Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Canna - paciorecznik, kanna 13:11, 16 maj 2013


Dołączył: 15 maj 2013
Posty: 2
Do góry
wlasnie obejzalam sobie wszystkie zdjecia cann, zamieszczone od str 1-6. Piekne sa. Zaparlam sie, i wlasnie ze bede miec wlasne i juz. Mam mega sloneczny ogrod, powinno im byc u mnie dobrze. Jak w tym roku nic nie wyjdzie, sadze w lutym w domu. Nie poddam sie. W sobote zaczynaja sie u mnie targi ogrodnicze, moze uda mi sie cos kupic...Wielkie dzieki za rady, bede sie stosowac. Canny to troche trudniejsze niz funkie,gozdziki, piwonie,floksy czy tulipany, ale z wasza pomoca dam rade. Wtym roku kupilam tez na balkony bugenwille i dipladenie. tez mam nadzieje ze dam rade...
Ogród przy lesie początek 2012/2013 11:38, 16 maj 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
Asiu nie ma za co ,po to tu jesteśmy .
Marysiu kamyki dojdą tylko czekam ,aż M pojedzie do żwirowni .Ta rabata przy tarasie ,powstaje dopiero ,na gorze w tamtym roku posadziłam lawendę,bergenię ,floksy ,żagwiny, iryski i pergolę z hortensją pnąca niestety pan od tynku ją złamał.W tym roku doszło trochę traw ,róże i bukszpany ,jeszcze nie jest skończona po pierwsze kamienie po drugie przy pergoli u stup skarpy nasadzenia będą lawenda lub kocimiętka w sobotę jadę do szkółki i decyzja musi zapaść ,po trzecie ,cały czas się gryziemy czy ciuradełko czy oczko wodne pozdrawiam Was w ten piękny dzień.

Ogród z łezką 11:26, 16 maj 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Do góry
Kindzia napisał(a)

Szkoda, że tych zdjęć nie ma...ale co się odwlecze, to nie uciecze
Jutro powiadasz? Ciekawe czy do mnie też i czy przyjdą przed moim wyjazdem...Gorzej jak przyjdą, a ja już w drodze do Pszczyny będę...
Dzisiaj znowu listy miłosne do Ciebie poszły

To nie jest miejsce, w którym ciągle woda stoi. Jak są ulewy tylko i jest tam bardziej wilgotno niż na reszcie. Tz. jak długo nie pada, tam najdłużej utrzymuje się wilgoć, dłużej niż na pozostałym terenie. Czyli coś co sucho i piaszczysto lubi tam na pewno się nie nadaje. Ale coś, co ma stać w wodzie też nie. No, trudny jest ten kawałek...Nie bardzo potrafię sobie z nim dać radę...
Rosły tam floksy i astry angielskie, ale 2 lata tam sadziłam mieczyki i też były ładne, dalie nie dały rady.
Jeszcze kłopot z tym kolorem...najwięcej żółtych jest na takie miejsca...
O lobeliach też Ania pisała, że dadzą radę.


Kasiu spokojnie...przymyślimy wszystkie za i przeciw...jak pojedziesz teraz to się zastanówcie nad drenażem, chociaż takim najprostrzym, czy dacie radę...a ja pomyslę nad roślinami i popytam Ani czy tak może być, no i koniecznie Ciebie, czy Ci pasuje....
Ogród z łezką 08:30, 16 maj 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)
I Kasiu, nie dałam rady fotek strzelić, bo zapomniałam naładować akumulatorki, a baterii w domu brak....dzisiaj znowu całe popołudnie w ogrodzie, chciałam trawę skosić, ale nie dałam rady, bo musiałam różom miejsce przygotować....jutro wysyłają z Rosarium, mam nadzieję, że dojdą najpóźniej w piątek....nawet nie zdążyłam poczty od Ciebie odebrać, ale już zmykam i wydrukuję sobie....będę, myśleć...

Szkoda, że tych zdjęć nie ma...ale co się odwlecze, to nie uciecze
Jutro powiadasz? Ciekawe czy do mnie też i czy przyjdą przed moim wyjazdem...Gorzej jak przyjdą, a ja już w drodze do Pszczyny będę...
Dzisiaj znowu listy miłosne do Ciebie poszły

To nie jest miejsce, w którym ciągle woda stoi. Jak są ulewy tylko i jest tam bardziej wilgotno niż na reszcie. Tz. jak długo nie pada, tam najdłużej utrzymuje się wilgoć, dłużej niż na pozostałym terenie. Czyli coś co sucho i piaszczysto lubi tam na pewno się nie nadaje. Ale coś, co ma stać w wodzie też nie. No, trudny jest ten kawałek...Nie bardzo potrafię sobie z nim dać radę...
Rosły tam floksy i astry angielskie, ale 2 lata tam sadziłam mieczyki i też były ładne, dalie nie dały rady.
Jeszcze kłopot z tym kolorem...najwięcej żółtych jest na takie miejsca...
O lobeliach też Ania pisała, że dadzą radę.
Ogród Janiny 06:56, 16 maj 2013


