April napisał(a)

Agnieszka, tobie potrzebna taka misa jak u mnie, 150cm średnicy i 70kg wagi. Ona dałaby radę twoim milusińskim I wykąpać by się też mogły

Taka to spokojnie by wytrzymała , na razie muszą zadowolić się oczkami

Kilka razy, zupełnie przypadkiem, przechodziłam dziś koło miejsca z misą - no i faktycznie wygląda nieźle

Helen, Judith, Jola, Martka, Aga, Wiola - cieszę się, że i Wam się podoba

MartaCho - tak, tak, tak, pogoda w Kraju i na Świecie to ewidentnie moja zasługa Poproszę o jakieś dary dziękczynne z tej okazji

Aga - Ty o tej misie nawet nie myśl Ja się obawiam co będzie jak Sfochowana o wadze 5,2 kg postanowi się z niej wody napić Jeszcze się tragedia nie wydarzyła, bo Sfochowana wczoraj dostała w karczycho zyg-zyg na kleszcze i jest jeszcze bardziej sfochowana

No, no, misa niczego sobie, tombak nienachalny, nie rzuca się w oczy. Faktycznie, z hakonkami będzie czad

Debiut misy w plenerze okazał się wielkim sukcesem. Wygląda bardzo dobrze.

Asiula, Hania - cieszę się, że i Wam się podoba

Bardzo niedawno chwaliłam się poprawieniem sobie humoru konewką i pazurkami
Dla przypomnienia:


No i wczoraj zahaczyłam o TKMaxa. Pazurki, które kupiłam w necie były tam tańsze, dużo tańsze... No dobra, prawie 3 razy tańsze
Dokupiłam sobie takie same pazurki na dwa razy dłuższej rączce i jeszcze łopatkę tej samej firmy Narzędzia są naprawdę solidne, stal nierdzewna, pazurki już wypróbowałam, fajne są Za oba, o tych nowo kupionych mówię, zapłaciłam dychę więcej niż za te jedne pierwsze pazurki z netu
Było dużo różnych fajnych narzędzi ogrodowych w cenach naprawdę zacnych Więc jak kto ma braki niech uderza

P.S. Dla pomorskich forumowiczek info - na Matarni był taki wybór angielskich cudów

Ja bym chciała takie widełki malutkie. Wszystkie inne gne w mojej glinie .

Lidka, ja też mam glinę, chociaż na niej sporo lepszej ziemi nawiezionej przez poprzednich właścicieli działki.
O narzędzia ogrodowe i inne sprzęty dbam - dlatego uznałam, że mogę iść w jakość, co za tym idzie w cenę Początkowo kupowałam sprzęty na zasadzie "byle tanio" - po czasie uznałam, że to nie jest dobra droga Jeżeli mam rok w rok kupować nowe grabki, pazurki, łopatki, sekatory, za parenaście czy kilkadziesiąt złotych, a one mają iść na śmietnik po sezonie, to jednak wolę zainwestować, dbać i mieć

Ale czasami można znaleźć coś tańszego, a lepszego, niż droższe . Przykładem może być szpadelek do kantów. Z firmy Romaniuk, bardzo dobry, chyba koło 50 zł. Za wolf gart…dałam bliżej 80, i już parę razy był prostowany przez eMa, bo mi się zginał. I jeszcze fiska..s, system fix (różne końcówki do jednego kija), złamał mi się przy pierwszym użyciu. Reklamacja przyjęta, dostałam nowy, ale boję się go używać .

Rzadko jestem w okolicack TKMaxx a szkoda. Ciekawe czy w tym najbliższym jest coś z takich szpejów Koneweczki też mają fajne czasem podobno