Łańcut piękny, ale bardziej wolę Twój busz ogrodowy
Fajnie z tymi kancikami i stawek, możesz mieć u mnie irysy biało-żółte do niego. Czytałam o układaniu ścieżki więc Cię podziwiam
Raju ale komlement wagi cięzkiej
Dzieki Ula, tamten ogród mnie zauroczył, znów poczułam zew inspiracji, zwłaszcza jak zobaczyłam storczykownie - chodzi o pomysłz konarami części parkowej,
W Łańcucie zachwyciły mnie alejki pod starymi drzewami były bajeczne....
Sama takie alejki próbuje stworzyć , choć u mnie mało miejsca.
Buziam za irysy, ja juz nie mam miejsca na nic, ogród nie jest z gumy a zarósł już niesamowicie. Ale dzięki za gest
Co do ściezki to ta włściwa z kostki zroba brukarze bo mnie brakuje zagęszczarki
Kasia wypad super . Ja też uwielbiam pałac w Łańcucie, no i ogród rzecz jasna, można tam chodzić i chodzić i wydaje mi się, że nie mogłoby mi się to znudzić. Nawet do filmu "Trędowata" mam sentyment bo był tam kręcony . A my dziś zdobywaliśmy Krzyżtopór . Potem wrzucę fotki. I mam nadzieję, że widzimy się 12go . Buziaczki . Emusie często tak mają, że najpierw kręcą nosem, a potem się cieszą . Mój nie jest wyjątkiem .