Dziękuję Jolu i Basiu

Milunia witaj
Dzisiaj kontynuowałam porządkowanie a właściwie całkowitą zmianę rabaty aż do zachodu słońca, oto dowód rzeczowy:
Zdjęcie sprzed tygodnia (grządki uprzątnięte i wyłożone trawą, liście buraka liściowego już zagospodarowane w słoikach i selery naciowe również, zostały na zimę jarmuże) widoczna moja trasa w-z i jeszcze nieuprzątnięte pobocza:
z mojej szachownicy kuchenno ziołowej ścięte ostatnie zioła - estragon, hyzop i kocanka, ta ostatnia pachnie cudnie curry a ja uwielbiam ten zapach, ręce długo mi pachniały
na zimowy bukiet: