Kiedyś będzie tu ogród
22:27, 03 sty 2015
Bożenko żywopłot z ałyczy żeby wyglądał przyzwoicie muszę ciąć 2 razy w roku. A to, ze względu na kolce, przy ponad 20 metrach to po prostu masakra. Dodatkowo mam uraz, bo mój M. po głupim wydawać by się mogło ukłuciu akacją straciłby rękę. Było naprawdę bardzo źle.
Chcę go zastąpić np grabem. Choć przyznam szczerze, że coraz bardziej za mną chodzi inne rozwiązanie- bez żywopłotu. Zrobić rabatę, na tyle gęstą, żeby przysłoniła sad. Mam już mega mętlik w głowie.
Tego serba co zaznaczyłam na zdjęciu to jeszcze nie ma, w planach był. Ale teraz....
Jest ten świerk zaznaczony po prawej stronie.
Jeziorko tak czy inaczej nie będzie z tarasu czy okolicy domu widoczne bo to ponad 100 metrów i będą inne nasadzenia na linii wzroku.
Tak to mniej więcej wygląda z huśtawki.(proszę nie patrzeć na zielsko) Poza świerkiem widocznym pośrodku (to ten co na zdjęciu wyżej jest zaznaczony po prawej stronie) reszta do przesadzenia.
To żółte po lewej to żywopłot z ałyczy. Dalej w lewo znajduje się sad i warzywniak. Z prawej strony- dom.
Kurczę, muszę zrobić jakieś sensowne zdjęcia, żeby dało się ogarnąć teren.