_Martini_ napisał(a) Piękne te lilie. Chętnie bym też zamówiła, ale w kolejce pierwsza jest piwonia, na którą i tak nie mam miejsca. Masz ogród z gumy, czy jak? Ja dzisiaj gapiłam się na pustą rabatę i planowałam róże, które zamówiłam i się martwię, czy wszystkie zmieszczę. A gdzie tu jeszcze lilie upchnąć...
Nazwy tych specyfików to dla mnie jakaś totalna abstrakcja. Podziwiam, że to wszystko zapamietujesz.
Piwonie też są piękne, tylko czekać aż sama ulegnę ich urokowi
Jakie róże zamówiłaś? Mi też jeszcze po głowie chodzą dwie odmiany, ale na razie się wstrzymuję z zamawianiem.
Robię sobie pliki z opisami działania tych mikstur, głowa za mała, żeby to wszystko zapamiętać