Ależ ten czas leci... nie nadążam za zmianami w ogrodzie. Codziennie coś zaczyna kwitnąć, coś przestaje... a mi się popsuł aparat i została tylko komórka..
Parę zdjęć z tego niedoskonałego sprzętu.

Róża Cardinal de Richelieu


Teasing Georgia, sama nie wiem czy ją lubię, z szałwią muszkatołową wygląda fajnie, ale trochę za żółta...




Madame Isaac Pereire
to mój trzeci z kolei krzak, nareszcie się przyjęła i rośnie, nie mówiąc o tym jak pachnie...


i nowa rabatka, bodziszki, szałwia i przywrotnik, który prawie swobodnie wędruje po całym ogrodzie, tutaj przesadzony z siewek

Agania napisał(a)

New Down..........kwitnie jak prawdziwa dama

matulo jaki idok !!!!
przepiękna DAMA

Ania........terminatorka super nazwa oczywiście, że wycieczkę zrobimy
czekam na kwitnienie moich stip, bo ja swoje na wiosnę ucięłam..
ja też lubię firletki, ale się rozpanoszyły!
no i czytam sobie o maku lekarskim, nasiało się go nie wiem skąd od czorta, a on zakazany, plewię i plewię, ale walka z wiatrakami, a taki śliczny, cudne liście i fioletowo lawendowy kwiat
w skrzyni mam zielnik, to jest szałwia ananasowa, ale smaczna i ładna i cytrynowa tez fajna.....i te niech na maksa się wysiewają, są cudne



ewsyg.....Ewo, ja tę białą piwonię dostałam od koleżanki, a ona z kolei kupiła od kogoś dom i ona tam już rosłą od dawna i dlatego po omacku szukam nazwy i chyba to jednak Mis America będzie, najbardziej pasuje z opisu
..nawet 53, znalazłam 3 o których zapomniałam
fajnie się przeplatają Graham Thomas i moja stara NN


Mira.....robi się cały czas, ale i tak nie jest doskonale i nie będzie, bo przy tej ilości roślin, nie wyrabiam, a chcę też oczy napaść widokamicynie siałąm ze swoich nasion, będzie sporo, choć połowę zżarły ślimaki; wiesz, ja ciepnę i nie myślę o tym sianiu i potem patrzę jest, może dlatego, nie przejmuję się, bo jak się nie uda, mówi się trudno....w sumie zależało mi na makach, przyjaciółka przysłała z Kanady nasiona takich cudnych i co...werben od groma, wszystkiego innego, a maków ani śladu...za to lekarskich!!!!
dereń kousa urósł bardzo, może za rok kwiatki będą....i moje siewki lawendy, tzn z uciętych kawałków, są kwiatki

dzisiaj zapraszam was do mojego przedogródka. Wybaczcie widok na kosz na śmieci, lecz niestety być tam musi, jeszcze nie zakryły do pnacza

grembosia napisał(a)

Rabata chopinowska pięknie biała, patagońska próbuje dorównać...

Ale mi się podoba, i nazwa i rabata. Ciągle podziwiam detale i całokształt.
A gdzie jest rabata patagońska?

barbara_krajewska napisał(a)

Cudna! Muszę ją mieć! A do towarzystwa Olympic Palace!
A w ogóle, to niedługo różany ogród mieć będziesz

Basiu. kwiaty róży chippendale w dniu dzisiejszym. To istny kameleon.




Moja rada taka, wstrzymaj się z zakupem, ja ją poobserwuję i wtedy podejmiesz decyzję. Mnie trochę rozczarowała.


A to Olympic Palace





Ona dopiero zaczyna, ale zapowiada się dobrze.

I takie tam

Mala_Mi napisał(a)

Z pszczoła walka był łatwiutka

Wybacz....musiałam zacytować ZDJĘCIA OGRODU PIĘKNE ALE TEN WIDOK CUDOWNY. Chyba mogłabym już babcią zostać

Hortka ogrodowa NN mama

i hortka dzidzia . Po posadzeniu w ziemi chyba udaje dorosłą bo bardzo urosły jej liście
Limka w gotowości do kwitnienia

Nie wiem też co wsadzić na tej rabatce koło huśtawki.
Rosną tam krwawniki czerwone i te moje 2 róże ale coś by się przydało, myślałam o czymś na pniu np. srebrny świerk?


A ma ktoś pomysł jak zagospodarować to miejsce?

boguslawa_madejska napisał(a)

Nowa róża chippendale już rozkwitnięta

Faktycznie nie wygląda na chippendale

anna_g napisał(a)

Przynudzę powojnikiem - no ale jest ładny to mu się należy

Leżę i wzdycham z zachwytu...nie wiem kiedy wstanę .
Pozdrawiam

Nie wiem co się dzieje z moimi hortensjami limelight, zasiliłam je wczoraj nawozem do hortensji mam nadzieje że to trochę pomoże. Nie wiem czy to słońce je tak popaliło czy to coś innego.

Moje pęcherznice super się bujnęły
Za radą Danusi zasilę je dzisiaj azofoską jeszcze raz i mam nadzieję, że w przyszłym roku już trochę zasłonią mnie od ulicy.



A to moja największa radość, pierwszy pączek na mojej róży tylko nie wiem której, różowej czy czerwonej?


A tak w ogóle to kiedy zasilać róże bo gdzieś czytałam że dopiero na drugi rok po posadzeniu?

Jeden rojnik już kwitnie, drugi się przymierza, a trzeci urósł taaaki duży

mira napisał(a)

o to się cieszę i dzięki za wybaczenie, muszę się odmeldować





przepraszam za brak komentarzy na pewno nadrobię jak złapię wenę
pozdrawiam

Zazdroszczę ci tego tytoniu pachnącego,w tym roku nie siałam,a i samosiejek tez nie widzę .
Piękny busz już masz,a ty dalej dosadzasz

irena_milek napisał(a)

lubię Chopin, wysoka, nie choruje, wielkie kwiaty
, ale zapach nie taki, jak w tych do eksmisji, tamte pachą po staremu

Tak Chopin słabiutko pachnie,ale to można wybaczyć dla piękna kwiatów

Gardenarium napisał(a)

Inspiracje płynące z natury

Wiosna

uwielbiam to zestawienie kolorów i podziwiam wspaniałą kompozycję
nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, choć oglądałam je z tysiąc razy wiosną ...
macham z Wilczej

Spełnienia najskrytszych marzeń ,życzę

Bukiecik dla zaglądających