Moja Toszko...
Tujki u mnie rosną aż za szybko - czasami wolałabym aby pozostały cały czas takie jakie są bo są naprawdę ładne
naprawdę mają spore przyrosty - tak wyglądały 3 lata temu przy sadzeniu na włokninie
teraz sa bez włókniny i niektóre są sporo ponad siatkę.
Regularnie je nawoże florovitem do iglaków i dwa razy w sezonie pryskam od grzyba. z posadzonych 380 wszytskie żyja i mają się dobrze. Ale masz rację, zauwazyłąm że dokarmiane rzeczywiście ładniej się wybarwiają
Te z przodu o których mówisz sa troche niższe niż pozostałe, bo nad nim do niedawna rosłu lipy i topole sąsiada - teraz udało się je mocno obciąć nad naszą działką i już mają słońce. Myślę, że niedługo dogonią te pozostałe - w przyszłym roku będziemy je lekko podcinać, aby się zrównały
Plewię je regularnie, a co do podsypania jest problem bo w więkzością rosną ciut wyżej niż działka i kora może spływać, a obrzeza chwilowo nie wchodza w gre, ale obiecuję wkrótce podspypać
całkiem niedawno wyglądało to tak
teraz jest lepiej, ale potrzeba czasu aby mniejsze tujki odbiły, bo przed dwa lata słońca nie widziały
Na tym pasku po prawej stronie przy tujkach będą nasadzenia, ale już po wakacjach - chwilowo skupiam się na innych rabatach Mąż powoli obsiewa nową trawką wszystkie trawniki i tu już częsciowo posiał i teraz chciałby być choć chwilę dumnym posiadaczem fajnej trawki i obiecałam że do wrzesnia nic tu nie posadzę (myślę berber albo leszczyny ozdobne, ale doslowinie 2,3 drzewka) - na tym trawniku dojdzie jeszcze 2 lampy.
A ten pas po lewej, gdzie marzę o wsadzeniu lawendy, jest w słońcu - zdjęcie o którym mówisz jest robione o 9 rano, przed samym południem zaczyna się tam słońce i tak do samiutkiego wieczora.
Niestety nie mogę posadzić lawendy obok domu, bo tu jest zrobiona rabata, na której między innymi rośnie również lawenda
tak wiele by się chciało zrobić od ręki, ale wszystko chyba się uda dopiero na emeryturze, gdzie od rana do wieczora będzie można siedzieć na ogrodzie - teraz praca nienormowana, czasami weeekndy poza domem, małe dzieciaki, duży dom, duzy ogród a doba ma tylko 24 godz.
Wyżaliłam się, że nie mam czasu i już mi lepiej , wracam do pracy
Jola cieszę się, że zajrzałaś różyczki też u mnie już kwitną ale nadal sporo pączków innych róż, dla Ciebie specjalnie energetyczny kolorek Sweet Dream
Kasiu dziwny i wcale nieciekawy jest ten rok. lekka zima a lato byle jakie i roślinki dziwnie się zachowuja. Moje róze tez byle jakie a niektóre maja całkiem inne kwiaty niz w innych latach np Graham Tomas wogóle do sienie niepodobny,
Dużo tam pięknych roślin, ale ja zapanowałam nad swoim chciejstwem.
Małe zakupy
Trochę jeżówek, żurawki i hosta w ej samej kolorystyce, do tego piękny pełnik kremowy ( wybrałam przekwitniętego z dużą ilością nasion, będę w zimę wysiewać)
Widzę na zdjęciu, że od sąsiada jakieś drzewo zasłania słońce. Dodatkowo od południa w tym wąskim pasie tuje też osłaniają. Tu lawenda będzie wegetować i słabo kwitnąć.
Na takich długich wjazdach dobrze tylko wyglądają jednolite nasadzenia.
Teraz powinnaś zadbać o tuje. One nie mogą tak wegetować w trawie i zielsku, bo mają zhamowany wzrost. Trzeba pod nimi wypielić pas i podsypać przekompostowaną korą. Spryskać Pinivitem (rozrabiasz w opryskiwacz i spryskujesz wszystkie tujki). Zobaczysz jak ruszą z kopyta po tych zabiegach.
Tuje u ciebie są ważne, bo dadzą twojemu ogrodowi osłonę przed wiatrami.
Na tym prostym wąskim pasie tujek, biegnącej do garażu aż prosi się, aby przy tym budynku posadzić drzewo (a może 3) - zamknie to oś widokową i złamie monotonie prostego szpaleru. Może coś bordowego? Dobrze będzie kontrastować z jasna elewacją i wkomponuje się w kolor dachów.
Wymarzone miejsce na lawendę masz pod domem wzdłuż wjazdu do garażu.