Dołączył: 19 mar 2011
Posty: 465
Do góry
Wszystko pięknie kwitnie i miło jest pracować w ogrodzie tylko te komary po południu wypędzają mnie do domu .. Teraz znowu po opadach poruszam ziemię między kwiatami a słonko mi pomaga wysuszać zielsko .które rośnie jak szalone ..
Pięknie kwitną poduchy floksów płożących ..







Floksy i kukliki



irysy przy tawułce



irysy trąbkowe



III skalniak w kwiatach ..



pszoniak rozlazł się po rabacie ale już zaczyna kwitnąć , chyba będę musiała przesadzić te iglaczki bo ich zadusi ..
Puste pole z wysepką kwiatową 23:03, 15 maj 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Macham i ja. Zaglądam stale jak coś się pojawi pod hasłem "puste pole...". Melduję, że zakwitły floksy, każda podusia w innym kolorze. Wyszły jakiś czas temu z podziemia 3 liliowce. Jeden z nich to ten cudowny ...mmm... zapomniałam nazwy Czekam na kwiatka, choć jednego. Ratunku! Nie mam kiedy wysiać nasionek! Chyba już za późno, prawda?
Ogródkowy zawrót glowy 22:32, 15 maj 2013


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
Do góry
Katarzynka604_ napisał(a)
Zrobiłam inne zdjęcia tej rabaty może będzie ja lepiej widać



a z drugiej strony (miejsce z którego robię zdjęcie) czyli na przeciwko wygląda tak



Kasia, mnie brakuje kolorku troszkę... ja bym wyrównała przy trawniku linię falista, obsadziła żurawkami - u siebie w wątku dziś podawałam takie fajne zestawienie kolorystyczne żurawek... i trochę wyższych kwiatów może pomiędzy te drzewka... nie wiem może piwonie, albo floksy, lilie, azalie? coś wyższego...
To samo pod domem... kolorku dodaj... albo coś z cebulek?? Dodaj korę poiędzy i od razu będzie fajniej wyglądać
Zielony ... ogród 21:15, 15 maj 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Do góry
iwonaz napisał(a)


Dziękuję Tak to floksy, które można rozmnażać na potęgę



mus mi je zakupić..cudne są
Zielony ... ogród 21:14, 15 maj 2013


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
Do góry
reni napisał(a)
pięknie.. a te różowe niskie to floksy?


Dziękuję Tak to floksy, które można rozmnażać na potęgę
Zielony ... ogród 21:12, 15 maj 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Do góry
pięknie.. a te różowe niskie to floksy?
Ogród przy lesie początek 2012/2013 15:51, 15 maj 2013

Dołączył: 06 maj 2013
Posty: 33
Do góry
renatamama3 napisał(a)



Witam w moich progach ,te kwiatuszki to floksy szydlaste są super ,bezproblemowe ,masz rację u mnie dość kwaśno bo las po 2 Jura -Krakowska .Ja koło rodo mam wrzosy ,zibrinusy i berberysy Pillar ,wszystko sadzone na jesieni ,i radzą sobie ,jesienią dojdą krokusy .
pozdrawiam i zapraszam ponownie


Obawiam sie, ze u mnie nie dalyby rady, bo chyba wymagaja stanowiska slonecznego, a w miejscu gdzie bedzie rododendron slonce zaglada max do poludnia. Wydaje mi sie, ze najlepiej szukac roslin, ktore czuja sie dobrze w polcieniu lub cieniu, jak myslisz?
Ogród przy lesie początek 2012/2013 15:36, 15 maj 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
frannorge napisał(a)



Ale sliczne te kwiatuszki, jak sie nazywaja (wybaczcie laikowi)?
Chyba nadaja sie na kwasna glebe, bo chyba taka wlasnie jest u Ciebie skoro ogrod jest tak blisko lasu?
Zastanawiam sie mocno co posadzic w poblizu rododendrona, ktory wlasnie takiej gleby wymaga, ale musze najpierw ja sobie przywiesc /kupic. Bo choc to brzmi dziwnie, w moim ogrodzie ziemi...nie ma.



