Mniejsze wymagania i plany.
Nie podoba mi się to
przegląd obejrzałam ,poczytałam o nowych pomysłach ….. ślicznie grudniowo gwiazdki świetne
a dopiero po chwili przewinęłam wyżej i zobaczyłam Twoją głowę Ale dzisiaj udało mi się pobyć w domku troszkę, więc naładowałam aparat i zrobiłam rekonesans. Choć powiem, że mam chore zatoki i tak ogólnie lenia, więc wszystko bez większej weny. Użyłam to co miałam z poprzednich lat, tylko świeże zielone kupiłam. Stroik eMusiowi do pracy zrobiłam i nawet powiedziałam, żeby nie mówił, że to moje działo, by zero inwencji twórczej. Ale będzie też nowość - nie będzie choinki w tym roku 
Na liczniku widzę, że sporo osób zagląda, ale ten ciągły brak czasu....
Miło mi, bardzo O ile kiedyś planowalem gdzie będzie co stało to w tym roku jest jeden wielki spontan. Bo ozdoby powstawały między malowaniem ścian a skręcaniem mebli Głównie bazowałem na ozdobach z zeszłych lat jak i tych kupionych wraz z bułkami Tak powstał między innymi pomysł na krasnale Leżały czapki, wziąłem i powstalo 5 takich cosiów 
Dla porównania wielkości wspomnę, ze ja mam 187 cm wzrostu Zajmuje prawie całe drzwi No i ma magiczną moc - swieci w ciemności 
W oknach wiszą już klasyczne wianki z jodły z doczepiona kokarda jak na wianku wyżej 
Cedra dużego jakieś 200 cm kupiłam Witkowi na imieniny Zimuje w namiocie.
) robiła swoje a ja swoje, nawet żadna nie podpatrywała Hania robiła bardziej nastroszone wianki, a ja gałązki bliżej podkładu, zrobiłam 4 wianki, jeden sama wcześniej na prezent na gotowym wianku z jodły szlachetnej, ale dla siebie mam całkowicie samodzielnie zrobiony podkład, bo takich nie ma. A cedr nawet z miasta Berlina pochodzi
A dla innych to trzeba było podumać troszkę. Jeleń przepiękny. Do jutra. Miłego tygodnia.
