Irenko nie wiem co się uda zobaczyc bo wszystko bym chciała ale rzadzic bedzie Małgośia , kto trzyma kierownicę ten ma władzę.Niestety czas nas będzie mocno ograniczał no chyba że Małgosia weźmie urlop

U mnie dziś tylko takie widoki

Marzenko mogły wyjadac owady lub ich jaja a na wiosnę kiedy brak im witamin mogą równiez w niewielkim stopniu pączki ale to wyjątkowo.Teraz najpredzej owady które jeszcze zyją i szukaja schronienia przed zimnem.

Tak właśnie u nas lata, w linii prostej przecina nasze boisko. Leci na wysokości wzroku.
Ciekawa jestem sama co to za jeden, czy rzeczywiście zimorodek.

To ja tez wtrącę swoje pięć grosze, jak już o ptakach. O tej porze może być tylko zimorodek. Lata bardzo szybko prostolinijnie czasem odzywając się przenikliwie, to dość charakterystyczny głos nie do pomylenia z innymi ptakami. U nas w korycie środkowego Sanu ma świetne warunki zarówno do lęgów jak i do zimowania, sporadycznie się go spotyka. Ale nie tylko tam, był też w arboretum - w stawach łowił ryby, a gnieździł się kilometr dalej na skarpach fortecznych. Za chwilę ogród Ani, dokładnie 7,55
Pozdrawiam Was niedzielnie

To Małgorzata chyba urlop, jakiś weźmie, bo warto, zwłaszcza, że to kawałek drogi i warto na dłużej, aby to zobaczyć
To zaraz tv i Ania

Pięknie...jak zawsze a ja przysiadam na ławeczce otulona w płaszczyk z mgieł.
Posiedzę tu troszeczkę nacieszę duszę też...
Pozdrawiam serdecznie

Tak myślałam, chwała im za to i jeszcze bardziej lubię te łobuziaki. Szalały wczoraj niesamowicie. Na jednej wiśni było ich chyba z 30 Z roku na rok u mnie coraz więcej ptaków. Daj proszę znac kiedy należy zacząć je dokarmiać. U nas jest bardzo ciepło, więc chyba maja jeszcze pelno nasion aa na polu za płotem po kukurydzy leży pelno kolb. Brzuszki mazurki i sikorki maja takie grube, że kuracja odchudzajaca by im sie przydala

U mnie dziś tylko takie widoki