Anek, zajrzyjcie (Ty i Muminek) do mnie. Pokazałam werbeny od Ciebie. Zakładaj szkółkę ogrodowiskową.

Gabrysiu, a ja tęsknię do jesiennych rabat i tej mglistej deszczowej pogody w Coton Manor:

U mnie też kwitną rh te same to Baden Baden. Rysiu a jak teraz wygląda Twój klon schirasawy? Masz może zdjecie?Pozdrawiam.

Jak można być taką "Małą Mi" i stworzyć tak wielki i wspaniały ogród, ja jestem duża ale musiałabym mieć ze 3 życia aby tego dokonać, nie no może udało by mi się jak bym dzieci oddała po sąsiadach, zostawiła pracę i nie spała po nocach pozdrawiam i gratuluję

Pani Przyrodo! To już nie planowanie a nerwowe działania ogródkowe. Zakupy roślinne a potem aktywności i zawody ogrodowe pt. bieg z roślinami, sprint ogrodowy podczas sadzenia, rzut kilofem do dziury, podnoszenie ciężarów w taczce raz wołanie do domowników "trzymajcie widłami słońce", żeby dzień się nie chylił tak szybko ku zachodowi.

Aniu, fajnie, że udało się ukorzenić hortensję - zawsze parę groszy zostanie w kieszeni
Powiedz mi proszę, co to takiego niebieskiego jako obwódka na pierwszym i drugim zdjęciu?

Wino marki różanej w zimie jak najbardziej wskazane.
Ja zrobiłam nalewkę różano malinową, wyszła tak dobra, że nie wiem czy do zimy dostoi. A grzybków Ci dużo życzę, bo wiem, że lubisz.

(...)
Twój ogród pięknie i letnio zarośnięty.