To dzięki Tobie, obserwuję i uczę się

przyroda piękna, ale jej urodę tez trzeba umiec pokazać

Danusiu, nie wiem czy pamiętasz mojego ambrowca w pobliżu klona, tego wielkiego? doszłam do wniosku, że głupio tam wymyśliłam, wnioski po lekturze książki

czy tylko ambrowiec zostawić, a zabrać wszystko inne, mam wrażenie, że to, jak pryszcz na tyłku, na tym szlaku komunikacyjnym

o to mi chodzi, znowu się że tak powiem potknęłam

czy ambrowca też przesadzić i tam trawę dosiać?...i tak po robotach tam trawa do poprawy...czekać do jesieni, nie wytrzymam, zrobię tak jak w książce pokazane
w pobliżu jest to