Super pomidorki a te lilie faktycznie trochę do Twojej podobne ale Twoja jest chyba nie tylko z dużą ilością kwiatów tylko jeszcze dodatkowo staśmiona przez co ma ich jeszcze kilka razy więcej!? Jak by się udało kupić gdzieś w sklepi Marlene to byśmy sprawdziły - będę szukała . Jak się ktoś chętny znajdzie na zakup tych lilii to i ja się piszę - chyba na dwie bym się pisała .
Zabrałam lilie z piwnicy, stoją na razie na balkonie.
Najdłuższy pęd ma 60 cm krótsze 30-40 cm
Jak mam je wkopać, myślałam żeby te pędy jakoś położyć w ziemi i tylko łepek wystawić ale one są kruche i boję się, że się połamią.
Poli, kupilam agapanty, dalie, ostrozki, maki, lilie, piwonie, jaskry i mieczyki.
Lilie, jaskry i mieczyki na pewno w tym roku juz zakwitna (sadzilam, wiem), dalie, ostrozki i maki raczej tez (bede po raz pierszy sadzic, ale u innych kwitly juz w pierwszym roku).
Na agapanty (posadzilam w donicach) i piwonie chyba bede musiala poczekac rok-dwa.
Dzisiaj tez robilam siewy do kuwetki werbena patagonska stoi na balkonie, a do doniczek heliotrop.
Posadzilam do doniczek tez lilie. Niech sobie rosna potem wysadze do gruntu jak bedzie cieplo.
Wyrastaja po kilku dniach "posadzone" w srode do wody lotosy maja 2 cm kielki. Tak sie ciesze, bo bylam sceptycznie nastawiona, ze w ogole cos wypuszcza kielki.
Zamówiłam Eisvogel, Schone maid, Lovely Rococo, i coś chyba jeszcze.
No pewnie, że się spotkamy Koniecznie
Też obawiam się tych spadków temperatury bo u mnie jak nie ma śniegu to wieją bardzo zimne wiatry i wtedy najwięcej mi pada roślin
Do L. juz nie pójdę ale dzisiaj pojechałam do znajomego ogrodnika po ziemię i u niego były cudne orliki i piwonie No przecież nie mogły tak leżeć takie samotne Kupiłam
ja rzodkiewkę siałam do gruntu w zeszłym tygodniu, ktoś podpowiedział mi, że ona dużo przetrwa))). To zaryzykowałam, jutro planuję siać groszek cukrowy i wsadzać dymkę.
Jola a co zamówiłaś w Tantau? Tak przy okazji może jak róże przyjadą spotkamy się gdzieś we trzy z Anulą na mieście?
Ja swoje zamówienia krajowe też opóźniłam. U mnie wczoraj na minusie, szron opanował drzewa. Dziś na plusie ale leciutko. Zimno jak ciort. Podobno jeszcze tydzień taki a potem już tylko cieplej. Tego się na razie trzymam i w inne prognozy nie wierzę.
Znów po łapach się biłam w L i znów zamiast spożywki lilie i bukszpany na obwódkę przyniosłam...
Również nie wychodzę z założenia, że rabata ma być super ozdobna cały rok. Lubię zieleń Nawet sobie trochę ją nazywałam rabatą wiosenną i dziwnym trafem znajdą się na niej moje ukochane kwiaty: piwonie, irysy bródkowe i łubiny. Jakoś wizualnie też mi do niej nie pasują kwiaty późnego lata. Może dodam jednak lilie, bo też je lubię. Szałwia, kocimiętka, kłosowiec,przetacznik, przyrwotnik, trawy. Będę eksperymentować, próbować, doświadczać i ścierać się sama ze sobą i swoimi koncepcjami. Bez tego byłoby nudno
o tak tak ja jestem jak najbardziej za
u nikogo nie widziałam podobnej nawet
u mnie forumowiczka pisała że znalazła link na te lilie,ale zamówienie trzeba na 50 E ,może się uda cosik a jak nie to mam Lilię Gobasię-mam cichą nadzieję że nic jej nie będzie
Piękne te lilie. Chętnie bym też zamówiła, ale w kolejce pierwsza jest piwonia, na którą i tak nie mam miejsca. Masz ogród z gumy, czy jak? Ja dzisiaj gapiłam się na pustą rabatę i planowałam róże, które zamówiłam i się martwię, czy wszystkie zmieszczę. A gdzie tu jeszcze lilie upchnąć...
Nazwy tych specyfików to dla mnie jakaś totalna abstrakcja. Podziwiam, że to wszystko zapamietujesz.