Piękna pogoda

Wisienka jeszcze nie cała rozkwitła, ale już cyknelam



Twarzą do słońca

Moc prac. Wisienka piękna. Majówka szykuje się ciepła i kolorowa Elu, pozdrawiam

Wisienka też mi się podoba cieszmy się ciepłem i słońcem

Martka napisał(a)

Moc prac. Wisienka piękna. Majówka szykuje się ciepła i kolorowa Elu, pozdrawiam

Oj Martuś w nocy mnie ból mięśni obudził tak się natyrałam.
Pogoda super. EM zrobił wertykulację. Ja dwa dni pod rząd kosilam do zera aby gleba wyschła. Lepiej wertykulator chodzi.
Trawka nawieziona, rododendrony podlałam mikstura. Miesiąc wcześniej nawiziłam, ale ta pogoda tak brzydka i dałam i miksturki.

Wiśnia prezentuje się już okazale, a jeszcze nie w pełni kwitnienia.
Wertykulacja już za wami, a to chyba jedna z najcięższych prac.
Szkoda sadzonek, ale pogoda wybitnie nie sprzyjała do tej pory.
Cebulica sąsiadki bardzo ładna, też mam i polecam. Jeszcze puszkinia cebulicowata tak się fajnie rozsiewa, widziałam pod blokiem na osiedlu, a ma okazalsze kwiaty od cebulicy, tylko takie pastelowe.
Pogody i słoneczka życzę.

ElzbietaFranka napisał(a)

Przywiozłam 2 reklamówki flancy niezapominajek i posadzę na osiedlu gdzie się da. Niech kwitną będzie ładnie.

O, jak to się nazywa? Partyzantka roślinna? Pięknie
Jaki klon pokazałaś? Świeci kolorem o tej porze roku.
Twarzą do słońca, he he

Dzięki Gosiu. Tak pogoda pierwsza klasa. Odpaliłem się.
Tak wertykulacja w 2 osoby to jeden dzień roboty. EM jeździł wertykulatorem traktorkiem zbierał do kupra. Później sianko trzeba z kopców wrzucić do kompostu lub na rabaty.
W dodatku kurzy się jak diabli.

Mamy trawniki już uporządkowane.
Mam jeszcze sporo sadzenia. Kupiłam kilka krzaków róż, borówek, brzozy derembosy ale chyba posadzę do donic niech trochę wyrosną.
Udało mi się kupić czerwone dęby. Dostałam tez od Sylwii nasiona żołędzie posadziłam do donic niech urosną.

Pęcherznica nawet nie wiedziałam że tyle odmian ładnych jest teraz.
EM przyciął sosny i łyso się zrobiło trzeba zapełnić krzakami.

Druga taka większą praca jest czyszczenie oczka też 1 dzień pracy na 2 osoby. Ok 8 mają przeważnie czyścimy.

vita napisał(a)

O, jak to się nazywa? Partyzantka roślinna? Pięknie
Jaki klon pokazałaś? Świeci kolorem o tej porze roku.
Twarzą do słońca, he he

Wiktorio dzisiaj znowu przywiozłam niezapominajki i pysznogłówka będę sądzić.
Niech się rozsiewa.

Klon powiem ci w przyszłym tygodniu jak pojadę i czytam z paska. Nie mam głowy do nazw.
To fakt jest piękny (w rzeczywistości ładniejsze kolory niż na fotce). Zmienia kolor na zielony z czerwoną obwódką. Jesienią znowu nabiera koloru różowo amarantowego. Dosyć szybko rośnie.

Ela, śliczna ta wiśnia. Taka kwitnąca czupryna obłędnie wygląda.

Świetna wisienka Ona tak naturalnie zwiesza gałęzie?