Bocinku z dziką rozkoszą bym zrobiła, ale uwiez że TYŁY to ja mam znacznie większe, świątecznie to ja mam tylko wianek, kilka aniołów, bombki w lampionach, choinke w w siacie i NIC pozatym... co gorsza połowy prezentów nie mam, nie mam też natchnienia... dzisiaj miałam świątecznie podziałać, ale na zamiarze się skończyło... na szczęście jestem po maratonie jasełkowym Jutro kupie mięcho na pieczyste i bigos moze coś mnie kopnie w dupe!
Marta, pierwszy wianek poczyniłaś, co to będzie za kilka lat, pierwszy raz jest najtrudniej, ale przynajmniej już świątecznie i klimacik już jest, fajnie, rodzi się nam talent, wszyscy jesteśmy na O. artystami
Sebciu, lampa jest multitaskingowa - powiedziałabym
Co na niej już nie wisiało?
Polecam ją i wszystkie lampy Ingo Maurera, którego toffam przeokrutnie!
Gabi - przepięknie udekorowałaś dom z zewnątrz jak i w środku Cudny ten wianek nad stołem - mi się zawsze marzyła lampa właśnie nad stołem, ale niestety przy remoncie nie dało się zbytnio jej przesunąć....W moim przyszłym roku taka lampa będzie koniecznie, bo na czym wianek na święta powieszę?
Aganiu, dziękuję za tyle miłych słów.
I tak całkiem serio, dla miłośniczki sztuki będzie Judyta Do wiosny powinnam się wyrobić.
Twój wianek z brzozowych witek widziałam, podziwiałam. Ja osobiście wianka jeszcze nie poczyniłam ale jutro biorę się do dzieła bo widzę, że to nic trudnego. Wianek ze zdjęcia kupiłam, podkład jest z gałązek brzozowych pomalowanych na biało i lekko musnięty brokatem.
pozdrawiam serdecznie
Zachwycałam się parocją, tylko na zdjęciach, nie przypuszczałam, że ona będzie rosnąć w naszym klimacie, ale o dziwo, to dziwo rośnie u Ciebie całkiem, całkiem, jest niebywałą pięknością Mała Mi sadzić czy nie sadzić ile u Ciebie rośnie
Prześlicznie pomysł z bombkami w lampionie genialny a czerwień niezwykle elegancka.
Zrobiłam dziś wianek początkowo biało-srebrny ale nie wytrzymałam i dostał kroplę czerwieni jutro pokażę
Ale jak się odświętnie zrobi na zewnątrz (a już się robi), to atmosfera i nastrój wejdą do środka i będzie lepiej. Pójdzie z górki.
Wianek bardzo delikatny, oryginalny w kolorze. Bardzo kobiecy.
Szafirków nie okrywaj.. nie ma potrzeby, dadzą radę......
Po pistolet zapraszam... pożyczę
A na silikonie możesz przykleić szyszki (poszukaj na okolicznych drzewach), orzechy, jakieś stare bombki (ja zużyłam te które mi sie już nie podobały), dzieci niech wytną gwiazdki z tekturki i owiną folią spożywczą.. Szyszki, orzechy możesz podmalować lakierem do paznokci Poszukaj zaschniętych kwiatów w ogrodzie.. wstążka i będzie piękny wianek... nie poddawaj sie.. trzymam kciuki i czekam na drugą odsłonę.. A może masz derenia.. czerwone gałązki potnij w słupki, zwiąż kokardką i będzie kolorowo..
wianek wciąż czeka na swoje miejsce, jutro mam wolne i planuję coś sama zrobić, wtedy decyduję gdzie go powiesić
poisencja
nie może jej zabraknąć w ten świąteczny czas, muszę tylko większej osłonki poszukać
Niemozliwe.........chociaz moja suka (dobermanka) razu pewnego obgryzła klamke plastikowa do drzwi spiżarki w piwnicy. Syn podniósł z podłogi w przedpokoju bezkształtny biały plastik, pogryziony i zastanawialismy sie co to mogło być....nie wpadlismy na żaden pomysł, a za kilka dni schodze do piwnicy, do spizarki własnie po jakieś słoiki chyba i ....niespodzianka, drzwi nie mozna otworzyc bo sterczy tylko taki metalowy kikut, i olśnienie ... wiemy juz co to było to białe pogryzione....
Dekoracje sliczne masz Beatko i ile różnorodnych talentów, począwszy od klasycznych wianków, przez nowoczesne ( ten dla Magdy) az po słomę i masę solną, i do tego dekoracje w wejściu...ładnie.
Ja tez zgapie podobnie u siebie do donicy przed domem, głęzie juz mam czerwone, jeszcze tylko wianek na drzwi zrobie i juz......