Ja zaczynałam od okrywowych( poniżej na zdjęciu) nazwy nie pomnę ale zbliżona jest do Stadt Rom. W ogóle nie chorują (mam 3szt) i to mnie zachęciło do dalszych róż
Schowaj, gdy będą podsuszone to lepiej olej /możesz zastosować inny impregnator/ wsiąknie i będziesz mogła je rozłożyć jak się tylko ociepli. a może Twoje krążki już są suche i nie ma konieczności ich pakować do kotłowni, moje wsadziłam bo były świeżo ścięte
słońce wczoraj dało tyle radości
pierwsze w tym roku takie ciepło nie pozwoliło siedzieć w domu
co prawda zima nie bardzo dała się w tym roku we znaki , ale i tak
chciałoby się już prawdziwej Wiosny
A tu najsłabsza cześć ogródka. Modrzew do wymiany na świerk, za pergolą będzie budynek gospodarczy trochę większy i oczywiście ładniejszy niż szopka budowlana. Pozostaje do zagospodarowania cała ta cześć. Myślałam aby wzdłuż chodnika przy domu posadzić żywopłot z cisa. Jest taka odmiana bardzo wąska i wysoka, chyba Wojtek.
Zależy mi na fajnym widoku z okna. Po prawej stronie jest modrzew, który nie wyglada zbyt dobrze (jest piętrowy, ale górna cześć uschła i czekam na ta wiosnę z nadzieja ze może góra coś wypuści) i dlatego w ramach przymiarki ustawiłam tobok niego świątecznego świerka i chyba niedługo zdecyduje się na zakup prawdziwego drzewka w to miejsce. Może jakiś świerk srebrny. Zależy mi na takim raczej szerokim, którego można przycinać aby nie wyrósł na 20 metrowe drzewo.