Po

Obiecałam fotki i słowa dotrzymuję .... jak by co

Przed

Moje sadzonki tegoroczne kwitną 2014 r

Wrzosowisko w budowie


Na razie usypałam małą górkę z piasku, kwaśnego torfu i drobnozmielonej kory. Dziś przyjedzie ziemia, której dołożę na wierzch i wymieszam jeszcze z torfem.
Wrzosiki zakupione, czekają

Różanka wypełniła się "po brzegi". Choć na wiosnę z pewnością byliny będą zmieniały swoje miejsca.


Kosaćce zachorowały Przeczytałam w Danusi artykule o kosaćcach o tej chorobie. Nie wiem tylko czy oprysk ma jeszcze sens. Może lepiej obciąć liście i poczekać do wiosny

Dzisiejsze fotki z ogrodu

Brzozowy zagajnik też podsypany korą.

Bardzo dużo kory wychodzi, ale cienko nie opyla się rozkładać

Moim jukom zachciało się zakwitnąć... właśnie teraz!


Okrywowe Aspirin nie zawodzą Cudne są, choć śmieciuchy z nich straszne. Przy takiej ilości kwiecia, płatków opada mnóstwo.

bogumila_bienko napisał(a)

...rh szaleją...chcą rosnąć?

u mnie tez tak jest, na niektorych krzakach pelno mlodych listkow

Dziękuję za Wasze odwiedziny podczas mojej nieobecności Dobrze widzieć, że ogrodowe życie wartko się toczy i mam nadzieję, że trochę Waszej pozytywnej energii spłynie i na mnie
Dla Was wstawiam fotki:




Frontowa rabata podsypana korą. Pod korą oczywiście codzienna prasa

...hortensje nadal zdobią...

...rh szaleją...chcą rosnąć?

...pączkująca Diosma

...jeszcze kwitnie Caroline i Ville de Lyon

...pozdrawiam...

ed. taras? podjazd? kierunki?

Olka, tak mój mąż wyginał druty. Nie mamy giętarki, więc wystarczyły słupki, rura i młotek








I potem wyglądają tak

1. Buk dawyck gold
2. Śliwa umbraculifera
3. Miłorząb Mariken (lub inne)
4. ekran z cisów
5. Grujecznik japoński (lub inne)
6. ekran z cisów (albo choin?)
7. 2 donice, a w nich...?

Rabata A - tam bym widziała różaneczniki, a to zachodnia ściana, więc chyba nie bardzo, jak podpowiada Toszka
Rabata B - tam chciałam Klon japoński atropurpureum i miskanty wzdłuż boku tarasu
Rabata C - nie mam pomysłu, może trawy z werbeną...

ps. obraca mi to zdjęcie poziomo dlatego cyferki i literki leżą

Aniu,ogród to taka odskocznia od smutków dnia codziennego.Szkoda,ze jesienią i zimą nie da się go niczym zastąpic.
Jagoda,na pewno jesień jest piękna ,ale osobiście nie trawię jej,bo człowiek uświadamia sobie,ze kolejny roczek zycia za nami i coraz bardziej z górki.
Grażynko,smutny kiedy ktoś nagle odchodzi w sile wieku, z głową pełną planów,marzeń,dążeń.Mało tego zmarła moja koleżanka ze szkolnej ławy,taki los smutny.

Mirka napisał(a)

Za kwiatucha z góry dziękuję i miłej pracy życzę U mnie dziś piękny dzień słoneczko świeci od rana

Jeszcze nie fiesz jaki kfiatuch, a dziękować chcesz?

Buziolki