Swoje mogę spartolić.. mam łopaty i dobre chęci........
Ale spartolić projekt Danusi to już wyjdę na pacana, nieudacznika, ignoranta, kretynkę i wogóle......
Wracam do grzybów.. bo do rana nie skończę..
Dziękuję Danusi za pomc..
Dziękuje za wpidy
Dziękuje za słowa otuchy.. i wiarę we mnie, że mimo woli coś sie uda

Renatko, do gratulacji, się przyłączam, piękna wygrana, po prostu, konkurencja nigdy by Was nie doścignęła, projekt na plac zabaw jest napewno doskonały horti bukietowe jak na 10 zeta, są bardzo ładne, życzę Ci słonecznego Weekendu do pracy w ogródku, ładne rabaty powstały takie falujące fale i kanciki wypracowane
i macham też

No szkoda kolorków w tym miejscu, ale nad trawami różyczki będzie widać, oby tylko intensywnie chciały kwitnąć ( ja, moją luiską to ciut zawiedziona jestem - muszę przesadzić)

Kasiu tej części przedogródka nie pokazywałam, na razie tam misz-masz....na środku rośnie wielki świerk posadzony 30 lat temu, a pod nim nic specjalnie nie chce rosnąć. Trochę go podcięłam od dołu, (zabierał światło u Kuby w pokoju), a teraz czas na kombinacje w jego nogach, ale projekt zimą, a wykonanie wiosną......dobrej nocy

Witam się po przerwie
wstawiam obiecane zdjęcia domu - nie ma się na razie czym chwalić, z przodu mam murowaną donicę:



pewnie bukszpany nie przeżyją zimy

i jeszcze widoczek na kącik przy tarasie, na razie przymiarka śliwy, która w przyszłości będzie obsadzona hortensjami - tylko jest to miejsce bardzo nasłonecznione, czy hortki sobie tutaj poradzą?

Zapasy na zimę wspaniałe, tez namawiam męża aby mi zrobił taki kącik w garażu, póki co upycham przetwory gdzie jest tylko zimniej niż w domu. Teraz eM widzi ze projekt domu wybrał po wpływem presji otoczenia ( rodziny) i nie jest funkcjonalny tak jak byśmy chcieli ale myślę że jakoś zaaranżujemy gdzies spiżarkę Pozdrawiam jesiennie

Gosiu, nam też było naprawdę miło poznać Ciebie osobiście i Twoją uroczą rodzinkę . Ciacho prima sort Musisz podzielić się przepisem No i faktycznie nie nagadałyśmy się, ale lepiej niedosyt, niż przesyt
Fajnie, że tak mnie pozytywnie odbierasz Ja nigdy o sobie tak dobrze nie myślałam. Blondyneczka z ładnym uśmiechem No, no.... Miło połechtałaś moje ego. A mój mąż to już całkiem poczuł się dowartościowany

Masz taki piękny, nowoczesny dom. Mój mąż teraz żałuje, że takiego sobie nie wybudowaliśmy. Świetny projekt i super wykonanie Już jak byliśmy u Marzenki, to stwierdziliśmy zgodnie, że gdybyśmy budowali kolejny dom, to tylko taki nowoczesny. Tylko ja mam skłonność do gadżeciarstwa i nie wiem, czy byłabym konsekwentna. U mnie panuje taki nowoczesny eklektyzm Lubię nowoczesne, dizajnerskie przedmioty, meble, lampy, ale też kocham przedmioty z duszą i historią
Podobnie jest w moim ogrodzie. Z jednej strony podświetlane donice i srebrne kule, a z drugiej hortensjowy zakątek ze stylizowanymi na Fermob meblami Ale w sumie jakoś to się ze sobą łączy, w dziwny sposób


Dzięki projektowi Magnolii i własnej cieżkiej pracy, też stworzysz piękny ogród. Już teraz widzę ten potencjał i jak pięknie będzie, jak te trawy Ci się rozrosną Fantastycznie, że Twój mąż ma złote rączki, ale niech uważa na paluszki

Mam nadzieję, że moje roślinki z serca podarowane przyjmą się dobrze w Twoim ogrodzie
Zaproszenie masz otwarte, kiedy będziesz miała wolną sobotę czy niedzielę, to daj znać, a na pewno się jakoś zgramy czasowo Będę grzała Ci miejsce w hortensjowym

A teraz kochana, leć się wygrzewać w słonku. I odpocznij sobie Buziaczki

Doskonale rozumiem, dlaczego tak napisałaś A jeśli chodzi o płot - nie myslałaś o zimozielonym bluszczu?

Kasiu.. skończysz domek w przyszłym roku... i od razu siądziesz na parapetówie ....w dojrzałym i pięknym ogrodzie A gościom gały wylecą jak to możliwe
Oj jak ja żałowałam, że wcześniej niczego nie posadziłam... w dodatku u mnie działka duża.. i nie trzeba by tak uważać przy budowie. Ale ja przecież nie chciałam ogrodu i rabatek... ....

Potwierdzam, nigra jest olbrzymia i na żywo jeszcze lepiej prezentuje się w ogrodzie.
Ania na pewno stworzy piękną rabatę Wszystkiego czego Ania się dotknie jest urocze, jak sama Ania. Nawet najdrobniejsza rzecz, która wychodzi z jej rąk jest niepowtrarzalna i jedyna w swoim rodzaju

powodzenia w dalszej budowie, na pewno się wszystko ułoży-nie martw się na zapas
pozdrawiam :*

Ma być
Tam nic innego nie da rady Julcia...tylko te trawy odporne (mam nadzieję!)...a taki ładny, kolorowy projekt miałam! Rozmawiałam z "trawiarzami" i twierdzą, że te dadzą radę...zobaczymy, bo jak nie to, to już na prawdę nie wiem co
A co Ty tam masz? W tym przedogródku? Jakoś sobie zupełnie nie mogę go przypomnieć...pamiętam tylko donice z tulipanami...
Wejdziesz w ten rytm, weekendowy, trochę czasu trzeba

Kasiu ja słoneczka życzę na jutrzejszy dzionek, u mnie dzisiaj ślicznie było.....trawki śliczniusie....a jak się rozrosną to dopiero będzie....ja szukam pomysłów do przedogródka, bo tam aż wszystko woła o zmiany.....u mnie przez mróz szlak trafił coleusa, a myślałam, że go można przechować...buziol Kasiu....uciekam, bo Dziecię w domu i trzeba cosik poprasować, jutro wyjazd więc czasu nie będzie....

Irenko, żadne agro, to tylko żarty są. Nie mam na to funduszy (niestety).