Witam w moich progach ,te kwiatuszki to floksy szydlaste są super ,bezproblemowe ,masz rację u mnie dość kwaśno bo las po 2 Jura -Krakowska .Ja koło rodo mam wrzosy ,zibrinusy i berberysy Pillar ,wszystko sadzone na jesieni ,i radzą sobie ,jesienią dojdą krokusy .
pozdrawiam i zapraszam ponownie
Blaski i cienie nowego życia 05:12, 15 maj 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Ewa napisał(a)
Ula pozdrawiam


Miłe odwiedziny, pozdrawiam Cię też





Bogdzia napisał(a)
Faktycznie jesteś ranny ptaszek choc i mnie się zdarza tak wstawac ale coraz mniej. Jak nie byłam na Ogrodowisku to wcześniej szłam spac i kazdego dnia wstawałam najpóźniej o 5 rano ale jak tu posiedze to i dłuzej spię. Mnie też najbardziej zainteresował czosnek niedźwiedzi . Dostałam kilka cebulek od Alinki ale w tym roku nie zakwitnie, bardzo jestem ciekawa tej roslinki.Piękne ma kwiatuszki Kącik pod jabłonką świetny na pogaduchy ..Pozdrawiam Ula.



Czosnek niedźwiedzi mam głównie dla walorów zdrowotnych. Ale masz rację Bożenko, ma piękne kwiatki i awet całkiem smaczne (jem razem z liśćmi do sałatki lub na chleb z masłem).
A jabłonka fajna rzeczywiście, ale latem nie da się pod nią siedzieć bo zbyt ciepło -to strona południowa. Marzę o jakimś zadaszeniu lub parasolu w ogrodzie


eliza3 napisał(a)
Zaglądam, pozdrawiam. Swoje rh posadziłam w przerwie miedzy deszczami
Teraz niebo podleje
Dobrej nocy.


To dzielna jesteś z tym sadzeniem, ale rzeczywiście między deszczami to idealnie się wpasowałaś




AniaDS napisał(a)

Miałam taką hortensję, nie przeżyła zimy i to na strychu



Szkoda, Marzenka mi też pisała że się u niej nie ostały. No cóż najwyżej w przyszłym roku podziałam inaczej




Kindzia napisał(a)
10 doniczek liatr czeka, nie posadzone. Floksy też nie ruszone...astry i cynie dalej w doniczkach...
A w tym tygodniu przyjdą jeszcze moje róże. Oby tylko pogoda na weekend sprzyjała



Wow, ale masz dużo pracy
Mam nadzieję na dobrą pogodę w tym tygodniu i na weekend

Ogrodnik Mimo Woli cd 21:41, 14 maj 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Aniu ile ty masz różnorodnych roślin, jak ja bym chciała mieć taki duży ogród,
zachwyciły mnie floksy, niezłe z nich barwne poduchy, rh już zaczynają cudnie będzie bo duże krzewy, jestem zachwycona twoim ogrodem jak zawsze zresztą
Jurajski Ogród 15:51, 14 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Debro, faktycznie najgorzej pachną te duże gatunki berberysa.

Dajano, cisy są w całości trujące (łodygi, liście też), z wyjątkiem miąższu owoców, pestka jest trująca (nie wszystkie gatunki cisa zawiązują owoce), ale roślin trujących wokół mamy dużo, np tuje, konwalie, narcyzy, naparstnice i wiele innych. U mnie nie przeszkodziło zającom zeżreć małe cisy do cna, kiedy jeszcze ogrodzenia nie było. Dwa duże cisy mam dawno, koty koło nich leżą, odpoczywają i jakoś się nie zatruły. Cisów nie wolno palić (np. po cięciu), gdyż dym jest toksyczny.
Jesli chodzi o "kocie prezenty", to sprzątam je codziennie z trawnika lub z progu domu, nawet trzy krety w tym roku upolowały. Dajano, floksy są cudne, mam ich trochę. Teraz ogród kwitnie na całego, muszę porobić fotki.

Haniu, moja linia żywopłotu cisowego nie będzie prosta, lecz falista - powtórzenie łagodnego łuku ogrodzenia. Jak będę mieć chwilę, to obfocę świeżo wsadzony żywopłocik cisowy (25 sztuk cisa wsadziłam).
Teraz biegnę kosić trawę, na forum goszczę w przerwie na kawę.

Miłego popołudnia życzę
Ogród z łezką 12:59, 14 maj 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kindzia napisał(a)
Julcia tam mi zaprojektowała bodziszka himalajskiego, dzwonka drobnego, zawilca japońskiego, floksy i ciemierniki, ostrózki. Dadzą radę?
Hakuro tam trochę zbiera wody...

W takim układzie sadź to co wytrzyma wilgoć.. jest dużo roślin.. glinę przekop z dużą ilością piachu i to najlepiej grubszego....
Zawilec lubią gliniasto piaszczystą ziemie i wilgotną, floks też da radę...

