Będę pryskać pomidory i rośliny ozdobne w ogrodzie, PW ma szersze spektrum działania niż OW, a ja muszę swoje bukszpany wyprowadzić na prostą.
W zeszłym roku zaliczyłam porażkę pomidorową teraz chcę się przed tym uchronić, choć wtedy miałam w gruncie.
Ale jest możliwe nie używać chemii i mieć zdrowe pomidory przez cały sezon, bo tak się już od kilku lat udaje moim rodzicom, mają pod folią.
Zaglądam za sprawą tej pięknej lilii, rzeczywiście spektakularna ilość kwiatów.
Mi podobają się przede wszystkim odmiany azjatyckie i pełne i powiększam stale swoją kolekcję.
Wrzucę u siebie fotkę mojej ulubionej lilii, która również obficie kwitła w ubiegłym roku.
Południowy parapet, temp. jak zwykle o tej porze ok.18-19 st. cieplej dopiero pod wieczór jak się zapali, zawsze w takich warunkach kiełkowały i rosły bez problemu więc powinno być ok.
Trzy odmiany: fioletowa Oda, czerwona z zeszłego roku ale opakowanie z nazwą akurat oderwane i nie pamiętam i jakaś żółta nn z Hiszpanii.
Ostatnio poszalałaś, piękne stokrotki i jeszcze piękniejsze Evergoldy, za taką cenę to nawet nie było co się zastanawiać.
Znam tą inspirację z katalpą, ja swoją kupiłam przed erą ogrodowiskową, potem nawet byłam skłonna się jej pozbyć jak się naczytałam wielu negatywnych opinii tutaj, ale jednak postanowiłam, że zostanie m.in. pod wpływem tej inspiracji
Angelika, zrobiłabyś fotkę tym swoim brzozom, jak one po cięciu wyglądają?
Nigdy tego nie robiłam i nie wiem jak się do tego zabrać.
Nie miałaś w ubiegłym roku problemu z owocowaniem brzóz? Mi się całe gałęzie uginały pod tymi owocami, brzozy całkiem przez to straciły pokrój.
Wczoraj w końcu posiałam paprykę, ciekawe kiedy powschodzi, niestety nie jestem w stanie jej zapewnić optymalnych warunków do wschodów (24 C - 26 C) bo my w domu nie tolerujemy temperatur powyżej 22 C