Bocinku z dziką rozkoszą bym zrobiła, ale uwiez że TYŁY to ja mam znacznie większe, świątecznie to ja mam tylko wianek, kilka aniołów, bombki w lampionach, choinke w w siacie i NIC pozatym... co gorsza połowy prezentów nie mam, nie mam też natchnienia... dzisiaj miałam świątecznie podziałać, ale na zamiarze się skończyło... na szczęście jestem po maratonie jasełkowym Jutro kupie mięcho na pieczyste i bigos moze coś mnie kopnie w dupe!
Ania biegam po wątkach i podziwiam wieńce ...chyba powinniśmy wszystkie umieścić w jednym wątku . byłoby mnóstwo inspiracji w jednym miejscu na drugi rok . twój jest bardzo romantyczny .
Aniu wczoraj rozmawiałam z facetem (nie na temat świąt) i mówię jak Pana pocieszę to mam tak samo, na co facet , "może i to pocieszające, ale czy należy się z tego cieszyć ?"
Wyobraźcie sobie, że u mnie dzisiaj w nocy było -2, gdyby jeszcze tak trochę poruszyło
...śliczności...
..Ana ...pocieszam..tez mam tyły i na weekend czekam... ale my baby tak mamy że wszystko musi być na tip top i zawsze zdążymy ze wszystkim... i znowu będą cudowne święta...