Bodziszek himalajski może nie przetrwać.. bo on na skalniaki i znosi suszę.. dzwonek drobny.... też mam obiekcje

Ostróżki na średniowilgotne gleby..
Ciemierniki lubią gleby przepuszczalne, zasobne w próchnicę, umiarkowanie wilgotne - czyli nie lubią stojącej wody.

Zaraz zeskanuję kartki co na wilgotne gleby.. daj emaila na pw.. to ci prześle liste.
Jurajski Ogród 12:23, 14 maj 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Agusiu czy cis ma owoce które są trujace czy ja moze pomyliłam rosliny? Szukam czegos na zywopłot niski wokół rabat tyle ze niestety mam wszędzie bardzo duzo słońca aby nie powiedziec patelnie .Bukszpan sie nie nadaje Póki co obsadziłam lawandą ,u ciebie tak cudnie ona wygląda ale chciałaby inne obwódki mieć zielone .Boje sie roslin trujacych bo moja ukochana psinka sie taka roslinka otruła Niby instynktownie powinny zwierzeta wyczuwac ale nie do końca się to sprawdza Nie chcę ryzykować.Twoje floksy to giganty a moje sie juz tez rozrastają co ogromnie mnie cieszy nazwałam je Weroniczki hi.hi.Na cześc naszej Weroniki która mi je przysłała a teraz ciesza i moje oczy..Słoneczko u mnie pieknie swieci mam nadzieje ze u ciebie równiez Kotki chyba rosna ale ich jeszcze nie widziałam Ciekawe kiedy je kicia wyprowadzi Zadomowiła sie u mnie na dobre i lezy w salonie kiedy od dzieci odpoczywa Musze wam cos napisac Koty nie jedą myszy no chyba ze dzikie i tylko z głodu Koty polują i jako trofeum z uwielbieniem przynoszą swym opiekunom To ogromne wyróżnienie dostac taki prezent od kotka ja tez juz otrzymałam kilka takich prezentów ha,ha.Miłego dnia Agusiu.
Ogród z łezką 10:39, 14 maj 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Julcia tam mi zaprojektowała bodziszka himalajskiego, dzwonka drobnego, zawilca japońskiego, floksy i ciemierniki, ostrózki. Dadzą radę?
Hakuro tam trochę zbiera wody...
Ogród z łezką 10:36, 14 maj 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
To właśnie nie jest takie proste Aniu. Tam, gdzie zaznaczyłam niebieską plamą jest tz. kaczok, czyli dół, w którym jest zwykle mniej lub więcej wody. Cały teren jest pochylony w stronę mojej działki i woda spływa tak jak namazałam. Zresztą z pól też spływa. Pochylone to wszystko jest, nie dużo, ale jak są długotrwałe i ciągłe opady deszczu, to starczy... Dom mamy sporo podniesiony (dlatego skarpa powstała). Jak długo leje, woda spływa sobie przez naszą działkę na działki za nami, jeszcze niżej położone.
Jak bruk robili, zrobili koło drewutni odwodnienia. Rozmawiałam z fachowcami, bo chciałam zrobić odwodnienie właśnie tam, w rejonach słupa. Wszyscy mówili, że na naszej działce, za murkiem ogrodzeniowym, to nie ma sensu. Musiała ta rura drenażowa być wkopana za naszym ogrodzeniem, na działce sąsiada, wtedy by odbierało i nie spływało do nas. Ale sąsiad się nie zgadza na rozkopywanie...


Ten murek ogrodzeniowy jest na głębokości 80 cm w ziemi i trochę wodę zatrzymuje. Tuje sąsiada stoją w wodzie, pokazywałam na zdjęciu na poprz.stronie... Ale jednak do nas przecieka, przebiera.
Woda sobie tu też stoi


Chyba jedyne wyjście to ziemię, która tam jest gliniasta, przekopać z piaskiem i sadzić rośliny lubiące wilgoć. Miałam tam dalie, nie dały rady, ale mieczyki i floksy ładnie rosły...

Dziękuję Ci Aniu.
Bajkowy ogród Weroniki 20:39, 13 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
eliza3 napisał(a)
Weroniko z dużą przyjemnością pospacerowałam po Twoich wiosennych rabatkach. Tawuły imponujące, też należą do moich ulubionych krzewów. Floksy- poduszkowce coraz piękniejsze.
Pozdrawiam.



Tawuły lubię i mam w kilku miejscach, floksy powinny być jeszcze w pełniejszej odsłonie jak pokaże się słoneczko i przestanie padać.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies