To prawda, wszystko się zmienia, ale to też jest bardzo ciekawe, żeby wiedzieć, czego unikać, co się nie sprawdza, jak co pielęgnować Już mam blisko połowy, jeszcze troszkę i będę na bieżąco
Ojej, jednak bym Cię odwodziła od tego pomysłu, na przestrzeni czasu tyle rzeczy pozmieniałam w ogrodzie i odchodziłam od pierwotnych zamysłów, mój styl ogrodowy ewaluował i nadal ciągle coś zmieniam, np. brzozowa, która podobała się wielu osobom już nie istnieje w tamtym wydaniu, wszystko stamtąd zabrałam i posadziłam nowe - musze pokazać kiedyś.
Rabata z czosnkami wymiata, choc brzozowa w trakcie zachodu słonca też piękna. Nadrobiłam widoki i obejrzałam jakby-zielensza zielen tez. Fajnie móc czasem wyskoczyc i zobaczyć coś innego i stwierdzić że to w zasadzie to samo
Oczywiście! Wytyczymy rabaty szerokości schodów i będziemy tam sadzić jakieś wysokie trawy.
Teraz dumam, jakie. Gracki mam podrabiane, więc już drugi raz nie będę ryzykować.
Teraz analizuję molinie.
Oczywiście gracki bądź ML byłyby po mojej myśli, tylko gdzie je zdobyć?
Renia gdzie Ty masz te brzózki? jak mogłam je przegapić! Twój ogród kojarzy mi się przede wszystkim z grabami i śś. Jaka trawkę masz pod brzozami? I proszę przypomnij mi jaką masz szałwię w seslerii jesiennej.
Ja też się podpisuję pod Waszymi słowami! Ale i u Was też jest co podziwiać . Działka Doroty- urocza, a u Ciebie Basiu też jest wiele urokliwych zakątków, szczególnie- aleja brzozowa, oczywiście - skarpa( świetny pomysł), no i super widoki na fotkach - te złociste drzewa na tle ciemnego nieba! Bardzo mi utkwiły te obrazy w pamięci
Haniu, najpierw bardzo Ci dziękuję za zdjęcia tamaryszków
A następnie, bardzo intensywnie myślałam dziś o tej Twojej rabacie, nie wiem, czy ty masz jakąś czarodziejską intuicję? A dlaczego? Otóż w poszerzonej części ogrodu mam takie suche dość słoneczne miejsce pod brzozą, które chciałabym zapełnić roślinami niewymagającymi, które przeżyją w trudnych jałowych warunkach, a o ile dobrze pamiętam, Ty właśnie takie rośliny masz u siebie pod brzozami, prawda?
Czy możesz mi podpowiedzieć, jakie z roślin są u Ciebie najwytrwalsze? jakie dadzą radę w dość trudnych warunkach? Oczywiście na strat coś im tam podsypię z dobroci, ale chciałabym jednak, żeby to były rośliny w miarę bezobsługowe. Czas zacząć ograniczać działania na przyszłość