Gabi - przepięknie udekorowałaś dom z zewnątrz jak i w środku Cudny ten wianek nad stołem - mi się zawsze marzyła lampa właśnie nad stołem, ale niestety przy remoncie nie dało się zbytnio jej przesunąć....W moim przyszłym roku taka lampa będzie koniecznie, bo na czym wianek na święta powieszę?
Małgosiu - co do lampek, to uważam, że ci, którzy nie dekorują swoich domów choćby na święta, to totalne smutasy bez poczucia humoru!
Mój niedaleki sąsiad, dziadziuś taki, wywiesił mnóstwo kolorowych sznurów ze światełkami.
Nie wiszą zbyt widowiskowo, ale jest super wesoło, bo ten Dziadziuś właśnie taki wesoły jest
Co do Miśka korony, to dostał ją w październiku, w przedszkolu od pań na urodziny.
Ale nosi do dziś.
Ciekawe, co to może oznaczać na przyszłość….?
Ulotne chwile zbieram za pomocą tysięcy zdjęć, filmów, umieszczam na blogach, w albumach itd.
Ja to strasznie sentymentalna baba jestem…..
Sebciu, lampa jest multitaskingowa - powiedziałabym
Co na niej już nie wisiało?
Polecam ją i wszystkie lampy Ingo Maurera, którego toffam przeokrutnie!
Ja też mojemu Synkowi robię ciągle zdjęcia. Przecież jutro już będzie starszy, jutro zrobi inną minę, jutro.... cieszę się na te święta jak dziecko i to właśnie dlatego, że On jest. I już nie mogę się doczekać jego min, gdy będzie otwierał prezenty i znów zdjęcia. Jak dobrze, że można "łapać" czas
Śliczne ozdoby
Melduję, że kupić czerwoną wstążkę nadającą sie na nóżki to problem.. nie kupiłam
I informuję uprzejmie, że nie wiesz co to znaczy "kokoszkowo".
Do kokoszkowa Ci daleka droga.... a nawet napiszę, że nie w tym kierunku
Piękne dekoracje..
Synuś wybrał krzywą choinkę? Ja stara baba 2 lata temu też wybrałam krzywą.. i każdy kto przychodził pytał sie dlaczego taka krzywa.. a dlatego, że krzywej nikt by nie kupił.. i by sie zmarnowała
Choinka mi podziękowała i pięknie teraz rośnie w ogrodzie..
Gabisiu, podasz namiary ma swój blog? Jesli chodzi o zakupy w COS i moją propozycję w wątku Noemi-zaplanuj sobie autostradową wycieczkę do Katowic, a ja jestem po drodze
Ja też się strasznie cieszę na te święta, bo to są jego takie pierwsze świadome.
Robię wszystko z przesadą: choinki dwie, lampki i przed domem i w ogrodzie, pierniczki już robiliśmy dwa razy. Wszystko go cieszy A mnie jeszcze bardziej