Dziewczyny wiecie co, ostatnio mnie drażni ten duet limonka z fioletem, sesleria z szałwią. Mam go mieć na froncie i między tarasami. Więc w donice zrobiłem tak:
- zamiast seslerii ładna zieleń rozplenicy i kłosy na jesień
- szałwia zostaje, ale w wersji mniejszej odmiany, bo ciasno
- dodałem jeżówkę, by coś kwitło latem i taki bardziej pionowy akcent w kompozycji
- z cebulowych to chyba tulipany i czosnki, jako nawiązanie do rabaty obok
Coś ten pomysł nie spotkał się z uznaniem. Propozycje to były głównie sesleria, rozchodnik i ostnica w różnych połączeniach i jeszcze parę innych.
Więc już sam zbaraniałem
Aaa Angelika - dać tu kulki iglaste trochę się obawiam, bo śnieg spada.