć japońszczyzna. Zainteresowało mnie to bardzo, bo sama zamierzam takiego mini-japończyka zrobić. Ja bym miała tylko jedną uwagę - moim zdaniem (ale oczywiście to są wynurzenia amatora-zapaleńca, a nie żadna fachowa pomoc) ogród japoński z założenia służy kontemplacji, wyciszeniu etc. W miejscu, w którym chcesz go stworzyć będzie tylko do oglądania dla przechodniów. Podjazd, brama - to nie będzie na pewno cichy zakątek. Poczytałam sobie trochę o japońskich ogrodach i wydaje mi się, że szczegóły, uroda rzeczy niepozornych, wszystko, co daje się dostrzec w spokoju, to jest esencja takiego ogrodu. Czy nie lepiej przy wjeździe na posesję zrobić coś reprezentacyjnego, budującego wrażenie? Danusia jest wybitną specjalistką od umiejętnego podkreślania wagi takich miejsc. Na ogrodowisku jest wiele jej świetnych realizacji. Może lepiej w tym kierunku?
I jeszcze tak sobie patrzyłam na tę Twoją skarpę i zobaczyłam tam (w wyobraźni rzecz jasna) coś, co sama bym chciała mieć u siebie, ale miejsca nie mam - mianowicie tawuły wczesne. Taki biały szpaler to po prostu bajka. Oczywiście do tego jakieś inne rzeczy, które zagrają, gdy tawuła przestanie kwitnąć. Co Ty na to?
Serdecznie pozdrawiam


Serdecznie Ci dziękuję za zajrzenie do mjego wątku i uwagi. Prawdę mówiąc, to nie było moim zamiarem założenie ogródka w stylu japońskim. Mocno zdziwiło mnie Twoje skojarzenie, ale świadczy to o tym, jak jeszcze niewiele wiem. A co do tawuły wczesnej, tu taki szpaler wygląda w okresie kwitnienia rzeczywiście zjawiskowo, mam coś podobnego w okolicy, natomiast mniej ciekawie prezentują się przekwitnięte kwiatostany, a jest to miejsce z racji swojej wysokości mocno wyeksponowane. No nie wiem, ale dzięki.
Nasz mały, zielony świat. 12:31, 13 mar 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Do góry
Witaj Ewciu Niby wiosna całkiem całkiem, ale jakoś ciągle chłodno. Krokusy kwitną, widziałam już u sąsiadów żonkile z pąkami, które na dniach się otworzą, bzy chcą rozwijać liscie, tawuły mają takie nabrzmiałe pączki, że tez na dniach zaczną listki rozwijać.
Próbuję sobie w głowie harmonogram poukładać, ale chyba przerzucę się na formę pisemną, żeby się nie pogubić. Mam ambitny plan trzymać się w tym roku kalendarza księżycowego i produkowac naturalne nawozy i środki ochrony z pokrzyw itp., może mi się uda?
Czas już róże i inne krzewy przyciąć, ale zimno dziś i wietrznie, chyba się nie wybiorę....

A właśnie, w temacie róż, tak sobie planuję, żeby przy domu, w załamaniu przy wykuszu, zrobić różany kącik i posadzić jakąś zdrową, długo kwitnącą odmianę o kremowych kwiatach a dołem rabatę wypełnić lawendą i szałwią. Jakby ślubny dał się przekonać, to poszłabym jeszcze krok dalej, żeby w narożniku, przy rynnie, przymocować kratownicę i tu dać rózę pienną, też kremową.
Tak na szybko znalazłam zdjecie tej części domu, nie najświeższe, ale sytuacja jest dalej mniej więcej taka właśnie, ta część przy samym domu nadal jest niezagospodarowana.
Kolejny zdesperowany amator prosi o pomoc 21:45, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Witaj,
też jestem na etapie zakładania ogrodu więc zachłannie podglądam wszystkich, którzy przez to przechodzą. Ja mam mniejszy ogród więc mniejszy problem, ale co się człowiek nagłówkuje to już tylko sam wie. Popatrzyłam sobie na Twój ostatni pomysł czyli w zasadzie coś w rodzaju japońskiego mini ogródka. Specyficzne rośliny i żwir - jak by nie patrzeć japońszczyzna. Zainteresowało mnie to bardzo, bo sama zamierzam takiego mini-japończyka zrobić. Ja bym miała tylko jedną uwagę - moim zdaniem (ale oczywiście to są wynurzenia amatora-zapaleńca, a nie żadna fachowa pomoc) ogród japoński z założenia służy kontemplacji, wyciszeniu etc. W miejscu, w którym chcesz go stworzyć będzie tylko do oglądania dla przechodniów. Podjazd, brama - to nie będzie na pewno cichy zakątek. Poczytałam sobie trochę o japońskich ogrodach i wydaje mi się, że szczegóły, uroda rzeczy niepozornych, wszystko, co daje się dostrzec w spokoju, to jest esencja takiego ogrodu. Czy nie lepiej przy wjeździe na posesję zrobić coś reprezentacyjnego, budującego wrażenie? Danusia jest wybitną specjalistką od umiejętnego podkreślania wagi takich miejsc. Na ogrodowisku jest wiele jej świetnych realizacji. Może lepiej w tym kierunku?
I jeszcze tak sobie patrzyłam na tę Twoją skarpę i zobaczyłam tam (w wyobraźni rzecz jasna) coś, co sama bym chciała mieć u siebie, ale miejsca nie mam - mianowicie tawuły wczesne. Taki biały szpaler to po prostu bajka. Oczywiście do tego jakieś inne rzeczy, które zagrają, gdy tawuła przestanie kwitnąć. Co Ty na to?
Serdecznie pozdrawiam
Nadzieja na spełnienie marzeń 21:27, 12 mar 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Ewa, no tak jak pisałam, w paint ciężko o płynne linie... przynajmniej u mnie...
na tych rysunkach, na górze, tam gdzie się kończy kartka to tam jest koniec działki - inaczejd zagięcia kartki na górze do "płynnej linii od góry będzie trawa.
Na dole jest kostka.
Rysunki są w skali - 1cm (2 kratki) = 1m

Rośliny dobierałam raczej takie, które wcześniej zaproponowałam na inne rabaty. Jedna "nowością" jest tu hakonechloa no i te kule tawuły, który nie jestem pewna...

A łuk z bukszpanu jak daleko pociągnąć? Do połowy żółtej żurawki, czy dalej?

Wątek Agnieszki śledzę na bieżąco i bardzo mi się podoba jak to ładnie wymyśliła Magnolia

A tak w ogóle to dziękuję, że tu zajrzałaś Bardzo mi ciebie brakowało
Hortensja Limelight/Anabelle 17:49, 12 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Ja zimą wsadziłam patyczek tawuły ,jako podpórkę pod fuksję....i ukorzenił się,ma listki,Jak bardziej się ociepli wysadzę na rabatę.
Przedogródek Agniechy973 10:42, 12 mar 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Policzyć trzeba jeszcze raz ilość berberysów Green C. i tawuły japońskiej. Oba nasadzenia zajmą ok. 30m2 w tej szerszej wersji. Ile szt. na m2?


nie pamiętam czy proponowałam Ci je sadzić co 80 cm? Masz to gdzieś?
Przedogródek Agniechy973 10:38, 12 mar 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Policzyć trzeba jeszcze raz ilość berberysów Green C. i tawuły japońskiej. Oba nasadzenia zajmą ok. 30m2 w tej szerszej wersji. Ile szt. na m2?
Moje poletko 19:47, 10 mar 2012


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
witaj Celinko!
u Ciebie wiosna, drzewka pobielone, podcięte to już start
ja bardzo lubię przedwiośnie , jest szaro a za chwilę pojawią się w krzykliwych kolorach kwiatki,

u mnei dziś było słońce, ciepło piękna pogoda, mycie tarasu, ławeczki, ja przycinałam drobne iglaki i tawuły, poczyściłam skalniak i jak zwykle czasu brakło

ale byłam w sklepie i kupiłam nasionka cyni, onętka, bazylii i ogórecznika lekarskiego - te 2 ostatnie nigdy nie uprawiałam - masz jakieś doświadczenia z uprawą tego ?

Przedogródek Agniechy973 11:49, 09 mar 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
3. Mam problem z powyższą rabatą a zwłąszcza z jej lewą częścią gdzie rośnie ogromny jałowiec. On zdominował wszystko na tej rabatce. Były tam pięciorniki, mniejsze iglaki, bukszpany małe itp. Nie zdążyłam tego przenieść na czas, więc rośliny zginęły pod jałowcem. Tu jest zbliżenie.



Potrzebuję dla niego jakiejś przeciwwagi. Rośliny, które tam jeszcze są:
Od lewej na pierwszym planie:
- jodła a przed nią kępa irysów syberyjskich, wokół niej małe trzmieliny
- świerk conica (teraz widzę, że będzie na tą rabatę za mały)
- wspomniany jałowiec
- złotokap
Drugi plan to buk, krzak bzu i jakiś jałowiec (nie znam nazwy, ale to ten co łątwo się pod śniegiem rozłamuje )
W jałowcu ale od tyłu rosną jakieś tawuły kwitnące na biało przewieszającymi się gałązkami.
W jałowcu z prawej strony próbowałam sadzić powojnik, żeby się po nim piął, ale go pochłonęło. Podobnie z różą okrywową, chociaż ta jeszcze żyje, ale co to za .życie - stłamszona.
Ostatnio oglądałam to: http://www.tvnmeteo.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13,1,1,0,0.html i tam znalazłam rozwiązanie. W połowie (mniej więcej) filmu też widać takie duże jałowce a z nimi duże bordowe berberysy. Czy to byłoby dobre rozwiązanie w tym miejscu? Ile takich berbeysów posadzić i jaką odmianę? A może coś innego tutaj?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:42, 07 mar 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
A ja dziś urwałam się z pracy, co by troszkę w ogrodzie popracować. Przycięłam kilka niżej szczepionych drzewek (te większe zostawiam M.) i tawuły. W 2 godziny przemarzłam do szpiku kości, jednak temp.+3 stopnie przy lekkim wietrze to nie najlepsza pogoda na prace ogrodowe... Ale za to coraz więcej roślinek nabiera kształtów. Jeszcze zostały "tylko" 22 drzewka (nie wiedziałam że tyle ich mam), lawendy i perukowce, laurowiśnie i trzmieliny... A na sobotę wypożyczamy wertykulator i zabieramy się za trawnik o ile deszcz nie pokrzyżuje naszych planów.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies